Katowicka grupa kapitałowa, zajmująca się przede wszystkim produkcją maszyn i urządzeń górniczych, wreszcie pokazała że potrafi zarabiać pieniądze. W IV kwartale 2011 r. wykazała przychody blisko 630 mln zł wobec 623 mln zł rok wcześniej, ale jej marża handlowa wzrosła do ponad 21 proc. Udało się dzięki temu wypracować aż 133 mln zł zysku ze sprzedaży. Niestety, zwiększone koszty spowodowały, że zysk operacyjny wyniósł już tylko 45 mln zł, co jest niezłym osiągnięciem w stosunku do 2010 roku, kiedy to średni kwartalnie EBIT niewiele przekraczał 20 mln zł. Podobnie z zyskiem netto. Kopex wykazał 39,6 mln zł na czysto wobec 2,8 mln zł rok wcześniej, ale analitycy spodziewali się ponad 60 mln zł czystego wyniku finansowego i przychodów rzędu 700 mln zł.
Spółka od dłuższego czasu podgrzewała atmosferę, mówiąc o rekordowych wynikach za 2011 r. I rzeczywiście, łączny zysk netto na poziomie grupy przekroczył 160 mln zł. Rok wcześniej było to zaledwie 30 mln zł. Ta poprawa zasadniczo zmienia obraz fundamentalny spółki, która zaczyna wreszcie wykazywać się jako taką rentownością. ROE liczone z danych średniorocznych przekracza 6,5 proc., czyli niewiele brakuje aby zacząć generować zysk ekonomiczny. Jest to nadwyżka zwrotu z kapitału nad kosztem kapitału – StockWatch.pl jako jedyny w Polsce liczy zysk ekonomiczny dla wszystkich analizowanych spółek >> Sprawdź ranking w Skanerze fundamentalnym.
Po raporcie poprawiły się też wskaźniki fundamentalne spółki. Kurs Kopeksu od dłuższego czasu dyskontował jednak lepsze wyniki. Trzymiesięczna stopa zwrotu z akcji przekracza 27 proc. Na podstawie aktualnych danych, które są już wprowadzone do bazy serwisu StockWatch.pl, akcje spółki są notowane bardzo blisko wartości wewnętrznej. >> Szczegółowe analizy i porównania na dedykowanej stronie spółki.
Prezes i główny akcjonariusz Kopeksu omawiając na czwartkowej konferencji wyniki finansowe stwierdził, iż grupa cały czas jest zainteresowana ciekawymi przejęciami podmiotów z branży, ale nie ma wśród nich Famuru. Jak na razie nie będą przedstawione prognozy na 2012 rok, ale nie ma to związku z umacniającym się złotym – bo jak stwierdził Krzysztof Jędrzejewski – spółka zabezpiecza kontrakty forwardami. Jednocześnie główny akcjonariusz zadeklarował, że nadal chce zwiększać zaangażowanie w Mostostalu Zabrze, a działalność inwestorska w żaden sposób nie koliduje z jego obowiązkami prezesa.
Na czwartkowej sesji Kopex traci niecałe 5 proc., po lekko ujemnym otwarciu. Obroty nie są jednak wielkie, o 12:30 pozostają poniżej 450 tys. zł. Akcje mają za sobą mocny rajd, od dołka w ciągu trzech lat zyskały 100 proc.
>> Miesiąc temu rozmawialiśmy o planach rozwojowych, restrukturyzacji i inwestycjach >> Przeczytaj wywiad z prezesem w StockWatch.pl