Zaczęło się mówić o mocniejszym zaangażowaniu w akcje, bo wiele papierów na polskiej giełdzie jest fundamentalnie bardzo tanich. Typem inwestycyjnym DM AmerBrokers na przyszły rok są potężnie zdołowane małe i średnie spółki, ale w portfelu powinny się też znaleźć inne aktywa. Zobacz jak zbudować perspektywiczne inwestycje na przyszły rok.
Odbicie na początku 2012 roku, a w drugiej połowie powrót do mocnych spadków – taki scenariusz na nowy rok kreśli ekspert DM BOŚ. Lepszy ma być dopiero rok 2013. Doczekamy?
Mimo dobrych nastrojów na głównych indeksach w Europie, WIG20 otworzył się 0,4 proc. pod kreską i ma problemy z wyjściem na plus. Powodem może być kolejne cięcie ratingu Węgier.
Powróciły nadzieje, że jeszcze w grudniu WIG20 wdrapie się na 2300 pkt. Został tylko jeden argument za mini rajdem świątecznym: window dressing. Jednak eksperci od AT cały czas podkreślają, że ewentualną podbitkę trzeba rozpatrywać jako korektę w trendzie spadkowym.
Na wtorkowej sesji obserwujemy kolejną rundę rozpoczętej wczoraj walki o utrzymanie poziomu 2100 pkt. na indeksie blue chipów. Na jej przebieg wpływ mogą mieć dzisiejsze dane makro i zachowanie giełd za oceanem.
Handel rozpoczął się od lekkich wzrostów w Europie. Na plusach wczorajszą sesję zakończyły również giełdy w USA. Kontynuacja przeceny KGHMu ciąży jednak kolejny dzień indeksowi polskich blue chipów i nie pozwala na wzrosty.
Znowu słowa polityka zmieniają diametralnie sytuację na giełdach. Wypowiedź Angeli Merkel zawróciła na południe indeksy, które po niskim otwarciu we wtorek wyraźnie miały chęć rosnąć.
Po wczorajszych sporych spadkach, dzisiaj na rynki wróciło uspokojenie i nieznaczne wzrosty na otwarciu sesji. Wygląda jak klasyczna cisza przed burzą.
Po unijnym szczycie rynki dalej wykazują brak siły. Tym samym rajd Św. Mikołaja stoi pod coraz większym znakiem zapytania. Eksperci zapytani przez StockWatch.pl mówią co najwyżej o niewielkim odbiciu.
Rozczarowanie podjętymi dotychczas decyzjami na szczycie UE spowodowało kontynuację wczorajszych spadków na otwarciu giełd w Europie. Po kiepskim poranki sytuacja się jednak chwilowo poprawia.
Na giełdach obserwujemy dzisiaj niskie obroty, ale indeksy znajdują się nad kreską. Inwestorzy czekają na kolejny już szczyt UE, który ma być przełomowy. Istotne będą również decyzje podjęte na dzisiejszym posiedzeniu EBC.
Agencja ratingowa S&P poinformowała wczoraj o umieszczeniu ratingów 15 państw strefy euro na liście obserwacyjnej z możliwością ich obniżenia. To wywiera duży nacisk na podjęcie konkretnych działań podczas szczytu, który rozpocznie się w czwartek.
Tydzień rozpoczął się niemrawą sesją o niewielkich obrotach, na której jednak widać znaczące podskoki niektórych zapomnianych wcześniej średnich spółek.
Po najlepszej sesji w tym roku na dla WIG20, wywołanej skoordynowaną akcją banków mającą na celu zwiększenie płynności w globalnym systemie finansowym, dzisiaj obserwujemy korektę. Sprzyjają jej również najgorszy od 2009 roku odczyt wskaźnika PMI dla polskiego sektora przemysłowego.
Według wstępnych szacunków dotyczących PKB opublikowanych dzisiaj przez GUS, polska gospodarka rozwijała się w III kw. w tempie 4,2 proc. r/r ( dane niewyrównane sezonowo). To znacznie lepiej od prognoz, które wskazywały na odczyt na poziomie 4 proc.
Wtorkowa sesja przebiega pod dyktando agencji ratingowych. Fitch obniżył perspektywę ratingu USA do negatywnej, S&P może obniżyć perspektywę ratingu Francji w ciągu następnych 10 dni, a Moody’s ostrzega przed możliwym obniżeniem ratingu długu podporządkowanego 87 banków z 15 państw UE. W tej grupie jest również jeden bank z Polski.
Mimo wielu negatywnych informacji, które napłynęły na rynek, na giełdach obserwujemy odreagowanie. Nadzieja na nowy plan ratowania strefy euro, który podobno przygotowują Francja i Niemcy, wystarcza żeby główne indeksy rosły o kilka procent.
Ostatnie dni na GPW przyniosły silne spadki i przełamanie ważnych wsparć. Dzisiaj obserwujemy lekkie odreagowanie, ale uwagę przykuwają niskie obroty, stawiające pod znakiem zapytania trwałość odbicia.
Po trzech dniach dynamicznych spadków na głównych europejskich parkietach obserwujemy niewielkie odreagowanie. Wydaje się, że negatywne informacje zostały tymczasowo zdyskontowane i czas na odpoczynek.
Zapowiedziane opodatkowanie wydobycia miedzi i srebra uruchomiło lawinę wyprzedaży. Kolejny dramatyczny spadek kursu KGHMu ciągnie za sobą cały indeks blue chipów, spada też ponad połowa wszystkich notowanych walorów. Tydzień rozpoczął się też przeceną na głównych parkietach w Europie.
Expose premiera Tuska jasno i konkretnie określiło gospodarczą politykę rządu. W ważnym momencie padły mocne słowa, które świadczą o świadomości zagrożeń i determinacji w obronie przed kryzysem. Eksperci są zachwyceni deklaracjami, pozytywnie zareagował złoty i obligacje. Rykoszetem oberwał tylko KGHM. Sprawdziliśmy co oznaczają dla giełd i walut zapowiedzi szefa rządu.
O dramatyzmie sytuacji świadczą dynamicznie rosnące rentowności hiszpańskich 10-letnich obligacji. Jeszcze na początku tygodnia przebiły poziom 6 proc. Dzisiaj oscylują w okolicach 7 proc.
Beznamiętne raporty za III kwartał pozostawiły niedosyt i zasiały ziarno zwątpienia, czy nie był tylko przygrywką do fatalnego czwartego kwartału. Eksperci przyznają, że jest duże ryzyko pogorszenia wyników i radzą uważać zwłaszcza na mniejsze spółki i wybierać te większe. Jeśli to prawda, rynek już za tydzień-dwa zacznie dyskontować gorsze raporty. Zobacz czego spodziewają się w grudniu analitycy.
Czerwień powróciła na główne rynki światowe. Wczorajsze ostrzeżenie Fitch dotyczące perspektyw dla amerykańskiego sektora bankowego wywołało spadki w USA. W centrum uwagi są też rosnące rentowności obligacji państw strefy euro.
Po otwarciu pod kreską główne europejskie indeksy rozpoczęły odrabianie strat. Dzisiaj zostaną podane wyniki konsultacji ws. nowego rządu we Włoszech. Mario Monti jest zadowolony z przebiegu rozmów. To wystarczyło, aby na giełdy wrócił optymizm.
Spółki z WIG20 osłabły. W III kwartale połowa z nich musiała pogodzić się ze spadkiem zysków, a jeszcze więcej wykazała spadek lub wręcz utratę rentowości netto. Mimo wzrostu przychodów, rentowność operacyjna mówi o znacznie pogorszonych warunkach działania. Sprawdziliśmy kto i dlaczego jest do przodu, a kto do tyłu.
Na rynku nie ma już śladu euforii wywołanej zmianami rządowymi we Włoszech i Grecji. Mimo otwarcia na plusie WIG20 spadł o 9:25 pod kreskę i traci aktualnie 1,4 proc., podobnie jak główne indeksy światowe.
Po raz kolejny pod nieobecność polskich inwestorów wiele działo się na rynkach. 11 listopada główne światowe indeksy zyskiwały po kilka procent. Dzisiaj GPW nadrabia zaległości, lecz po wysokim otwarciu trend jest spadkowy.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.
Zbigniew Dębicki, prezes zarządu Forever Entertainment SA - start 15 września o godz. 12:00
Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projekt: Core naszej strategii to zdecydowanie oparte na fabule, duże gry AAA z otwartym światem
Costas Tziamalis, wiceprezes Grupy ASBIS: Kluczowym motorem wzrostu jest popyt na serwery i komponenty do AI
