
Mapa rynku
Pierwsze godziny poniedziałkowej sesji na warszawskim parkiecie, podobnie jak to ma miejsce prawie w całej Europie, upływają pod znakiem przewagi sprzedających. O godzinie 11:00 indeks WIG20 spadał o 0,68 proc. do 1.935, WIG miał wartość 66.223 pkt. (-0,44 proc.), mWIG40 5.010 pkt. (-0,28 proc.), a sWIG80 21.065 pkt. (+0,12 proc.).
Gdyby na giełdę w Warszawie spojrzeć przez pryzmat rynków globalnych to w kolejnych godzinach poniedziałkowego handlu ta „czerwień” na indeksach powinna się utrzymać, aczkolwiek raczej bez mocniejszej wyprzedaży. Wydaje się, że górę powinno wziąć wyczekiwanie na otwarcie sesji na Wall Street. Bo tak naprawdę to tam zapadnie decyzja co dalej. Jakie nastroje będą dominować na światowych giełdach w tym tygodniu.
LPP i CD Projekt na pierwszym planie
Dziś rano sporo dzieje się na indeksach, ale jeszcze więcej dzieje się na spółkach. Na kilku z nich jest naprawdę gorąco. Po pierwszych dwóch godzinach sesji w indeksie WIG20 drożeją akcje tylko trzech spółek, ale w przypadku dwóch z nich są to wzrosty w okolicach 4 proc.
Akcje LPP drożeją o 4,06 proc. do 14350 zł, po tym jak w piątek drożały one o 5,35 proc. Ten trwający już drugą sesję run na akcje odzieżowej spółki to efekt lepszych od oczekiwań wyników za II kwartał roku obrotowego 2023/2024 i płynących ze spółki optymistycznych prognoz.
Obserwowany od rana wzrost kursu LPP, z uwagi na utworzoną na wykresie dziennym lukę hossy i przebicie lokalnych maksimów z początku miesiąca, znacząco poprawia sytuację krótkoterminową, ale to wciąż może być za mało, żeby doprowadzić do wybicia kursu górą z 4-miesięcznej konsolidacji w przedziale 12.390-14.660 zł. Wydaje się, że takie wybicie będzie wymagać pojawienia się kolejnych mocnych informacji ze spółki lub wyraźnej poprawy nastrojów na GPW. Samo wybicie górą z opisywanej konsolidacji pozostaje scenariuszem bazowym (wówczas akcje mogą podrożeć do 17.000 zł), ale na jego realizację chyba trzeba będzie jeszcze trochę zaczekać.
Drugą gwiazdą sesji w gronie warszawskich blue chipów jest CD Projekt. Kurs gamingowej spółki rośnie o 3,97 proc. do 154,60 zł. W zasadzie to nawet nie wzrost, co nadrabianie straconego dystansu. Na ostatnich sesjach akcje CD Projektu traciły pomimo, że szerokim strumieniem wylały się pozytywne recenzje dodatku Cyberpunk 2077: Widmo Wolności, a Aktualizacja 2.0 do tej gry mocno spodobała się graczom. Co więcej, w rejestrze krótkich pozycji na akcjach CD Projektu ujawniły się nawet nowe podmioty. Wyglądało to tak, jakby inwestorzy nie wierzyli, że przeprowadzony lifting gry wywoła entuzjazm graczy. Bardzo się mylili. W weekend, jak wynika z danych ze Steama, liczba graczy była największa od premiery gry. I co ważniejsze, ten nowy „hype” na Cyberpunka dopiero się zaczyna, bo Widmo Wolności dopiero jutro będzie mieć swoją premierę.
Poranne wzrosty nie zmieniają układu sił na wykresie dziennym CD Projektu. Akcje te dalej pozostają w kilkumiesięcznej konsolidacji. Dopiero zdecydowane wybicie powyżej 160 zł, a jeszcze lepiej powyżej 165,50 zł (maksimum z lipca) lub mocny spadek poniżej 145 zł, będzie mocnym technicznym impulsem dla tych akcji.
Blue chipy w odwrocie
Trzecią drożejącą spółką z WIG20 jest Cyfrowy Polsat. Jego kurs idzie w górę o 0,81 proc. do 13,045 zł. Po drugiej stronie barykady znalazły się akcje JSW, Allegro, KGHM-u i PGE.
Kurs PGE spada o 1,27 proc. do 7,616 proc. W ten sposób inwestorzy zareagowali na opublikowane przez energetyczną spółkę wstępne wyniki. W II kwartale PGE wypracowało 350 mln zł zysku netto, co jest wynikiem aż o 68,6 proc. niższym od rynkowych prognoz. Zysk EBITDA wyniósł 2,45 mld zł i był o 6,7 proc. niższy od prognoz analityków.
Akcje JSW tanieją o 2,12 proc. do 43,86 zł, korygując silne wzrosty z ostatnich dwóch tygodni, które wywindowały kurs w okolicę 46 zł. Dzisiejsza realizacja zysków to efekt słabego rynku surowcowego, po tym jak z Chin napłynęły kolejne niepokojące wieści odnośnie działających tam deweloperów.
Chińskie źródła ma również dzisiejszy spadek KGHM-u. Akcje miedziowego giganta tanieją o 2,24 proc. do 108,95 zł, naśladując wywołany doniesieniami z Chin spadek cen miedzi.
Akcje Allegro tanieją o 2,5 proc. do 29,080 zł. To najniższy ich kurs od prawie pół roku. Allegro tanieje na fali pogorszenia nastrojów na rynkach światowych, ale warto zauważyć, że spółka ta słabo sobie radzi na GPW już od połowy sierpnia. To co mogłoby ją teraz uratować przed dalszymi spadkami to albo zmiana nastrojów na światowych giełdach, albo lepsze od oczekiwań wyniki. Allegro w czwartek opublikuje raport za II kwartał br. Analitycy oczekują, że spółka wypracowała w tym okresie 524,2 mln zł zysku EBITDA.
Na szerokim rynku pozytywnie wyróżnia się dziś Dekpol. Jego akcje drożeją o 8,91 proc. do 37,90 zł. Spółka pochwaliła się, że w II kwartale zarobiła netto 15,9 mln zł. To dużo więcej niż zakładali analitycy. Ich prognozy zawierały się w przedziale 10-11 mln zł. Wyższy od prognoz był też zysk EBITDa, który wyniósł 32,5 mln zł czyli o 10 mln zł więcej niż zakładał rynek.
Opisane wyżej spółki nie zamykają katalogu spółek na których dziś dużo się dzieje. Gorąco jest m.in. na akacjach Rafako (+9,44 proc.), Legimi (+7,83 proc.), Fabrity Holding (+4,29 proc.), 4mass (-6,83 proc.), Genomtec (-5,7 proc.), Captor Therapeutics (-4,17 proc.), Unimot (-4 proc.) i Neuca (-3,1 proc.).