
(Fot. Murapol)
Murapol jednak nie zadebiutuje w tym roku na GPW. Spółka z uwagi na zawirowania rynkowe i sytuację pandemiczną odwołała ofertę publiczną.
– Decyzja o odwołaniu oferty jest wypadkową ostatnich kilku dni i powstałych uwarunkowań skutkujących wysoką zmiennością na krajowym i światowych rynkach finansowych. Wpływ na nią miało m.in. pojawianie się nowej mutacji koronawirusa pod nazwą Omikron, które zwiększyło niepewność na rynkach kapitałowych i miało istotny wpływ na nastroje inwestorów. W ostatnim miesiącu zarówno indeks szerokiego rynku WIG, jak i WIG Nieruchomości zanotowały spadki rzędu 10 proc., podczas gdy wartość europejskiego indeksu zmienności VSTOXX wzrosła o 85,3 proc. – czytamy w oświadczeniu.
Jak dodano, zarząd spółki i akcjonariusz sprzedający rozważą możliwość przeprowadzenia oferty publicznej w przyszłości, gdy warunki rynkowe będą bardziej sprzyjające.
Decyzja o odwołaniu oferty publicznej sprawia, że zapisy złożone na akcje zostaną uznane za nieważne, a dokonane płatności zostaną zwrócone inwestorom nie później niż 7 dni po dniu ogłoszenia o odstąpieniu od przeprowadzenia oferty.
Kwestia wyceny, ale nie tylko
W IPO deweloper oferował 14,28 mln akcji (35 proc.) należących do funduszu kontrolowanego przez Ares Management Corporation. Po kursie 40 zł za akcję wartość oferty Murapolu opiewała na 570 mln zł, a kapitalizacja całej grupy przekraczała 1,6 mld zł. Na rynku w momencie startu zapisów słychać było głosy, że wycena jest dość wysoka na tle już notowanych spółek. Przy stawce maksymalnej 40 zł za walor wskaźnik C/WK Murapolu wynosił 3,79. Dla porównania warto dodać, że średnia dla branży wynosi ok. 1,5. Notowany na GPW Atal – spółka o zbliżonej kapitalizacji – ma wskaźnik C/WK 1,64, a nieco większy pod względem rozmiarów Dom Development – 2,40. Istotną kwestią było też otoczenie rynkowe. Należy pamiętać, że oferta Murapolu trafiła na rynek w czasie podwyżek stóp przez RPP. W plasowaniu z pewnością nie pomógł też terminarz, bo równolegle znacznie większe oferty publiczne prowadziły takie spółki jak Grupa Pracuj i STS Holding.

Symulacja debiutu post-money. Źródło: StockWatch.pl