
Rządowy pakiet wsparcia dla kredytobiorców zatopił notowania banków
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd planuje wprowadzić dla kredytobiorców wakacje kredytowe w 2022 i 2023 r. Zgodnie z zapowiedzią, przerwa w spłacie dotyczyłaby łącznie 8 rat kredytowych.
– Proponujemy tzw. wakacje kredytowe w roku 2022 i 2023 r. dla wszystkich kredytobiorców, którzy będą mieli trudność w spięciu budżetów domowych i będą chcieli skorzystać z takich wakacji. Będą one skonstruowane następująco: jedna rata kredytowa w kwartale w roku 2022 i 2023 r. zostanie niejako przesunięta do spłaty bez odsetek, czyli łącznie w tym okresu będzie to 8 rat kredytowych – ogłosił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Kolejna propozycja to utworzenie Funduszu Pomocowego w wysokości 3,5 mld zł. Według zapowiedzi, środki te miałyby pochodzić od banków.
– To będzie fundusz, który nie będzie zasilony z budżetu państwa. To wszystko są środki, które będą pochodzić z sektora banków komercyjnych, z zysków banków komercyjnych – dodał premier.
Szef rządu dodał, że chce, aby banki przeznaczyły też na istniejący już Fundusz Wsparcia Kredytobiorców dodatkowe środki. W tym roku miałoby to być 1,4 mld zł, a w 2023 r. kolejne 2 mld zł. Obecnie wartość środków zgromadzonych w FWK to ok. 600 mln zł.
– Zmuszamy sektor bankowy do skonstruowania dużo bardziej realnego i znacząco większego Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Banki będą musiały zasilić ten fundusz dodatkową kwotą 1,4 mld zł. Będzie to 2 mld zł, co najmniej, które będą uzupełniane – stwierdził Morawiecki.
Inwestorzy rzucili się wyprzedaży akcji banków
Rządowy pakiet wsparcia dla kredytobiorców zatopił notowania banków. W poniedziałek wszystkie spółki wchodzące w skład subindeksu WIG-Banki notują kilkuprocentowe spadki. Przed południem sam indeks spada o ponad 6 proc.
– Powyższe wypowiedzi oznaczają znaczący wzrost ryzyka politycznego dla sektora bankowego, ponieważ jak zauważył premier, „dziś banki komercyjne nadmiernie korzystają z rosnących stóp procentowych”. Oznacza to ograniczenie przyszłych zysków banków przedstawionymi powyżej pomysłami wsparcia kredytobiorców, a inwestorzy mogą obawiać się wprowadzania kolejnych, analogicznych propozycji. W reakcji na powyższe indeks WIG-Banki traci obecnie ponad 6 proc. Chociaż w horyzoncie ostatniego roku banki zachowywały się lepiej niż szeroki indeks WIG to dzisiejsze informacje mogą wpłynąć na odwrócenie trendu relatywnej siły sektora bankowego – komentują ekonomiści BNP Paribas.
Na bankach formacja "pakiet wsparcia dla kredytobiorców"https://t.co/YpVyLv1MZe pic.twitter.com/q2BqV7B9KH
— Daniel Paćkowski (@DPackowski) April 25, 2022
Jak zaznaczają eksperci, kolejne programy wsparcia konsumentów ze strony rządu oznaczają coraz większą ekspansję polityki fiskalnej, co z kolei ograniczać będzie wpływ polityki monetarnej na inflację. Oznacza to rosnące prawdopodobieństwo coraz mocniejszych podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Konieczność ograniczenia wysokiej dynamiki inflacji w otoczeniu kolejnych programów fiskalnych potwierdzają argumenty ekonomistów BNP Paribas, którzy podwyższyli prognozę wzrostu stóp procentowych do 8 proc. (stopa referencyjna) w roku bieżącym.
– Podtrzymujemy więc nasze umiarkowanie negatywne nastawienie względem rynku akcji, jak i obligacji z uwagi utrzymującą się zmienność rynkową (oznacza to mniejszy udział części akcyjnej względem dłużnej w naszych portfelach modelowych). W przypadku akcji możliwa jest kontynuacja wysokiej zmienności na rynku akcji w najbliższych tygodniach w związku z narastającymi oczekiwaniami inwestorów odnośnie liczby podwyżek stóp procentowych przez amerykański Fed czy Europejski Bank Centralny. Jednocześnie wyższe ceny surowców, ponownie zaburzone łańcuchy dostaw (z uwagi na wojnę pomiędzy Rosją a Ukrainą oraz kolejną falę COVID-19 w Chinach) będą ciążyć wzrostowi gospodarczemu w kolejnych kwartałach – dodają eksperci z BNP Paribas.