
Mapa rynku.
Pierwsza połowa środowej sesji na giełdzie w Warszawie upływa pod znakiem spadków. I to dużych. Warszawski parkiet jest dziś najgorszym rynkiem w Europie. W południe indeks WIG20 spadał o 2,5 proc. do 1.955 pkt., szeroki WIG spadał o 1,7 proc. do 66.673 pkt., mWIG40 o 2,07 proc. do 5.018 pkt., a sWIG80 o 1,02 proc. do 21.094 pkt. Łącznie po pierwszych dwóch godzinach notowań taniały akcje aż 66,4 proc. wszystkich notowanych spółek, podczas gdy drożały akcje jedynie 19,9 proc. z nich.
Akcje PZU i Kruk bez prawa do dywidendy
Ponad 2,5-proc. przecena indeksu WIG20 to w dużej mierze efekt… odcięcia dywidendy. Dziś akcje PZU pierwszy dzień notowane są be dywidendy w wysokości 2,40 zł na jedną akcję. Taka akcja jest teraz wyceniona na poziomie 38,83 zł. Pierwszy dzień bez dywidendy notowane są również akcje innej spółki z WIG20 – Kruka. W ich przypadku dywidenda wynosi 15 zł, a kurs akcji po odcięciu dywidendy kształtuje się na poziomie 371 zł.
Niestety odcięcie dywidendy to jedno, a słabość rynku to drugie. Dziś ta druga też jest mocno widoczna. Silne spadki kontynuuje zarządzana przez polityków Polska Grupa Energetyczna. Kurs PGE nurkuje dziś o 4,2 proc. do 7,558 zł, po tym jak wczoraj spadł o 3,9 proc., a w poniedziałek o 2,93 proc. PGE zalicza dziś 7. kolejną spadkową sesję, atakując lukę hossy 7,24-7,59 zł, jako powstała 17 lipca, gdy rynek poznał nowe wiadomości odnośnie projektu NABE. Ta luka to obecnie ostatnia linia obrony strony popytowej. Jednak nawet jeżeli uda się ją obronić to można mieć wątpliwości, czy przed październikowymi wyborami PGE zdoła odrobić przynajmniej część z ostatnich strat.
Amerykański bank pozytywnie o Allegro
W indeksie WIG20 przed spadkami rano próbowało się bronić jedynie Allegro. Jednak i ono ostatecznie poległo. Po dwóch godzinach handlu jego taniały o 0,42 proc. do 31,025 zł, po tym jak rano podrożały one nawet do poziomu 32,11 zł.
To początkowe dobre zachowanie Allegro to była reakcja na ujawnienie nowej rekomendacji. Analityk amerykańskiego banku Morgan Stanley podwyższył rekomendację dla akcji Allegro do „przeważaj” z „równoważ”, jednocześnie wyznaczając ich cenę docelową na poziomie 39 zł. To daje potencjał do wzrostu kursu na poziomie około 25 proc.
To na jakim poziomie zakończą się środowe notowania Allegro będzie ważne z punktu widzenia kształtowania się sytuacji technicznej na wykresie dziennym. Wczorajszą sesję Allegro zamknęło na poziomie 31,155 zł, naruszając dołek sprzed dwóch miesięcy (31,22 zł) i testując najniższe poziomy od kwietnia br. Na gruncie analizy technicznej otwiera to drogę w kierunku 30 zł. Zanegowanie tego podażowego sygnału na wykresie znacząco ograniczyłoby prawdopodobieństwo spadków, zwiększając jednocześnie szanse na powrót w wyższe rejony.
Energetyka i banki na mocnym minusie
Równie źle co WIG20 prezentuje się sytuacja na wykresie indeksu mWIG40. Indeks ten spadł poniżej 5.100 pkt., rozszerzając trwającą od końca lipca spadkową korektę. Dziś w dół prowadzą go głównie spółki energetyczne (Tauron -6,98 proc.; Enea -5,89 proc.) i banki (ING Bank Śląski -2,34 proc.; Bank Millennium -3,78 proc.), przy wydatnym wsparciu korygujących akcji spółki Inter Cars, które tanieją o 2,59 proc. do 565 zł.
Gorący początek sesji na giełdzie to jeszcze nie koniec giełdowych emocji przy ulicy Książęcej. Te jeszcze dodatkowo może rozgrzać Rada Polityki Pieniężnej, która pierwszy raz od roku może zmienić stopy procentowe. Rynek w tej sprawie jest mocno podzielony. Połowa jego uczestników zakłada, że nawet pomimo braku spadku inflacji poniżej 10 proc., Rada już dziś zdecyduje się na przedwyborczą obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych do 6,50 proc. Druga połowa oczekuje, że Rada z tą decyzją wstrzyma się do października.
Obniżka stóp procentowych już dziś z pewnością miałaby negatywne przełożenie na zachowanie banków. Jednak w dłuższym okresie rozpoczęcie przez RPP całego cyklu łagodzenia polityki monetarnej, bo optymiści zakładają do końca 2024 roku spadek stóp łącznie o 175 punktów bazowych (do 5 proc.), to dobra wiadomość dla rynku akcji. Oznacza bowiem szybszy wzrost gospodarczy w Polsce, a więc i przy okazji wyższe przyszłe zyski giełdowych firm.