W kryzysowych czasach spółki coraz rzadziej decydują się na publikowanie prognoz, ponieważ później mają problemy z wywiązywaniem się z nich. W tym roku jednym z nielicznych śmiałków jest notowany na rynku NewConnect LUG.
We wtorek producent opraw oświetleniowych opublikował swoje szacunki na 2013 rok. Wynika z nich, że grupa liczy na 8-proc. wzrost przychodów do 110,05 mln zł, EBITDA na poziomie 8,89 mln zł (+38 proc.), EBIT w wysokości 5,31 mln zł (+69 proc.) oraz zysk netto 3,64 mln zł (+19 proc.). Prognoza spółki zakłada proporcjonalny do wzrostu przychodów ze sprzedaży wzrost kosztów, poprawę otoczenia rynkowego w drugiej połowie roku oraz średnioroczny kurs euro na poziomie 4,10 zł.
Równolegle LUG opublikował strategię na lata 2013-2016. Cele mają być realizowane w oparciu o pięć obszarów. Spółka planuje m.in. koncentrację na badaniach – w tym roku chce przeznaczyć na rozwój 2,4 mln zł. Fundamentem rozwoju w obszarze produktowym mają być oprawy i systemy oświetleniowe oparte na technologii LED. LUG liczy, że w 2016 roku 40 proc. sprzedaży będzie pochodziło z tego segmentu. Spółka celuje w 100 proc. wzrostu przychodów z eksportu oraz 30 proc. wzrost przychodów ze sprzedaży realizowanej w kraju do 2016 roku. W obszarze technologii LUG zamierza doprowadzić do rozbudowy dotychczasowego zakładu i uruchomienia nowej linii produkcyjnej do montażu SMD. Inwestycja ta zostanie zrealizowana w 2013 r., a jej całkowity koszt szacowany jest na 2,5 mln zł.
>> W serwisie znajdziesz komplet aktualnych informacji na temat finansowej kondycji spółki. >> Zobacz obraz fundamentalny LUG po wynikach za IV kwartał w StockWatch.pl
W planach jest też budowa nowego zakładu produkcyjnego. Pierwszy etap inwestycji polegający na budowie części produkcyjnej i magazynowej zaplanowano na lata 2014-2015. Spółka chce rozwijać model handlowy, oparty o centra konsultacyjno-handlowe, funkcjonujące, w szczególności w Niemczech, Rosji, Francji, Wielkiej Brytanii, na Ukrainie, Bliskim Wschodzie, Brazylii i Polsce.
LUG sprecyzował także swoją politykę dywidendową. Według założeń, w 2013 roku spółka powinna wstrzymać się z wypłatą. Powodem niewypłacania dywidendy są wspomniane plany inwestycyjne. Jednocześnie dodano, że intencją zarządu jest osiągnięcie takiego poziomu rozwoju spółki, na którym wypracowane zyski będą pozwalały na wypłatę dywidendy na poziomie ok. 5 proc. średniej rocznej kapitalizacji.
We wtorek akcje spółki nieśmiało zyskują na wartości. Kurs kontynuuje tym samym odbicie zapoczątkowane w połowie marca. Wcześniej jednak doszło do drastycznej przeceny. Notowania w miesiąc straciły około 25 proc. Była to odpowiedź rynku na słabe wyniki IV kwartału. Duży spadek zysków w ostatnim kwartale 2012 roku sprawił, że całoroczne wyniki mocno rozminęły się z jego prognozami. Dla przychodów stopień realizacji wyniósł 95,7 proc, EBIT niewiele ponad 50 proc., a zysku netto 66,5 proc. Wśród przyczyn takiego stanu spółka wymienia kryzys, wysokie koszty utrzymywania dużych zasobów produkcyjnych w IV kwartale oraz wzrost kosztów związanych z rozwojem na rynkach zagranicznych w stosunku do 2011 roku.>> Sprawdź też walor od strony technicznej w serwisie ATTrader.pl






















