Mapa rynku
Wydarzeniem czwartku na rynkach finansowych jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Jego wyniki inwestorzy poznają o godzinie 14:15. W drugiej połowie dnia zostaną również opublikowane amerykańskie dane o sprzedaży detalicznej, inflacji producenckiej i nowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych. Taki układ rynkowego kalendarza każe przyjąć, że losy dzisiejszej sesji zarówno na GPW, jak i na innych europejskich parkietach, rozstrzygną się po południu. I to pomimo wczorajszego falstartu z danymi o inflacji konsumenckiej w USA, które finalnie zostały zignorowane i nie miały dużego wpływu na rynki. Dziś jednak liczba potencjalnych impulsów jakie pojawią się po południu jest na tyle duża, a skala niepewności odnośnie decyzji ECB i danych z USA szeroka, że z dużym prawdopodobieństwem to one przesądzą o tym, w jakich nastrojach będą kończyć dzień inwestorzy przy ulicy Książęcej.
Słuszność powyższego założenia potwierdzają poranne wahania warszawskich indeksów, które po pierwszej godzinie handlu ograniczyły nieco skalę porannych wzrostów.
O godzinie 10:46 indeks WIG20, który krótko po otwarciu wzrósł do 1.962 pkt. z 1.949 pkt. w środę na koniec dnia, cofnął się do 1.954 pkt., zyskując jedynie 0,26 proc. W tym samym czasie WIG rósł o 0,29 proc. do 66.857 pkt., mWIG40 o 0,38 proc. do 5.092 pkt., a sWIG80 testował poziom 21.200 pkt. (-0,05 proc.). Obserwowane dziś rano mieszane nastroje na europejskich giełdach sugerują, że przynajmniej do godziny 14:15, czyli do ogłoszenia decyzji ws. stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, w Warszawie możemy być świadkami czekania na opisane wyżej popołudniowe impulsy.
Dzisiejsza decyzja ECB jest sporą zagadką. Nieznaczna większość uczestników rynku wskazuje, że bank zrobi przerwę w podwyżkach stóp procentowych. Za takim scenariuszem przemawiają ostatnie słabe dane z europejskiej gospodarki. Inni oczekują jednak tzw. gołębiej podwyżki, czyli podwyżki stóp procentowych o 25 punktów z jednoczesną bardziej lub mniej oczywistą sugestią, że to kończy cykl zaostrzania polityki monetarnej w strefie euro. Taki scenariusz nabrał na znaczeniu po niedawnych doniesieniach agencji Reutera, że nowa projekcja inflacji przedstawiona przez ECB pokaże w 2024 roku inflację „powyżej 3 proc.” wobec prognozy na poziomie 3 proc. z czerwca br.
Szeroki rynek czeka na decyzję ECB i dane z USA, natomiast rozgrywane są poszczególne spółki. Gwiazdą porannej części notowań jest Ciech. Jego akcje drożeją o 21,21 proc. do 54 zł w następstwie ogłoszonego wczoraj po sesji wezwania na nie, a Ciech jest trzecią najmocniej handlowaną spółką przy ulicy Książęcej. KI Chemistry zaprasza do składania ofert sprzedaży do 11.752.018 akcji Ciechu, stanowiących około 22,3 proc. kapitału zakładowego spółki i głosów na walnym, po 54,25 zł za jedną akcję.
To już drugie w tym roku wezwanie ogłoszone przez KI Chemistry na akcje Ciechu. Pierwsze miało miejsce wiosną i nie doszło do skutku. Wtedy spółka Sebastiana Kulczyka chciała kupić Ciech najpierw po 49 zł za jedną akcję, żeby później podnieść cenę w wezwaniu do 54,25 zł. Wiosną akcji Ciechu nie zgodziły się sprzedać fundusze emerytalne które uznały, że cena zaproponowana w wezwaniu nie odzwierciedla wartości godziwej akcji spółki.
Akcje Wieltonu drożeją dziś o 5,93 proc. do 8,40 zł w reakcji na opublikowane wyniki. W pierwszym półroczu spółka odnotowała 54,19 mln zł zysku netto wobec 83,98 mln zł rok wcześniej, notując jednocześnie wzrost zysku EBITDA do 108,53 mln zł z 97,62 mln zł przed rokiem i wzrost przychodów do 1,7 mld zł z 1,64 mld zł. Wielton poinformował również, że ograniczy ze 187 mln zł do 140 mln zł nakłady inwestycyjne w 2023 roku, co jednak nie będzie miało „negatywnego wpływu na realizację projektów w najbliższej przyszłości”.
Sytuacja na wykresie dziennym akcji Wieltonu, po tym jak w piątek wykonały one zwrot w górę powyżej średnioterminowego dołka z czerwca, wskazuje aktualnie na przewagę strony popytowej i otwartą drogę przynajmniej do 8,90-9,00 zł.
Po publikacji wyników finansowych w górę idą również akcje spółki Newag. Drożeją one o 3,98 proc. do 19,60 zł, jednocześnie wybijając się powyżej strefy oporu w okolicy 19 zł i przymierzając się do ataku na majowy szczyt na poziomie 19,85 zł. W pierwszym półroczu 2023 roku Newag zanotował wzrost zysku EBITDA o 179,2 proc. w relacji rok do roku do 89,1 mln zł, przy wzroście przychodów o 23,3 proc. do 444,4 mln zł.
Akcje Bogdanki wystrzeliły w górę o 9,58 proc. do 36,62 zł, atakując już dziś poziom 38,52 zł. Impulsem do tego był raport Enei, w którym zarząd energetycznej spółki uznał, że godziwa wycena posiadanych akcji Bogdanki to 72,28 zł za jedną akcję i takiej ceny oczekuje od Skarbu Państwa za ich sprzedaż. Akcje Enei natomiast drożeją o 3,07 proc. do 7,725 zł.
Rano w gronie „gorących spółek” znalazły się też jeszcze m.in. firmy Plaza Centers (+16,97 proc.), ASM Group (+7,41 proc.), Pure Biologics (-14,29 proc.) i Magna Polonia (-7,51 proc.).
Wśród dużych spółek cały czas natomiast w centrum uwagi znajduje się Pepco (27,80 zł; -0,36 proc.), które z dnia na dzień pogłębia spadki i aktualnie jego akcje są najtańsze w 2-letniej historii obecności na warszawskim parkiecie. Tylko w ostatnich trzech miesiącach akcje te potaniały o ponad 26 proc.
