StockWatch.pl jeszcze na początku wakacji sygnalizował niepokojące zdarzenia w spółce notowanej na NewConnect i zarazem emitenta z rynku Catalyst. Od tego momentu problemy nawarstwiały się coraz bardziej.
We wtorek wreszcie wyszła na jaw prawda o kondycji finansowej dewelopera. Zarząd Religa Development poinformował, że Dariusz Religa złożył 18 września do wrocławskiego sądu wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu.
– Zgodnie z uzasadnieniem złożonym do sądu, powodem złożenia wniosku jest niewypłacalność emitenta. Spółka zdecydowała o wyborze takiej formuły upadłościowej, aby ochronić interesy klientów spółki, inwestorów i partnerów biznesowych oraz zabezpieczyć majątek firmy. Rozwiązanie to umożliwi emitentowi kontynuowanie prowadzonej działalności. – czytamy w komunikacie spółki. >> Komunikat znajdziesz tutaj.
Zdaniem dewelopera utrata płynności to efekt m.in. tzw. drugiej fali kryzysu z 2011 roku, która doprowadziła do ograniczenia dostępności do kredytów inwestycyjnych, rynków finansowych oraz wycofania się banków z finansowania dwóch projektów wrocławskiej firmy. Przypomnijmy, że spółce jeszcze na początku sierpnia ważną umowę na kwotę 5,7 mln zł wypowiedział Investor Property FIZ Aktywów Niepublicznych.
>> Poważne problemy z odzyskaniem należnych pieniędzy mają nie tylko obligatariusze, ale także klienci spółki. >> Klienci Religa Development też nie mogą odzyskać pieniędzy.
Spółka zamierza w okresie objętym układem kontaktować się będzie z wierzycielami w celu zawarcia ugody i rozłożenia płatności na raty lub umorzenia części zobowiązań. Według komunikatu, zarząd firmy zdecydował również o fuzji spółki z inwestorem zewnętrznym branżowym lub finansowym. Jednak żadnych konkretów co do potencjalnych kandydatów spółka nie podaje.
Religa Development liczy na program dopłat do zakupu energooszczędnych mieszkań i domów z zasobów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który rusza w przyszłym roku.
– Firma już od półtora roku ma przygotowanych kilka gotowych projektów spełniających wymagania energooszczędności i plasujących się cenowo w segmencie popularnym. – czytamy w komunikacie.
Sytuacja spółki komplikowała się już od kilku miesięcy. Pierwszy poważny sygnał dotyczył braku uregulowania należnych odsetek od obligacji na koniec czerwca. Następnie 31 lipca spółka miała zapłacić odsetki od obligacji REL0214 w wysokości 84 tys. zł i odsetek serii D na kwotę 87 tys. zł. Łączni w połowie wakacji spółka miała wypłacić obligatariuszom ponad 285 tys. zł, ale żadne pieniądze nie zostały przelane.
>> Komunikaty płynące z deweloperskiej spółki sygnalizowały narastające problemy. >> Religa Development łamie kolejne terminy, brak raportu rocznego.