Czwartkowa sesja na GPW okazała się przełomowa pod wieloma względami. W branżowych mediach najczęściej wskazywanym sukcesem było przełamanie przez WIG20 ważnego oporu na 2.200 pkt. oraz najwyższe od blisko dekady wartości segmentów małych i średnich spółek. Powodów do świętowania jest znacznie więcej. W sumie od połowy listopada indeks blue chipów urósł o 27 proc., mWIG40 o 22 proc., a sWIG80 o blisko 12 proc. Największym wygranym 3-miesięcznej hossy jest Skarb Państwa, czyli inwestor numer jeden na polskiej giełdzie. W czwartek wartość akcji zgromadzonych w państwowym portfelu po 1,5-letniej przerwie wróciła do poziomu 100 mld zł.
Giełda nie bierze jeńców
Poprzednim razem wartość giełdowego portfela Skarbu Państwa była wyższa niż 100 mld zł pod koniec sierpnia 2015 r., czyli w okresie między wygraną Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich a jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Niepokój inwestorów wynikający ze spodziewanej zmiany na scenie politycznej oraz zapowiedziami kosztownych obietnic wyborczych negatywnie odbił się na wycenie państwowych koncernów. Dołek wypadł w styczniu 2016 roku, czyli mniej więcej w okresie, gdy rząd Prawa i Sprawiedliwości prezentował założenia programu 500 plus i podatków sektorowych, a agencja Standard & Poor’s dokonała historycznego cięcia ratingu Polski. Oczywiście, na przecenę poszczególnych sektorów nałożyło się znacznie więcej czynników. Popłoch wśród akcjonariuszy państwowych spółek spowodowały m.in. zapowiedzi cięcia dywidend, podnoszenia wartości nominalnej akcji, zmiany w zarządach wg partyjnego klucza czy narzucanie spółkom celów sprzecznych z ich interesami.
Portfel Skarbu Państwa urósł o wartość PGE
Klimat na GPW poprawił się dopiero pod koniec ubiegłego roku. W ciągu trzech miesięcy wartość portfela Skarbu Państwa urosła o 22,56 mld zł, czyli tyle ile obecnie wynosi kapitalizacja całej Polskiej Grupy Energetycznej (PGE). Powrót ponad okrągły poziom 100 mld zł przypieczętowali w czwartek giganci z sektora paliwowego. Kapitalizacja PGNiG – spółki odpowiadającej za 1/4 całego portfela SP – urosła po wstępnych wynikach kwartalnych o 6,5 proc. Swoją cegiełkę dołożyły też giełdowe rafinerie – akcje PKN Orlen (11 proc. portfela SP) urosły o 4,6 proc., a Lotosu (4,5-proc. udział) o 2,3 proc.
Źródło: StockWatch.pl/opracowanie własne
W szerszym ujęciu największy wkład we wzrost portfela również miał PGNiG. W przeciągu trzech miesięcy wartość rynkowa pakietu akcji gazowej spółki podskoczyła o 5,8 mld zł do 35,58 mld zł. Na drugim miejscu uplasował się PKO BP (+3,36 mld zł), a na trzecim KGHM (blisko 3 mld zł). Jedyną spółką, która w omawianym okresie przyniosła stratę była Jastrzębska Spółka Węglowa. Korekta dynamicznych wzrostów z wcześniejszych miesięcy pomniejszyła kapitalizację producenta węgla i koksu o 0,78 mld zł do 8,22 mld zł.
Pieniądze lubią spokój
(Fot. dp/stockwatch.pl)
Skarb Państwa w swoim portfelu posiada akcje 16 spółek, z czego większość (10) to giganci zaliczani do segmentu WIG20. Ponad 3/4 portfela stanowią spółki paliwowe, energetyczne oraz szeroko rozumiany sektor finansowy (PZU i PKO BP). Na wzrost wartości poszczególnych segmentów złożyło się wiele czynników. Spółkom paliwowym (PKN Orlen, Lotos, PGNiG) sprzyjało otoczenie makro dla sektora rafineryjnego (rekordowo wysokie wyniki) oraz efekty pakietu paliwowego, czyli nowych regulacji prawnych, których celem jest walka z szarą strefą paliw w Polsce. Notowania koncernów energetycznych wsparły zapowiedzi wprowadzenia tzw. rynku mocy. Nowe regulacje mają podnieść opłacalność inwestycji w konwencjonalne źródła energii, a dodatkowo nadać sens remontom i regeneracjom starych bloków, co w obecnym układzie stanowi duży wysiłek finansowy dla spółek. Z kolei banki dynamicznie odbiły po prezentacji wysokich zysków za poprzedni rok oraz sygnałach ze strony polityków o wycofaniu się z pomocy frankowiczom. Jarosław Kaczyński w jednym z wywiadów otwarcie przyznał, że posiadacze walutowych kredytów hipotecznych powinni wziąć sprawy we własne ręce i zacząć walczyć w sądach. Jednocześnie przyznał, że rząd nie może podejmować działań, które np. doprowadzą do zachwiania systemu bankowego.
Źródło: stockwatch.pl/inwestor/Skarb-Panstwa.aspx
