Wskutek proponowanych przepisów podatnicy tego podatku będą obowiązani od 1 września składać właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego, deklaracje podatkowe o wysokości podatku (PSD-1) – do 25 dnia miesiąca następującego po miesiącu, którego będzie dotyczył podatek. Podatnicy nie będą jednak zobowiązani do wpłacania podatku na rachunek właściwego urzędu skarbowego za miesięczne okresy rozliczeniowe, w wypadku których przedłużone zostaną terminy płatności. Podatnicy będą mieli obowiązek zapłaty podatku w terminie zaproponowanym w projekcie. Natomiast w razie, gdyby odwołanie od wyroku SUE nie zostało wniesione, przedłużenie terminu zapłaty podatku nie będzie stosowane.
W informacji wyjaśniono, że przedkładany projekt został przygotowany w związku z wyrokiem Sądu Unii Europejskiej z 16 maja 2019 r., którym zostało zakończone postępowanie w połączonych sprawach sygn. T-836/16 i T-624/17 dotyczących złożonych przez Polskę skarg na decyzje Komisji Europejskiej (KE) w sprawie uznania podatku od sprzedaży detalicznej za niezgodny z regułami pomocy publicznej. SUE orzekł, że podatek od sprzedaży detalicznej nie stanowi pomocy państwa i stwierdził nieważność zarówno wstępnej, jak i ostatecznej decyzji KE w sprawie podatku od sprzedaży detalicznej.
– Wyrok SUE oznacza, że podatek od sprzedaży detalicznej może być pobierany, brak jest zatem konieczności dalszego zawieszenia obowiązywania przepisów ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Projektowane przepisy uzasadnione są koniecznością zabezpieczenia dochodów budżetu państwa. Jednocześnie z uwagi na możliwość skorzystania przez KE z prawa do złożenia odwołania od wyroku SUE i przebieg postępowania w drugiej instancji, zasadne jest przedłużenie terminu wpłat podatku od sprzedaży detalicznej – czytamy dalej.
Projekt przewiduje rozwiązanie szczególne na wypadek wniesienia odwołania od wyroku SUE z dnia 16 maja 2019 r. w sprawach połączonych T-836/16 i T-624/17. W takim przypadku termin wpłaty podatku od sprzedaży detalicznej za okres od dnia wejścia w życie projektowanych przepisów zostanie przedłużony.
– Termin wejścia w życie projektowanej ustawy określono na 1 września 2019 r. – podsumowano.
Zawieszona ustawa obliguje podatników, którzy osiągają w danym miesiącu przychód ze sprzedaży detalicznej ponad kwotę 17 mln zł, do złożenia deklaracji podatkowej o wysokości podatku oraz obliczenia i wpłacenia podatku na rachunek urzędu skarbowego. Stawki podatku są dwie:
- 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie
- 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie
Spółki handlowe obrywają podwójnie
Nowa danina uderzy po kieszeni największe spółki handlowe, ale dopiero za jakiś czas. Natomiast już dziś kwestia rychłego wprowadzenia podatku odbija się na wycenach akcji wielu firm notowanych na GPW. Największe spadki notują branżowi giganci – CCC i LPP. Akcje operatora sieci sklepów z obuwiem tanieją dziś o ponad 5-proc. i to pomimo opublikowanych właśnie świetnych wyników sprzedażowych (przychody za czerwiec wzrosły r/r o 60 proc.).
Analogiczna sytuacja mam miejsce na kursie LPP, gdzie przecena wynosi 2 proc. Pod presją są także notowania właściciela sieci supermarketów Dino Polska (-1,9 proc.) oraz spółek odzieżowych takich jak Intersport Polska (-2,26 proc.) czy Solar (-1,6 proc.). Jednak w ich wypadku skala obrotów jest dużo mniejsza, wręcz symboliczna. Cały WIG-Odzież traci dziś 2,91 proc., co jest najsłabszym wynikiem wśród indeksów sektorowych.