
Mapa rynku. Źródło: ATTrader.pl
Ale to jest historia. Sąd Apelacyjny w Warszawie zasądził od Banku Millennium na rzecz Erbudu kwotę 102,7 mln zł. Sprawa dotyczy zawarcia w 2008 roku „transakcji opcji walutowych na zabezpieczenie przed ryzykiem kursowym w zakresie kontraktów denominowanych w euro realizowanych przez Erbud”. Mało kto teraz pamięta, jak wtedy temat opcji walutowych mocno mieszał na giełdzie. Zresztą nie tylko tam. Była to również jedna z przyczyn silnej przeceny złotego.
Zasądzona kwota obciąży wyniki Millennium w IV kwartale 2021 roku. Akcje banku zareagowały na to spadkiem. Początkowo kurs cofnął się nawet do 7,59 zł z 8,06 zł wczoraj na koniec dnia, ale dość szybko pojawił się popyt. Z pewnością pomogła bliskość strefy wsparcia 7,50-7,60 zł. Po dwóch godzinach notowań akcje te taniały tylko 0,74 proc. i trzeba było za nie zapłacić 8 zł. Jeżeli do końca dnia sytuacja się nie zmieni, to na gruncie analizy technicznej, takie zamknięcie dnia można traktować jako „udeptywanie dołka”, przygotowując się na powrót kurs do trendu wzrostowego.
Znacznie mocniej zareagował Erbud. Kurs który już wczoraj, przed upublicznieniem opisanej wyżej informacji, wystrzelił w górę o 12,92 proc., dziś rośnie o 5,56 proc. do 64,60 zł. Paradoksalnie przyszłość notowań Erbudu, analizowana przez pryzmat analizy technicznej, jawi się dużo gorzej niż Millennium. Akcje Erbudu, które rano atakowały poziom 68,60 zł, wykonały zwrot w dół z poziomu luki bessy z 8 listopada (67,0-71,0 zł). A to może oznaczać, że właśnie dwudniowa wzrostowa korekta w trwającym od lipca trendzie spadkowym właśnie się zakończyła.
Pozostając w temacie analizy technicznej warto wciągnąć na listę obserwacyjną akcje Unimotu. Dziś na tych akcjach nic się nie dzieje, ale zeszłotygodniowy zdecydowany zwrot z poziomu lipcowego dołka (40,50 zł), czemu towarzyszyła świecowa formacja młota na wykresie dziennym, stanowią zapowiedź przyszłego powrotu w rejon 50 zł.
Akcje LiveChat drożeją o 2,55 proc. do 128,60 zł po publikacji wyników. W II kwartale roku obrotowego 2021/2022 zysk netto wzrósł o 28 proc. do 32,7 mln zł, przekraczając rynkowe oczekiwania o prawie 5 proc. Przychody wzrosły o 29,2 proc. do 55,7 mln zł. Zarząd proponuje również wypłatę zaliczkowej dywidendy w wysokości 1,14 zł na jedną akcję.
Dalej gorąco jest na akcjach spółki Groclin, która traci dziś 7,89 proc., spadając 5. kolejną sesję i przełamując ważne wsparcie na poziomie 3 zł. Dziś za jedną akcję trzeba zapłacić 2,92 zł. Najmniej od pół roku.
Trwa również ucieczka z Biomedu Lublin. Kurs spada o 6,47 proc. do 6,154 zł. To 5. kolejna spadkowa sesja, po tym jak na początku listopada nastąpiło wybicie dołem z półrocznej konsolidacji i najniższa wycena akcji od czerwca 2020.
Małe i średnie spółki zdecydowanie dziś mocniej przyciągają niż te duże. Jedynym wyjątkiem jest Allegro. Gigant handlu internetowego, po wczorajszej przecenie o 6,66 proc., dziś spada o 1,86 proc. do 39,62 zł, pogłębiając historyczne minima.
Dziś na spółkach naprawdę sporo się dzieje, ale już na indeksach jest bardzo spokojnie. O godzinie 10:54 WIG20 spadał o 0,21 proc. do 2.234 pkt., WIG tracił 0,09 proc. i testował poziom 69.059 pkt., mWIG40 rósł o 0,31 proc. do 5.438 pkt., a sWIG80 miał wartość 20.458 pkt. (+0,01 proc.). Gdyby za punkt odniesienia przyjąć zachowanie innych europejskich giełd i brak w dniu dzisiejszym sesji na Wall Street, to niewielkie wzrosty indeksów w Warszawie na zamknięciu sesji wydają się prawdopodobnym scenariuszem.