
Marcin Kiepas, niezależny analityk finansowy.
Od spadków rozpoczął się lipiec na warszawskiej giełdzie. Indeks WIG20 cofnął się o 0,76 proc. do 2119 pkt., mWIG40 o 0,41 proc. do 4202,5 pkt. i tylko sWIG80 pozostał w miejscu, kończąc dzień na poziomie 12683,8 pkt. Spadki w Warszawie wpisywały się w fatalne nastroje dominujące dziś na większości europejskich parkietów i idealnie komponowały się kontynuacją wyprzedaży złotego i innych walut regionu. >> Zobacz także: Eurodolar podbija presję na złotym
Za przecenę indeksu WIG20 w największym stopniu odpowiadają akcje Orlenu i PZU. Notowania spółki paliwowej spadły o 2,7 proc. do 81,80 zł, oddając to co zyskały podczas piątkowego zrywu. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w wypadku PZU. Kurs ubezpieczyciela spadł o 2 proc. do 38,20 zł, korygując piątkowy wzrost o 4,1 proc. W obu wypadkach dzisiejsze zmiany mają techniczny charakter i nie należy doszukiwać się w tym drugiego dna. Nie doszło też do zmiany układu sił na wykresach.
Najmocniej handlowaną spółką z WIG20 było CCC. W tym przypadku powód już był konkretny. Pretekstem stała się informacja, że w czerwcu skonsolidowane przychody wyniosły 405,4 mln zł i były o zaledwie 8 proc. wyższe niż przed rokiem. W okresie styczeń-czerwiec natomiast przychody były o 9,6 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2017 roku.
Wyniki czerwca, jakkolwiek zaowocowały skokiem obrotów na akcjach CCC, to nie powstrzymały spadków. Akcje potaniały o 1,45 proc. do 204 zł. Na plus jednak zapisać należy to, że zostało obronione wsparcie na poziomie 200 zł, a na wykresie dziennym została utworzona świeca mogąca zapowiadać wzrostowe odbicie w kolejnych dniach. >> Czytaj więcej
Już po zamknięciu notowań LPP podało natomiast, że zgodnie ze wstępnymi szacunkami, w II kwartale miało przychody na poziomie 2,05 mld zł i 310 mln zł zysku EBIT. To wynik powyżej oczekiwań analityków. Rynek szacował, że przychody ukształtują się na poziomie niespełna 2 mld zł, a EBIT wyniesie 288,8 mln zł. Akcje LPP podrożały dziś o 1 proc. do 8.570 zł, robiąc w czasie sesji zwrot z 2,5-miesięcznego minimum. We wtorek jest duża szansa na kontynuację wzrostów.
Udaną sesję za sobą mają posiadacze akcji PGNiG. Kurs gazowego giganta wzrósł o 3,15 proc. do 5,89 zł. Była to reakcja na komunikat spółki mówiący o tym, że „Trybunał Arbitrażowy ad hoc wydał wyrok częściowy w postępowaniu PGNiG przeciwko Gazpromowi ws. obniżenia ceny kontraktowej za gaz”. Trybunał uznał, że PGNiG w listopadzie 2014 roku złożył ważny wniosek o renegocjację ceny kontraktowej. W dalszym postępowaniu zostanie rozstrzygnięta kwestia nowej ceny.
Indeks mWIG40 w dół ciągnęły dziś przede wszystkim akcje Dino Polska (-2,6 proc.), Play (-2,8 proc.) i Kruka (-2,5 proc.). W wypadku tej pierwszej spółki zniżka była tylko i wyłącznie korektą wzrostów z drugiej połowy ubiegłego tygodnia.
Na szerokim rynku skalą zmian wyróżniły się natomiast m.in. akcje Mostostalu Zabrze (-17,2 proc.), Vivid Games (-9 proc.), Stalexportu (+12 proc.), Krezusa (+11,25 proc.) i Sygnity (+7,4 proc.).
Bez wpływu na dzisiejsze nastroje na GPW pozostały opublikowane rano dane nt. indeksu PMI dla polskiego sektora przemysłowego w czerwcu (54,2 pkt.), a także wstępny odczyt czerwcowej inflacji (2 proc. r/r). W tym tygodniu jednak dane mogę odegrać pewną rolę. Tyle tylko, że będą to dane z USA. W centrum uwagi znajdą się raporty z tamtejszego rynku pracy.
Inwestorzy rozpoczęli lipiec w minorowych nastrojach. O tym w jakich humorach będą go kończyć zdecydują dwie kwestie. Po pierwsze polityka. Mianowicie, wojny handlowe i sytuacja wokół Merkel. Po drugie wyniki spółek. Już w przyszłym tygodniu startuje kolejny sezon publikacji wyników na Wall Street. W trzeciej dekadzie lipca natomiast swoimi wynikami zaczną się chwalić spółki z GPW.