
Źródło: ATTrader.pl
Tydzień na giełdzie w Warszawie, podobnie jak na innych europejskich parkietach, rozpoczął się od relatywnie niewielkich wahań indeksów i mieszanych nastrojów, ale szybko popyt doszedł do głosu. Od samego rana można zauważyć przy ulicy Książęcej chęć mocniejszego szarpnięcia rynkiem w górę. Szczególnie na dużych spółkach. Czy to oznacza powtórkę z piątku?
Po dwóch godzinach notowań WIG20 testował poziom 2.431 pkt. (+0,85 proc.), WIG 73.856 pkt. (+0,7 proc.), mWIG40 5.575 pkt. (+0,76 proc.), a sWIG80 21.628 pkt. (-0,14 proc.). Ta przewaga koloru zielonego na indeksach oznacza też nowe rekordy. WIG rosnąc do 73.856 pkt. ustanowił nowy historyczny rekord, WIG20 był najwyżej od kwietnia 2018 r., a mWIG40 poprawił swój 14-letni rekord.
Mając w pamięci piątkowy atak popytu na duże spółki, ale też to poranne dobre zachowanie GPW na tle innych europejskich parkietów, nie można wykluczać w kolejnych godzinach podobnej do piątkowej próby pociągnięcia warszawskiej giełdy znacznie wyżej. Z jednym zastrzeżeniem. To wymagałoby poprawy nastrojów w Europie i wyjścia na plusy spadających rano kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy. W innym razie rodzime indeksy rozpoczną konsolidację na tych wyższych poziomach.
Największą nadzieję na rajd w górę indeksu WIG20 daje dobre zachowanie KGHM-u. Jego akcje drożeją o 4,49 proc. do 160,65 zł, kontynuując zainicjowane w ostatni czwartek wzrostowe odreagowanie spadków, które trwają już od maja. Bezpośrednim impulsem do zwyżki była, jak poinformowała agencja Bloomberg, podwyższona do „kupuj” rekomendacja dla tych akcji od analityków Citi. Drugim pretekstem jest drożejąca miedź. Co prawda niewiele, bo o 0,8 proc., ale jednocześnie jest ona najdroższa od 27 września i jest tuż pod oporem, którego przełamanie otwierałoby drogę ku 9.700-9.800 dolarów za tonę.
Z perspektywy posiadaczy akcji KGHM-u, pozytywnie kształtuje się również sytuacja na wykresie dziennym. I to nawet, jeżeli interpretować te wzrosty tylko i wyłącznie jako korekcyjne odreagowanie. Pierwszym poważnym oporem, który w ramach korekty powinien być mocno zaatakowany, jest luka bessy z 20 września na 165,60-167,65 zł. Jest więc jeszcze nieco miejsca na zwyżkę.
W indeksie WIG20 bardzo dobrze radzi sobie, kontynuujący piątkowe wzrostowe odreagowanie Mercator Medical, którego akcje drożeją o 4,81 proc. do 162,45 zł, po wzroście na poprzedniej sesji o 15,24 proc., jak również JSW, które podobnie jak KGHM, jedzie na tej samej surowcowej hossie. Kurs JSW rośnie o 2,62 proc. do 56,44 zł. Niestety zarówno Mercator, jak i JSW, mają niewielkie przełożenie na zachowanie indeksu, więc ewentualny rajd na nim wymagałby wsparcia znacznie większych spółek.
Najbardziej na surowcowej, czy też węglowej hossie, korzysta dziś jednak Bumech. Spółka zawarła przedwstępną umowę kupna 100 proc. udziałów czarnogórskiej spółki Uniprom, która ma koncesję na wydobycie boksytu. Wartość transakcji to 10,3 mln zł. Notowania Bumechu idą w górę o 18,6 proc. do 20,40 zł, atakując już poziom 22 zł i wracając w pobliże wyznaczonych w poprzednim tygodniu 7-letnich rekordów.