Mapa rynku. Źródło: ATTrader.pl
Wtorkowa sesja przynosi odreagowanie spadków, wywołanych nawrotem obaw przed pandemią koronawirusa. Po dwóch godzinach handlu indeksy WIG20, WIG i mWIG40 zyskiwały po prawie 1 proc. O połowę mniej zyskiwał indeks małych spółek.
Podobne odbicie ma miejsce na większości europejskich parkietów. Nie oznacza to jednak, że strach przed pandemią zniknął. On wciąż się utrzymuje. Doskonale obrazuje to fakt, że odbicie jest napędzane przez spółki technologiczne, medyczne, czy szeroko rozumiane spółki covidowe. A więc przez te spółki, które na pandemii mogą urosnąć.
W dalszej części notowań odbicie w Europie może jeszcze przybrać na sile. Do kupna akcji zachęcać będzie przede wszystkim perspektywa wzrostów na Wall Street (m.in. wzrostów Tesli przed dzisiejszą konferencją), po tym jak w poniedziałek tamtejsze indeksy najpierw przetestowały dwumiesięczne minima, a następnie w sposób znaczący zredukowały te straty.
W sytuacji gdy rynkowe kalendarium jest dość ubogie, a wystąpienie szefa Fed nie powinno być wstrząsem dla rynku, zachowanie Wall Street będzie jedynym wyznacznikiem kierunku dla innych giełd. Dlatego jest spora szansa, że również warszawskie indeksy dołożą kilka punktów do obecnych plusów. Aczkolwiek trzeba pamiętać, że to w niczym nie zmieni ogólnej sytuacji. Tu wciąż na wykresach mocno zarysowuje się przewaga podaży, a spadki indeksów pozostają scenariuszem bazowym na dalszą część miesiąca.
Próba powrotu WIG20 powyżej 1.700 pkt., to w głównej mierze zasługa mocnego odbicia na akcjach CD Projektu. Po dwóch godzinach handlu kurs spółki rósł o 4,4 proc. do 402,30 zł, po wczorajszym tąpnięciu o 4,2 proc. i spadku poniżej wsparcia na poziomie 400 zł. Dziś trwa walka o powrót powyżej tej bariery. To o tyle ważne, że na gruncie analizy technicznej, przełamanie 400 zł otwiera drogę do 350 zł.
Po drugiej stronie tabeli giełdowych blue chipów znalazły się akcje CCC. Notowania obuwniczej spółki zanurkowały o 4 proc. do 47,46 zł, spadając już dziś do 45,79 zł i testując najniższe poziomy od prawie 4 miesięcy. Perspektywa przyszłych lockdownów nie jest oczywiście dla CCC dobrą wiadomością, ale akurat dziś inwestorzy wyprzedają jej akcje po informacji o zawiązaniu rezerw w wysokości 448,7 mln zł, co będzie widoczne w wynikach za I półrocze. Rezerwy będą więc większe niż sugerowała to wcześniej spółka, wymieniając kwotę 300-400 mln zł. CCC opublikuje raport półroczny w dniu 30 września.
Inną gorącą spółką jest Energa. Jej akcje wystrzeliły w górę o 10,6 proc. do 8,265 zł po tym, jak PKN Orlen wezwał do sprzedaży ponad 82,75 mln akcji Energi po cenie 8,35 zł. Płocki koncern chce mieć wszystkie akcje Energi i wycofać spółkę z obrotu giełdowego. Wyższy kurs niż ten w wezwaniu sugeruje, że inwestorzy nie wierzą w powodzenie wezwania i czekają na podniesienie ceny.
Oprócz wspomnianych spółek w centrum uwagi są również spółki covidowe z Biomedem na czele. Ta ostatnia drożeje o 10,5 proc. do 15,25 zł po tym jak poinformowała o zakończeniu procesu „wytwarzania preparatu immunoglobulina anty SARS-CoV-2 z osocza ozdrowieńców” i rozpoczęciu od 23 września procesu „aseptycznego rozlewu preparatu do ampułek”.
