
Mapa rynku
Giełda w Warszawie korzysta na obserwowanej od początku maja poprawie nastrojów na rynkach światowych, kontynuując ostatnie wzrosty. Ich efektem są poprawione dziś rano przez indeksy WIG i mWIG40 wczorajsze historyczne rekordy. Na nowych ponad 6-letnich maksimach znalazł się natomiast indeks WIG20. W jego przypadku należy pamiętać, że wpływ na wartość indeksu mają corocznie odcinane dywidendy. Bez tego, co pokazuje indeks WIG20 Total Return, indeks dużych spółek również biłby nowe rekordy.
Nieco w tyle pozostaje sWIG80, który swój historyczny rekord wyznaczył prawie miesiąc temu i od tego czasu pozostaje w trendzie bocznym w przedziale 23.979-24.557 pkt. Układ techniczny na wykresie tego indeksu sugeruje jednak, że to jeszcze nie koniec hossy na mniejszych spółkach.
O godzinie 09:54 indeks WIG20 miał wartość 2.571 pkt. (+0,22 proc.), WIG 87.751 pkt. (+0,37 proc.), mWIG40 6.535 pkt. (+1,07 proc.), a sWIG80 24.414 pkt. (-0,11 proc.). Łącznie drożały akcje ponad 46 proc. wszystkich notowanych w Warszawie spółek, podczas gdy taniały 35 proc. z nich. Poranne zachowanie GPW wpisywało się w nastroje na innych europejskich parkietach, gdzie również dominowały wzrosty.
Zdecydowanie gwiazdą piątkowego poranka na giełdzie w Warszawie jest spółka CCC. Jej akcje drożeją aż o 17,01 proc. do 119 zł, otwierając rano szeroką lukę hossy i zostawiając daleko w tyle barierę 100 zł. Akcje obuwniczej spółki są najdroższe od końca 2021 roku, drożejąc od początku tego roku o 96 proc.
Wystrzał na akcjach CCC to reakcja na opublikowane wczoraj po sesji wyniki finansowe. Wyniki, które daleko w tyle pozostawiły prognozy analityków. W I kwartale roku obrotowego 2024/2025 roku zysk EBITDA spółki wzrósł do 304 mln zł z 89 mln zł w analogicznym kwartale rok wcześniej i były aż o 39,5 proc. wyższy niż prognozowali analitycy. Przychody spółki wzrosły o 9 proc. rok do roku do 2,256 mld zł i były o 30 mln zł wyższe od oczekiwań.
CCC jest najmocniejszą spółką w indeksie mWIG40 i jednocześnie o największym pozytywnym wpływie na dzisiejsze zachowanie tego indeksu. Swoje małe „pięć groszy” do wzrostów indeksu dokłada jeszcze Benefit Systems (2865 zł; +1,24 proc.) i ING Bank Śląski (306,50 zł; +1,16 proc.).
Spółkami o największym negatywnym wpływie na indeks są AmRest (26,10 zł; -5,43 proc.) i Bank Millennium (9,25 zł; -1,38 proc.). Obie tracą w reakcji na… opublikowane wyniki.
AmRest w I kwartale roku miał 2,8 mln euro straty netto wobec 1,7 mln euro zysku rok wcześniej i wobec oczekiwanego zysku na poziomie 3,7 mln euro. Zysk EBITDA wyniósł 81,1 mln euro i był niższy od rynkowych prognoz (82 mln euro). Podobnie jak przychody, które ukształtowały się na poziomie 593 mln euro (prognoza: 600,8 mln euro).
Lepsze od oczekiwań wyniki zaprezentował natomiast Bank Millennium, ale to było za mało, żeby pociągnąć kurs w górę. W I kwartale roku bank zarobił netto 128,4 mln zł, przekraczając o 12 proc. rynkowe oczekiwania.
Średnie spółki z CCC na czele zagospodarowują dziś rano większość uwagi rodzimych inwestorów, ale równie dużo dzieje się na innych spółkach. w tym tych największych z indeksu WIG20.
W pierwszej godzinie piątkowego handlu najsilniejszą spółką w WIG20 było Pepco, którego akcje wystrzeliły w górę o 5,92 proc. do 20,95 zł. Jako, że ze spółki nie napłynęły nowe istotne informacje, więc wydaje się, że jej notowaniom pomogło… CCC. Być może inwestorzy uwierzyli, że tak jak to było w przypadku CCC, Pepco kiedyś wygrzebie się z tarapatów, a notowania jej akcji wrócą do poziomów z pierwszej połowy 2023 roku, czyli w okolice 40 zł. Te życzenia z pewnością są wzmacniane przez analizę techniczną. Marcowy zwrot kursu Pepco powyżej dołka z października 2023 roku, pozwala z większym optymizmem spojrzeć na te akcji. I to nawet, jeżeli opisany zwrot jest tylko zwykłym korekcyjnym odbiciem w trendzie spadkowym, a nie początkiem zmiany trendu.
W centrum uwagi jest także Cyfrowy Polsat. DM BDM wznowił rekomendacje dla koncernu Zygmunta Solorza i zaleca kupno akcji z ceną docelową 13,39 zł. Zdaniem eksperta, „sentyment inwestycyjny do spółki w drugim półroczu 2024 roku może być odczuwalnie inny niż obecnie”. W piatek akcje spółki drożeją o 2 proc. do 11,70 zł.
Ponad dwuprocentowe wzrosty w WIG20 są udziałem spółek Kruk (+2,36 proc.), KGHM (+2,58 proc.) i Cyfrowy Polsat (+2,31 proc.).
Najgorszą spółką wśród blue chipów jest Dino Polska, którego akcje po gorszych od prognoz wynikach tanieją o 2,27 proc. do 387 zł. W I kwartale 2024 r. Dino Polska wypracowało 295,2 zł zysku netto (prognoza: 314 mln zł), zysk EBITDA wyniósł 492,1 mln zł (prognoza: 504 mln zł), a przychody ukształtowały się na poziomie 6,671 mld zł (prognoza: 6,495 mld zł).
Na szerokim rynku, zgodnie ze wskazaniami „skanera gorących spółek” ze strony StockWatch.pl, warto bliżej przyjrzeć się m.in. takim spółkom jak: Grenevia (+3,88 proc.), Esotiq (+3,54 proc.), Zremb (+2,56 proc.), Erbud (+2,28 proc.), Ailleron (-2,89 proc.), Artifex Mundi (-2,87 proc.) i Decora (-2,3 proc.).