Środa jest ostatnim dniem zapisów w wezwaniu na akcje Polish Energy Partners, które ogłosiła Polenergia, spółka należąca do Kulczyk Investments. Sukces przejęcia zależy w głównej mierze od funduszy, które posiadają spore pakiety akcji. Tymczasem na kursie widać nerwowe ruchy.
Z parkietu znikają spółki, bo naprawdę duzi gracze łowią zdrowe firmy wykorzystując niskie wyceny giełdowe. Od początku roku ogłoszono już 28 wezwań. StockWatch.pl sprawdził, na kogo jeszcze ostrzą sobie zęby fundusze szukające okazji.
Oferta spółki Michała Sołowowa okazała się mało kusząca dla inwestorów. Synthos poinformował, że nie kupi akcji zgłoszonych w zapisach. Na polu bitwy o Zakłady Azotowe Puławy pozostały Azoty Tarnów, które oferują w obecnie trwającym wezwaniu 110 zł za każdy walor.
Minister Skarbu Państwa zdecydował, że odpowie na wezwanie ogłoszone przez Rabobank. Holenderski inwestor zaproponował 72,50 zł za każdy walor. Mimo powodzenia wezwania, BGŻ nie zniknie z warszawskiej giełdy.
Nie słabnie popularność spółek chemicznych w oczach dużych graczy. Zakusy na zwiększenie udziałów w ZA Puławy ma Zbigniew Jakubas. Inwestor tworzy fundusz, który będzie miał do wydania aż 1 mld zł.
Rosyjski holding Akron przez spółkę zależną może być drugą siłą w akcjonariacie tarnowskich Azotów. W wyniku zakończonego wezwania wszedł w posiadanie 12-proc. pakietu akcji. Kurs Azotów Tarnów pozytywnie zareagował na tę informację.
Kryzys to nie tylko znaczne przeceny akcji, ale także mniej okazji do inwestowania kapitału. Dlatego już od wielu miesięcy spółki zwracają pieniądze akcjonariuszom prowadząc skup akcji własnych. StockWatch.pl podsumował dotychczasowe dokonania na tym polu i oszacował, ile jeszcze pieniędzy mają na ten cel najważniejsze spółki prowadzące skupy.
Po podniesieniu przez Akron ceny w wezwaniu na Azoty, StockWatch.pl przeprowadził ankietę wśród ekspertów rynkowych dotyczącą szans powodzenia tej transakcji. Zapytaliśmy też o opinie na temat drugiego gorącego wezwania, ogłoszonego przez Synthos na Zakłady Azotowe Puławy.
Dotychczasowa oferta rosyjskiego inwestora opiewała na 36 zł za jeden papier tarnowskiej grupy. Jednak na sam koniec Akron zdecydował się podnieść cenę aż do 45 zł. Dodatkowo zdecydował, że obejmie akcje mimo nieuzyskania 66-proc. pakietu, ale pod pewnymi warunkami. Zapisy trwają tylko do poniedziałku.
Grube ryby wyszły ostatnio na żer. Za nimi podążają ławice mniejszych rybek, które ciągną za sobą plankton. To akwarystyczne porównanie przypomina, że giełdą rządzą duzi inwestorzy, a mali są skazani na falowanie z rytmem nadawanym przez cielska wielorybów. StockWatch.pl sprawdził, czy ostatnie uaktywnienie się znanych nazwisk oznacza zmianę trendu, czy jest tylko chwilowym szkwałem, który wciąga drobnicę w głębiny.
Znacznie zmalały szanse na to, że Ciech stanie się obiektem dwudziestego wezwania w tym roku. Według dziennika Parkiet, Zdenek Bakala nie jest zainteresowany przejęciem chemicznej spółki po cenie narzuconej przez Skarb Państwa.
Fiaskiem zakończyła się próba przejęcia Sygnity. Asseco Poland mimo wielu starań nie zdołało dopiąć transakcji. Minął termin na składanie zapisów, co spowodowało też, iż kurs odkleił się od poziomu 21 zł i ruszył w dół.
Tegoroczny festiwal wezwań trwa w najlepsze. Tym razem na zakupy ruszył Comp, który złożył ofertę na brakujący pakiet akcji Elzabu. Kurs na wieść o zaproponowanej cenie wyrwał w górę.
Synthos nie pójdzie na wymianę ciosów i nie zamierza przebijać oferty cenowej spółki pracowniczej Chemia-Puławy w wyścigu o przejęcie akcji producenta nawozów. Dla spółki portfelowej Michała Sołowowa ważniejszy jest rozwój organiczny oraz wypracowanie zysków, którymi będzie mogła się podzielić w przyszłym roku.
MSP ma w czym wybierać, bo oferty na spółki chemiczne sypią się jak z rękawa. Na początku tygodnia okazało się, że gotowa do przejęcia ZA Puławy jest inna giełdowa spółka z branży – Synthos. W piątek do gry o wpływy w tej spółce włączyła się Chemia-Puławy, proponująca resortowi skarbu ponad 105 zł za akcję.
Rosyjski Akron nie składa broni i zabiega u akcjonariuszy o wzięcie udziału w wezwaniu. Zdaniem wiceprezesa agrochemicznej grupy, kwestia podniesienia kapitału zakładowego, która będzie poruszana podczas lipcowego walnego, niesie ryzyko rozwodnienia kapitału dla obecnych posiadaczy akcji. Zapisy potrwają do 6 lipca 2012 r.
Wezwanie Synthosu na Puławy jest osiemnastym tego typu wydarzeniem na rynku giełdowym od stycznia. W kuluarach aż huczy od spekulacji, kto będzie następny. Eksperci nie mają wątpliwości - to jeszcze nie koniec skupowania z rynku spółek, które są rekordowo tanie. W centrum uwagi pozostanie chemia, ale dołączą też do niej kolejne ciekawe i nisko wycenione spółki.
Chemia jest rozrywana. Po majowym wezwaniu na Azoty Tarnów, w poniedziałek Synthos zaatakował z ofertą na przejęcie całości Zakładów Azotowych Puławy. Niestety, cena proponowana za papiery jest mało atrakcyjna.
Rosyjski inwestor najwyraźniej nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Ministerstwo Skarbu Państwa najprawdopodobniej nie odpowie na ogłoszone przez niego wezwanie, a wycena rynkowa powiększała dystans aż do momentu ogłoszenia planów podwyższenia kapitału zakładowego. Akcje Azotów Tarnów na piątkowej sesji były wyceniane niewiele poniżej 40 zł, jednak kurs powędrował pod kreskę w drugiej części dnia.
Chemiczna spółka ma ambitne plany - chce skokowo rosnąć i docelowo znaleźć się w towarzystwie blue chipów. Jednak to melodia przyszłości, a teraz inwestorów elektryzuje walka o przejęcie kontroli nad tarnowskimi Azotami. Rynek spekuluje, że w najbliższym czasie pojawi się kontrwezwanie.
Akron potwierdził, że ma problemy z kontrahentem odpowiedzialnym za dostawy surowca, ale podtrzymał plany przejęcia chemicznej spółki notowanej na warszawskim parkiecie. Na początku tygodnia wiceprezes rosyjskiej grupy spotkał się też z organizacjami związkowymi zakładu w Policach, gdzie rozmawiał na temat perspektyw i gwarancji w wypadku przejęcia. Tymczasem w dniu rozpoczęcia zapisów cena rynkowa Azotów jest o ok. 3 zł wyższa niż w wezwaniu.
Fabryki Akronu stanęły z powodu problemów z dostawą surowca. Zator spowodowało żądanie Fosagro natychmiastowej spłaty zadłużenia w wysokości 1 mld rubli. Spór z dostawcą podważył sensowność wezwania na akcje Azotów Tarnów, z którego Akron zaczął się wycofywać rakiem.
Producent automatyki kojarzony ze Zbigniewem Jakubasem zaproponował w buy backu cenę 14 zł za papier. Ta propozycja zawiera 32-proc. premię do średniego kursu z ostatnich sześciu miesięcy i 20-proc. do średniej z ostatniego roku.
Organizacje związkowe spółek z grupy Azoty Tarnów zwarły szyki i wyrażają stanowczy sprzeciw dla wezwania ogłoszonego przez Akron. Ich zdaniem, wpuszczenie Rosjan będzie miało negatywne konsekwencje dla spółki i całej branży.
Giełdowy operator salonów sprzedaży telefonów komórkowych już w połowie kwietnia sygnalizował, że chce ubiegłoroczny zysk przeznaczyć na skup własnych akcji. Majowe walne wyraziło zgodę, a teraz spółka dopina formalności z domem maklerskim.
Główny akcjonariusz cukierniczej spółki ogłosił wezwanie na niewielki pakiet akcji, który pozwoli mu uzyskać 66-proc. udział. Jednak cena oferowana za walor jest niższa niż ta z poniedziałkowego zamknięcia.
Zdaniem ministra skarbu, oferowane przez Akron 36 zł za jedną akcję chemicznej spółki to za mało. Analitycy myślą podobnie i zwracają uwagę na negatywne konsekwencje wpuszczenia Rosjan do Tarnowa.
Niesłabnie zainteresowanie polską chemią, która błyszczy wynikami na tle innych sektorów. Po rosyjskich zakusach na Azoty Tarnów, w środę pojawiła się informacja, że czeski inwestor kontrolujący NWR jest zainteresowany państwowym pakietem akcji Ciechu.
Potwierdziły się zapowiedzi o możliwym przejęciu chemicznej spółki. Rosyjski gigant z branży agrochemicznej przystąpił ogłosił wezwanie na akcje. Oferowana cena to 36 zł. Rynek błyskawicznie wyrównał różnicę w wycenie.
Po udanym wezwaniu główny akcjonariusz producenta papieru zebrał 93-proc. udział w kapitale. Teraz pośredniczący w transakcji UniCredit CAIB poinformował o decyzji skupu pozostałych walorów w ramach squeeze-out'u. Klamka zapadła - Mondi Świecie zniknie z warszawskiego parkietu.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
50% rabatu na dostęp do Strefy Premium StockWatch.pl dla uczestników programu Orlen w portfelu!
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.
Mateusz Zawadzki - prezes zarządu Ultimate Games SA - start 29 września 2025
Piotr Babieno - prezes - Karolina Nowak - wiceprezes Bloober Team Start 30 września o godz. 11:00
Krzysztof Kwiatek - prezes oraz Grzegorz Piekart – członek zarządu Creepy Jar - start 26 września o 13:00
Andrzej Skolmowski - prezes Grupy Azoty: Cła na import z Rosji i Białorusi działają stabilizująco na rynek nawozowy
Krzysztof Bajołek, prezes zarządu i Jacek Dziaduś, wiceprezesa zarządu ds. finansowych Answear.com: Wróciliśmy na rentowną ścieżkę wzrostu
Zbigniew Dębicki, prezes zarządu Forever Entertainment: Przejęcie MegaPixel to ruch w kierunku konsolidacji kompetencji w grupie
Marek Cichewicz, prezes zarządu oraz Paweł Łapiński, wiceprezes zarządu Grupy Klepsydra: EBITDA daje nam siłę do dalszych akwizycji
Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projekt: Core naszej strategii to zdecydowanie oparte na fabule, duże gry AAA z otwartym światem
