
Mapa rynku
Poprawa nastrojów na rynkach globalnych, w tym głównie pozytywne wieści napływające z Chin, przekładają się na umiarkowane wzrosty na warszawskiej giełdzie. Ten chiński impuls sprawił, że w środę w centrum uwagi znalazły się przede wszystkim spółki surowcowe lub z nimi związane.
O godzinie 10:57 indeks WIG20 rósł o 0,49 proc. do 2.207 pkt., pomimo niekorzystnego wpływu jaki na niego miało odcięcie dywidendy na akcjach PKO BP. Szeroki WIG rósł o 0,71 proc. do 75.134 pkt., mWIG40 testował poziom 5.660 pkt. (+0,29 proc.), a sWIG80 22.809 pkt. (+0,16 proc.). Łącznie w tym momencie notowań drożały akcje 42,3 proc. wszystkich spółek notowanych przy ulicy Książęcej, a taniały walory 36 proc. z nich.
Akcje PKO BP lżejsze o dywidendę
Akcje PKO BP dziś pierwszy dzień są notowane bez dywidendy w wysokości 1,28 zł na jedną akcję. Największy giełdowy bank zdecydował się wypłacić zaliczkę na poczet dywidendy za rok obrotowy 2023. Wypłata nastąpi 1 lutego.
Po niespełna dwóch godzinach handlu za jedną akcję PKO BP trzeba zapłacić 48,73 zł wobec 49,62 zł we wtorek na koniec sesji. Kurs banku od początku grudnia stabilizuje się w przedziale 47,77-51,50 zł, notując obecnie roczną stopę zwrotu na poziomie około 45 proc. Oczekiwane w 2024 i w 2025 roku znaczące przyspieszenie wzrostu gospodarczego w Polsce, przy perspektywie utrzymania przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych na zbliżonych poziomach do obecnych przez najbliższy rok, będzie miało mocno pozytywne przełożenie na wyniki sektora bankowego w Polsce. Stąd też nawet jeżeli doszłoby do wybicia notowań PKO BP dołem z konsolidacji 47,77-51,50 zł, to z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że takie wybicie będzie miało jedynie korekcyjny charakter.
PKO BP jest dziś najsłabszą spółką wśród tych wchodzących w skład indeksu WIG20 i jednocześnie spółką o największym negatywnym wpływie na ten indeks. Pod kreską notowane są jeszcze akcje Pepco, Orange Polska, Asseco Poland, Cyfrowy Polsat i Santander Bank Polska.
WIG-Górnictwo najmocniejszym subindeksem na GPW
To, że WIG20 rośnie to zasługa KGHM-u, JSW i pozostałych 12 blue chipów. Akcje KGHM-u drożeją aż o 4,53 proc. do 113 zł, otwierając rano na wykresie szeroką lukę hossy i tym samym kończąc trwające prawie miesiąc spadki. Wsparciem dla nich są ostatnie doniesienia z Chin, które m.in. przekładają się na wzrosty cen miedzi na świecie. Dziś rano miedź drożeje o prawie 2 proc. do 8564 dolarów za tonę, przełamując słabość tego rynku obserwowaną na przełomie grudnia i stycznia. Jeżeli dodać do tego niedawny zwrot z poziomu dołka z początku grudnia, to wydaje się, że miedź wraca do obserwowanej od jesieni tendencji wzrostowej, co powinno mieć pozytywne przełożenie na notowania KGHM-u. Akcjom tej spółki powinno też pomagać obserwowane od wczoraj silne wzrostowe odbicie na rynku srebra.
Dzisiejszy skok notowań KGHM-u znajduje też pełne odzwierciedlenie w sytuacji technicznej. Najpierw wyhamowanie styczniowych spadków, a następnie zdecydowany zwrot w górę z ważnej strefy wsparcia 103,65-105,30 zł, jaką kolejno tworzą dołki z maja, sierpnia, października i listopada 2023 roku, to klarowny sygnał zmiany nastawienia do spółki. Gdyby opierać się tylko na analizie technicznej to pierwszych oporów należy wprawdzie szukać w okolicy 115 zł, ale zasadne jest oczekiwania podejścia kursu pod poziom 120 zł.
Wczorajsze wzrosty kontynuuje JSW. Akcje węglowej spółki drożeją o 3,33 proc. do 43,10 zł, po tym jak we wtorek podrożały one aż o 9,19 proc. do 41,71 zł, wyłamując się górą z wcześniejszej spadkowej tendencji. Przypomnijmy, kurs JSW wystrzelił w górę na podwyższenie przez analityka Citi rekomendacji dla tej spółki z „neutralnie” do „kupuj” i ustalenie ceny docelowej dla nich na poziomie 90 zł. Ponadto pozytywny wpływ na notowania JSW mają wspomniane wcześniej doniesienia z Chin.
Na tym „chińskim wózku” jedzie dziś też m.in. Bumech, którego akcje drożeją o 7,99 proc. do 18,39 zł, a na wykresie tej spółki optymiści z pewnością dostrzegą budującą się formację podwójnego dna.
Korekty na kursach Serinusa i CI Games
Wczorajsze silne wzrosty dziś koryguje natomiast Serinus Energy. Jego akcje tanieją o 7,73 proc. do 3,34 zł, po tym jak wczoraj wystrzeliły w górę o 38,17 proc. do 3,62 zł, przełamując 2-letnią linię bessy i tym samym definitywnie kończąc trwający od marca 2022 roku trend spadkowy. Inwestorzy wczoraj rzucili się na akcje Serinusa po tym gdy spółka poinformowała, że „został wybrany jako preferowany oferent dla obszaru koncesyjnego KON-13, znajdującego się w lądowej części basenu Kwanza w Republice Angoli”.
Lepsze humory z pewnością mają również akcjonariusze CI Games, którego akcje drożeją o 6,85 proc. do 1,778 zł, kontynuując rozpoczętą wczoraj wzrostową korektę (+2,72 proc.). Ze spółki nie napłynęły żadne nowe wieści, stąd obserwowane wzrosty należy traktować jako zwykłe korekcyjne odreagowanie długich spadków, co wpisuje się w obserwowaną dziś ogólną poprawą sentymentu do spółek gamingowych.