Środowa sesja na GPW była powtórką tej z wtorku. WIG20 przez większość dnia tracił na wartości i dopiero na koniec ruszył w stronę poziomu odniesienia. Tym samym krajowe indeksy straciły kolejną okazję do wzrostów. Na światowych giełdach przeważał wczoraj kolor zielony. Niemiecki DAX zyskał 0,6 proc., a amerykański S&P500 0,4 proc. Sentyment na Wall Street dyktowały wczoraj zmiany cen ropy naftowej oraz lepszy od prognoz raport ADP o liczbie nowych miejsc pracy w przedsiębiorstwach prywatnych w USA (wzrost o 214 tys. wobec 193 tys. po rewizji z 205 tys. w styczniu).
Z ciekawą sytuacją mieliśmy w środę do czynienia na wykresie ropy naftowej. Notowania surowca nie poddały się głębszej przecenie po raporcie American Petroleum Institute (API), z którego wynikało, że w ubiegłym tygodniu w amerykańskich magazynach przybyło aż 9,9 mln baryłek (prognozy mówiły o wzroście o 3,5 mln baryłek). Równocześnie na rynek trafiły dane o dalszym zmniejszaniu się jej produkcji w tym kraju, co pchnęło kurs ropy WTI powyżej 34 USD.
– Wczoraj w poprawę nastrojów wpisał się lepszy od prognoz raport ADP o liczbie nowych miejsc pracy w przedsiębiorstwach prywatnych w USA. Choć rynek pracy zwykle z opóźnieniem reaguje na tendencje panujące w gospodarce, to i tak dane te zmniejszają obawy o to, że gospodarka Stanów Zjednoczonych wejdzie w recesję. Z drugiej strony Beżowa Księga Fed wskazała, że „skromny” bądź „umiarkowany” wzrost notowany jest jedynie w połowie badanych regionów. Oznacza to, że perspektywy USA wciąż są obarczone dość dużą niepewnością, co m.in. czyni amerykański rynek akcji, uwzględniając dodatkowo wciąż dość wysoki poziom wycen spółek, niezbyt atrakcyjnym do inwestowania w średnim terminie. – komentują eksperci z Raiffeisen Polbanku.
W czwartek indeks blue chipów próbuje zrehabilitować się i przed południem rośnie o 0,8 proc. W tym samym czasie główne indeksy giełd w Paryżu i we Frankfurcie nieznacznie tracą na wartości.
Z porannej przeceny szybko otrząsnął się KGHM. Akcje miedziowej spółki przed południem zyskują 2,4 proc. Zarząd KGHM przeprowadził aktualizację testów na utratę wartości bilansowej aktywów. Łączna wartość odpisów w miedziowej spółce wzrosła z nieco ponad 1,9 mld zł (szacunki z początku lutego) do 1.298 mln USD, tj. 5.063 mln zł.>> Zobacz także: Odpisy pochłonęły blisko 20 proc. kapitałów własnych KGHM
Środową 3-proc. przecenę odrabia dzisiaj kurs akcji PGE. Wczorajszy spadek notowań to po części efekt rezygnacji Marka Woszczyka z funkcji prezesa. Równocześnie rezygnację złożył też Grzegorz Krystek, wiceprezes ds. operacyjnych i handlu.
W segmencie dużych spółek najsłabiej zachowuje się kurs akcji Alior Banku (-1,4 proc.). W IV kwartale 2015 r. bank wypracował 397,3 mln zł wyniku odsetkowego i 79,5 mln zł wyniku prowizyjnego. Oba wyniki były nieznacznie niższe od konsensusu PAP. Na czysto Alior zarobił 38,8 mln zł, co przebiło oczekiwania rynkowe o ponad 3 proc.
Do wzrostowej formy wraca też segment średnich spółek. Przed południem mWIG40 rośnie o 0,5 proc. i pozostaje blisko górnej bandy kanału spadkowego. Segmentowymi lokomotywami są dzisiaj akcje CD Projektu, Budimeksu, Ciechu, Kruka oraz Netii. Najwyższe obroty notuje dzisiaj Emperia, której akcje pogłębiają wczorajszą 20-proc. wyprzedaż wywołaną informacją o poważnych problemach z fiskusem.
Decyzją FTSE Russell, spółka Kruk zostanie włączona do indeksów FTSE Small Cap oraz FTSE AllCap (LMS). Indeksy publikowane przez FTSE Russell od 1962 roku są benchmarkiem wykorzystywanym przez wszystkie dziesięć największych banków inwestycyjnych oraz niemal wszystkie największe fundusze inwestycyjne na świecie.
Ponad 2-proc. wzrost na kursie Netii to efekt zapowiedzi zarządu na temat rozpoczęcia kolejnego etapu odkupu akcji własnych. Telekom na ten cel przeznaczy w sumie 50 mln zł z kapitałów zapasowych utworzonych z zysków lat ubiegłych. Odkup akcji własnych ma rozpocząć się po zatwierdzeniu rozpoczęcia programu przez radę nadzorczą. Proponowana cena maksymalna to 4,50 zł, czyli około 3 proc. więcej niż środowy kurs zamknięcia na GPW.