PARTNER SERWISU
xmywkubq

WIG20 ma potencjał na ruch do 2300 pkt.

Omawiane walory: , , , , , ,

Udana inauguracja nowego roku rozbudza wyobraźnię i nadzieje na styczniowy rajd. Eksperci prognozują, że mimo braku świeżego kapitału z zagranicy, jest szansa u nas na dalsze wzrosty. Mają też swoich faworytów, którzy mogą skorzystać na efekcie stycznia.

Giełdowe statystyki ostrzegają, że styczniowa hossa nie jest normą. Wprawdzie pod względem stopy zwrotu, oprócz kwietnia i grudnia jest to najbardziej udany miesiąc w roku, ale wielokrotnie zdarzało się, że styczeń kończył się na minusie. Indeks szerokiego rynku spotkało to 8 razy na przestrzeni ostatnich 17 lat. Były też bardzo dotkliwe wpadki. W styczniu 1995 roku notowania spadły 17,7 proc., a w styczniu 2008 roku WIG stracił 14,2 proc. Rok temu pierwszy miesiąc zakończył się nieznaczną przeceną. W 2011 roku nie doczekaliśmy się też rajdu Św. Mikołaja.

Pierwsza sesja nowego roku rozpoczęła się od mocnego uderzenia. W poniedziałek indeks WIG zyskał 1,9 proc., a WIG20 aż 2,3 proc. Trzeba jednak od razu dodać, że wczoraj nie działały giełdy w Londynie i Nowym Jorku, co zniekształca obraz całego rynku.

– Dopiero kolejne sesje pokażą czy efekt stycznia jest możliwy. Wczorajsza świeca nie jest miarodajna, bo nie poparta wysokimi obrotami. Niemniej jednak pojawiły się pozytywne sygnały. WIG20 przebił linię krótkoterminowego trendu spadkowego, a wskaźniki MACD i Stochastic wygenerowały sygnał kupna – ocenia Krzysztof Borowski, analityk KBC Securities.

We wtorek na otwarciu sesji mieliśmy kontynuację wzrostów. Po udanym początku roku wśród analityków nie brakuje przekonania, że indeks blue chipów zawędruje w okolice 2300 pkt. Jednocześnie podkreślają by nie bagatelizować zagrożeń.

– Krótkoterminowo perspektywy nie są najgorsze. Wśród potencjalnych pretekstów do wzrostów należy wymienić kolejne spotkanie w sprawie rozwiązania kryzysu w strefie euro, które może odbić się około 20 stycznia. Natomiast spośród zagrożeń najpoważniejszym wydaje się groźba cięć kolejnych ratingów przez agencje. Niemniej jednak potencjał do wzrostu jest, a WIG20 ma szanse na wzrost o 100 pkt. – uważa Michał Marczak, dyrektor działu analiz DI BRE Banku.

Także zdaniem Łukasza Rosińskiego z DM AmerBrokers indeks WIG20 powinien mieć siłę by odbić o kolejne kilka procent.

– Oddech giełdzie się należy, ale czy odbicie potrwa do końca miesiąca, to trudno powiedzieć. Tak czy inaczej WIG20 podążać w okolice 2300 pkt. – podkreśla ekspert z DM AmerBrokers.

Jednak ciężko będzie o mocniejsze wzrosty, bo do tego potrzebny byłby napływ kapitału zagranicznego. Ale póki co na to się nie zanosi, choć pewnym promykiem nadziei był wczorajszy ruch na KGHM.

– Od strony technicznej na rynku jest pole do odrabiania strat. Jednak patrząc na słabość naszego rynku trudno wyobrazić sobie, że nagle przyjdzie do nas kapitał zagraniczny i WIG20 skoczy do poziomu 2450 pkt. Moim zdaniem indeks blue chipów mógłby wzrosnąć maksymalnie do 2300 pkt. Siłą pociągową widziałbym w KGHM. Już wczoraj obserwowaliśmy wyraźny wzrost notowań kombinatu. Dalsze silne wybicie nawet kilkudziesięcioprocentowe jest możliwe, jeśli rządowy podatek od miedzi i srebra zostanie wprowadzony na „cywilizowanych” warunkach – zaznacza Grzegorz Pułkotycki, dyrektor do spraw analiz DM BZ WBK.

W poniedziałek istotną informacją była propozycja resortu skarbu, by metodologia naliczania podatku od kopalin uwzględniała koszty wydobycia oraz efektywności produkcji. Jest to związane z występowaniem złóż, które charakteryzują się odmiennymi parametrami zawartości miedzi i srebra, co sprawia, że ich wydobycie z poszczególnych złóż wiąże się z różnymi kosztami. Podobne rozwiązania stosowane są w innych krajach.

Mimo wszystko ostatni wystrzał KGHM i perspektywa lepszych rokowań na przyszłość nie wiele zmienia w ogólnym obrazie całego rynku.

– Indeks WIG20 cały czas pozostaje w trendzie bocznym. Dolne ograniczenie tego przedziału to 2090, a nawet 2019 pkt., a górne mieści się na pułapie 2452 pkt. W mojej ocenie szansa na większe wybicie i wspomniany efekt stycznia byłaby wyraźniejszy, jeśli pojawiłaby się zagranica na naszym parkiecie. Na razie na masowy powrót zagranicy bym nie liczył. Jeśli tak się stanie, to polski kapitał będzie grał na mniejszych spółkach. Zainteresowaniem powinny cieszyć się m. in. spółki, które są w silnym trendzie wzrostowym – na przykład Cormay i Wawel. Będą pojawiali się także coraz to nowi liderzy na pojedynczych sesjach, a podbitkę będą uzasadniały konkretne informacje płynące z tych spółek – mówi Krzysztof Borowski.

Eksperci mają faworytów wśród blue chipów. Przy tej okazji wymieniane są spółki surowcowe, które już wczoraj znalazły się wśród liderów wzrostu.

– Oprócz KGHM ciekawie powinny wyglądać spółki paliwowe – Orlen i Lotos. Tu sprzymierzeńcem ich notowań powinna być rosnąca cena ropy. Zwróciłbym także uwagę na mocno przecenioną branżę budowlaną. Jeśli spółki pokażą pozytywny cash flow w wynikach IV kwartału, to sentyment do tego sektora powinien się poprawić. – wymienia Michał Marczak.

Także Łukasz Rosiński zwraca uwagę, że KGHM powinien zachowywać się lepiej. Do tego wskazuje na banki, które nie mogą dźwignąć się po przecenie i mocno wyprzedany Orlen.

– Także wśród małych i średnich spółek jest sporo takich, które mocno potaniały i powinny odbijać. Sądzę, że na koniec stycznia w mWIG40 oraz sWIG80 będą takie spółki, które dadzą zarobić kilkanaście procent. Generalnie jednak oba indeksy ze względu na swój skład nie powinny zachowywać się lepiej niż rynek. – podkreśla Łukasz Rosiński.

Na koniec warto przypomnieć jeszcze jedną zasadę związaną ze styczniem. Przyjęło się mówić, że jaki styczeń taki rok. Ta zasada sprawdziła się w ciągu ostatnich 19 lat 13 razy, czyli w ponad dwóch trzecich przypadków. Jest to więc całkiem dobry barometr koniunktury na cały rok.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Na podobny temat



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

Sprawdź jak StockWatch.pl może pomóc Ci w skutecznym inwestowaniu

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat