Fatalne dane z Chin oraz 7-proc. spadek głównego indeksu giełdy w Szanghaju uruchomiły lawinę wyprzedaży na europejskich rynkach. Skala przeceny była tak duża, że chiński regulator rynku skorzystał z nowych przepisów i przed czasem zakończył notowania, co dodatkowo wzmogło niepokój wśród graczy. Indeks PMI dla przemysłu Państwa Środka wbrew oczekiwaniom spadł w grudniu do 48,2 pkt. z 48,6 pkt. Wynik rozminął się z prognozami rynkowymi, które zakładały symboliczny wzrost do 48,9 pkt.
Pierwszą sesję w 2016 roku WIG20 rozpoczął od silnej przeceny, która momentami wynosiła nawet 2,6 proc. (L: 1.808,8 pkt.). Około godziny 11:00 indeks blue chipów traci 2,3 proc., a sWIG80 oraz mWIG40 zniżkują odpowiednio 1,7 proc. i 1 proc. Podobnie sytuacja wygląda na pozostałych europejskich parkietach. Niemiecki DAX traci 3,3 proc., a francuski CAC40 zniżkuje o ponad 1,8 proc.>> Zobacz przegląd najważniejszych informacji z rynków surowcowych i walutowych
W Warszawie w gronie dużych spółek najmocniej tracą papiery KGHM, Energi i PGE. Kurs akcji lubińskiej spółki zalicza ponad 6-proc. tąpnięcie. W ubiegłym tygodniu spółka zapowiedziała prowadzenie testów na utratę wartości aktywów. Z kolei w poniedziałek na rynku surowcowym po fatalnych danych z Chin o ponad 2 proc. tanieje miedź. Państwo Środka jest największym światowym konsumentem tego metalu, a tamtejsze dane na temat produkcji przemysłowej są uważane za wyznacznik popytu.
Kilkuprocentowa przecena akcji spółek energetycznych to po części efekt najnowszego wywiadu z Krzysztofem Tchórzewskim. Minister energii w rozmowie z DGP stwierdził, że trzeba poważnie rozważyć wyłączenie energetyki z opcji dywidendowej. Dodał, że Skarb Państwa może zdecydować, że bardziej zależy mu na inwestycjach niż na zysku.
– Już wcześniej pojawiały się wypowiedzi ministra dotyczące ograniczenia/zawieszenia dywidend w spółkach energetycznych. Należy pamiętać iż wielu inwestorów właśnie kupowało akcje spółek energetycznych ze względu na możliwość otrzymania powtarzalnej dywidendy. Zawieszenie wypłat dywidendy odbiłoby się negatywnie na akcjach spółek energetycznych. Samo podejście ministra do inwestorów giełdowych niekoniecznie jest przychylne co można wyczytać ze zdania „Musimy pamiętać, że na naszej giełdzie jest sporo akcjonariatu spekulacyjnego”. – komentuje Mateusz Namysł z Raiffeisen Brokers.
O 4,5 proc. drożeją dzisiaj akcje Hawe. Telekom postanowił schronić się przed wierzycielami składając wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Dzień wcześniej sąd na wniosek jednego z wierzycieli, który domagał się likwidacji majątku spółki, ustanowił spółce tymczasowego nadzorcę.