W tym tygodniu Quercus TFI udowodnił, że zarabiać można nawet w bessie. Giełdowy fundusz zainaugurował sezon wyjątkowo dobrym wynikiem, jednak sugerując się zachowaniem warszawskich indeksów, można go uznać za wyjątek. Już lada dzień inwestorów czeka ciężka przeprawa przez wyniki za I kwartał. Od początku roku indeks WIG dyskontuje pogłębiające się problemy w gospodarcze, o czym świadczy spadek o 10 proc. Na dodatek nadzieję na rychłą poprawę rozwiewają ostatnie słabe odczyty makro.
W najbliższym tygodniu na pierwszy ogień pójdą raporty Kęt oraz Telekomunikacji Polskiej – prezentacja obu przypada na wtorek. Wyniki pierwszej ze spółek są w miarę przewidywalne. Przetwórca aluminium co kwartał prezentuje wstępne prognozy. Z najnowszej wynika, że w I kwartale spodziewa się spadku zysku. Grupa szacuje, że skonsolidowany zysk netto wyniesie około 19 mln zł, co byłoby spadkiem o 20 proc. w ujęciu r/r. Według prognozy, EBIT wyniesie ok. 27 mln zł, czyli bardzo blisko ubiegłorocznego wyniku. W trakcie pierwszych trzech miesięcy tego roku jedynie segment opakowań giętkich zanotował wzrost przychodów ze sprzedaży (ok. 5 proc.). Sprzedaż w pozostałych zanotowała spadek od 3 proc. do nawet 18 proc. w segmencie usług i akcesoriów budowlanych.
– W pierwszym kwartale roku zgodnie z przewidywaniami zarządu spółki na rynku panowała duża niepewność, co do rozwoju sytuacji gospodarczej w kraju. Na szczęście pojawiły się pierwsze sygnały ożywienia popytu na niektórych rynkach eksportowych, dlatego też w ocenie zarządu przy takim otoczeniu rynkowym (silna konkurencja krajowa i zagraniczna) sprzedaż segmentów biznesowych grupy kapitałowej osiągnęła satysfakcjonujący poziom. Według szacunków spółki skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosą 340 mln zł, a więc będą jedynie o 3 proc. niższe od wartości zeszłorocznych. Dodać należy, że jedną z istotnych przyczyn spadku są niższe notowania cen aluminium na rynkach światowych – podstawowego surowca stosowanego w produkcji profili aluminiowych. – ocenia spółka.
Tego samego dnia poznamy wyniki TPSA. Tu emocji może być znacznie więcej, bo inwestorzy mają jeszcze świeżo w pamięci tąpnięcie po rozczarowujących wynikach za IV kwartał. Teraz także nie należy nastawiać się na rewelacje.
prognozę wyników wraz z komentarzem dla spółek: TPSA, Budimex, Dom Development, BZ WBK i Bank Millennium
Konsensus PAP stworzony na podstawie prognoz dwunastu biur maklerskich zakłada spadek zysku netto o 78,5 proc. do 52 mln zł, EBIT o 49,9 proc. do 203 mln zł i EBITDA o 18,1 proc. do nieco ponad 1 mld zł. Jednocześnie przychody miałby się skurczyć o 8,2 proc. do 3,23 mld zł. Według ekspertów, na początku 2013 roku spółka kontynuowała trend spadkowy przychodów z usług stacjonarnych oraz komórkowych. Negatywnym czynnikiem, który pogłębił spadek była obniżka opłat hurtowych MTR.
>> Zobacz także analizę fundamentalną i wskaźnikową spółki. >> Wszystkie najważniejsze informacje na temat TPSA znajdziesz na stronie spółki w serwisie StockWatch.pl
Szczegółowy terminarz raportów kwartalnych znajdziesz w serwisie. (fot. stockwatch.pl)
W środę poznamy raport kwartalny Budimeksu. Tego dnia przekonamy się, jak w obliczu kryzysu w sektorze budowlanym radzi sobie jedna z silniejszych spółek. Dotychczas Budimex był chwalony przez analityków, ale ostatnio słychać też głosy niezadowolenia. W jednej z najnowszych rekomendacji Noble Securities wydał zalecenie redukuj. Biuro uważa, że w najbliższych dwóch latach Budimex doświadczy dynamicznego spadku inwestycji drogowych w Polsce, a poziom gotówki w spółce ulegnie zmniejszeniu w związku ze spadkiem skali działalności i zakończenia cyklu produkcyjnego. Analitycy prognozują na 2013 r. wypracowanie 5,1 mld zł przychodów, 179 mln zł zysku operacyjnego i 161 mln zł zysku netto. W zeszłym roku spółka na czysto zarobiła prawie 186 mln zł. W tym tygodniu przedstawiciel zarządu budowlanej grupy przyznał, że wartość rynku budowlanego w Polsce może się skurczyć w 2013 r. około 20 proc. Dodał, iż na wyniki spółki za I kw. 2013 r. należy patrzeć właśnie z perspektywy spadającej wartości rynku oraz rekordowo długiej zimy. >> Zobacz szczegółową analizę fundamentalną i wskaźnikową Budimeksu w StockWatch.pl
W połowie przyszłego tygodnia poznamy także pierwsze wyniki z innej mocno poturbowanej branży. Sezon na raporty deweloperów rozpocznie Dom Development. Z prognoz przedstawionych przez KBC Securities wynika, że spółka zaliczyła znaczącą poprawę w ujęciu r/r i nieznaczne pogorszenie w stosunku do poprzedniego kwartału. Biuro wylicza zysk netto na 24 mln zł (+64,6 proc. r/r, -5,7 proc. kw/kw)), a EBIT 30,1 mln zł (+62,4 proc. r/r, -6 proc. kw/kw). Według prognoz przychody wyniosły 213,3 mln zł (+48,1 proc. r/r, -10,5 proc. kw/kw). Wyliczenia oparto na założeniu, że w omawianym kwartale spółka przekazała klientom 519 lokali (zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami spółki) w porównaniu z 307 mieszkaniami przekazanymi w okresie bazowym, a największy udział w przychodach ma pochodzić z projektów Akropol i Saska.
Czwartek będzie dniem prezentacji wyników pierwszych banków. tego dnia poznamy osiągnięcia Millennium i BZ WBK. Analitycy ankietowani przez PAP spodziewają się płaskiego wyniku netto po Millennium. Prognozy dziesięciu biur maklerskich zakładają 109 mln zł zysku netto. Wynik odsetkowy miałby się skurczyć o 7 proc. w ujęciu r/r do 276 mln zł, a wynik z prowizji wzrosnąć o 2 proc. do 134,8 proc. Natomiast konsensus dla BZ WBK przewiduje 350,9 mln zł zysku netto, 729,5 mln zł wyniku odsetkowego oraz 439,9 mln zł wyniku z prowizji. Dane nie są porównywalne z analogicznym okresem 2012 roku, bo na początku stycznia 2013 roku sąd zarejestrował połączenie BZ WBK z Kredyt Bankiem.
>> Szukasz kompleksowego obrazu fundamentalnego Twojej spółki? W serwisie znajdziesz analizy ostatnich raportów kwartalnych. >> Wszystkie analizy i omówienia analityków StockWatch.pl znajdziesz tutaj.
Osobną kwestią są prezentacje wstępnych wyników finansowych. Jedną ze spółek, które zdecydowały się na taki krok jest Hawe. Z ubiegłotygodniowego komunikatu wynika, że przychody grupy wyniosły 48,75 mln zł, zysk brutto 31,11 mln zł, EBITDA 31,9 mln zł, a zysk netto 25,14 mln zł. Progresja w stosunku do danych bazowych z 2012 roku okazała się na każdym poziomie znacząca i wyniosła odpowiednio 78 proc., 168 proc., 136 proc. oraz 183 proc. W czwartek dane operacyjne podało PGNiG. W I kwartale wolumen sprzedaży gazu ziemnego poza grupę wyniósł 5,4 mld m3, a ropy naftowej 207 tys. ton. Natomiast wolumeny wydobycia gazu ziemnego to 1,15 mld m3, w tym na PGNiG Norway przypadało 0,05 mld m3. Z kolei wielkość importu gazu do Polski stanowiła w tym okresie 3,5 mld m3, a wydobycia ropy naftowej 225 tys. ton, w tym PGNiG Norway 21 tys. ton.
– Najważniejszy w mojej ocenie jest poziom produkcji ropy. Było to 225 tys. ton. To w przybliżeniu o 100 tys. ton więcej niż rok wcześniej i o ok. 50 tys. ton wyżej od moich oczekiwań. Były oczywiście przesłanki poprawy – uruchomienie LMG, projektu Skarv. Jednak moje szacunki były niższe. To mocno poprawia perspektywy I kw., 100 tys. więcej wyprodukowanej ropy r/r to wpływ rzędu kilkuset milionów złotych in plus na wynik. Wolumeny produkcji gazu oceniam neutralnie. – ocenia Flawiusz Pawluk, analityk UniCredit CAIB.
>> Sprawdź kiedy Twoje spółki podzielą się raportem za I kwartał 2013 r. >> Terminarz raportów finansowych spółek znajdziesz w serwisie StockWatch.pl
