
Źródło: ATTrader.pl
Piątkowa sesja na giełdzie w Warszawie upływa pod znakiem mocnej wyprzedaży akcji. O godzinie 13:00 taniały akcje ponad 78 proc. wszystkich notowanych tu spółek (drożały tylko 14,7 proc. z nich), a główne indeksy świeciły mocną czerwoną barwą. Indeks WIG20 spadał o 2,02 proc. do 2.262,38 pkt., WIG o 2,03 proc. do 68.992,43 pkt., mWIG40 o 2,23 proc. do 5.221,38 pkt., a sWIG80 o 1,9 proc. do 19.992 pkt. Humorów inwestorom nie poprawiły nawet opublikowane rano przez Główny Urząd Statystyczny, świetne grudniowe dane z polskiej gospodarki ze wzrostem produkcji przemysłowej o 16,7 proc. rok do roku na czele. I trochę to nie dziwi. Gdy sentyment do akcji jest zły, pozytywne impulsy są ignorowane, a te negatywnie nadmiernie wyolbrzymiane. Być może więc nie tylko dane nie pomogły, ale cześć inwestorów widząc dynamicznie rosnące płace w firmach, odczytało je jako narastającą presję płacową i co się z tym wiąże, zagrożenie dla przyszłych zysków spółek.
Inwestorzy uciekają z rynków akcji
Nastroje na globalnych rynkach akcji są złe, a na Wall Street są już naprawdę fatalne. Wczorajsza sesja była tego doskonałym przykładem. Początkowe duże odbicie przerodziło się w spadki indeksów, co w przypadku S&P500 oznaczało przełamanie grudniowego dołka i najniższe zamknięcie od 3 miesięcy, a technologiczny Nasdaq zanurkował poniżej dołka z października i znalazł się na 7-miesięcznych minimach. W ten sposób strategia kupowania dołków w USA została ośmieszona, co teraz będzie utrudniało powrót do wzrostów. Tak, powrót do wzrostów, bo póki co długoterminowy trend wzrostowy nie jest zagrożony. Niewiadomą jest tylko głębokość i czas trwania obecnej korekty. Czy to będzie jeszcze kilka dni, tygodni, czy może zakończy się ona dopiero w marcu, gdy Fed pierwszy raz podniesie stopy procentowe?
Mercator i CCC lecą w dół
Sytuacja na Wall Street to obecnie główna przyczyna wyprzedaży na GPW. Rynek ma jednak też swoje problemy. Akcje Mercatora kolejny dzień mocno tracą po tym, jak w środę spółka mocno rozczarowała wynikami kwartalnymi, a jej notowania „urwały się” z poziomu 100 zł. Dziś jej kurs spada o 10 proc. do 78,44 zł po informacji, że spółka nie planuje w tym roku wypłaty dywidendy ani skupu akcji.
Mercator Medical to najgorsza spółka w indeksie WIG20, który być może już wkrótce opuści. Drugą bardzo słabo radzącą sobie spółką jest CCC. Jej akcje tanieją o 5,21 proc. do 80,46 zł, zaliczając trzecią mocną przecenę w tym tygodniu. Wczoraj kurs CCC spadł o 8,51 proc., a dzień wcześniej o 6,26 proc. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że trudno wskazać bezpośredni powód tak mocnej wyprzedaży. Być może wkrótce go poznamy, bo pojawiające się w mediach argumenty o pandemii (mimo iż rząd nie planuje lockdownu) czy napięć na linii Rosja Ukraina (oba regiony odpowiadają za mały ułamek przychodów) nijak się mają do skali styczniowej przeceny akcji.
Dino „zielonym” wyjątkiem
Nie wszystkie jednak blue chipy świecą na czerwono. Dino Polska rośnie o 3,55 proc. do 347,20 zł. Spółce pomogła podwyższona do „kupuj” z „trzymaj” rekomendacja od HSBC z ceną docelową na poziomie 390 zł.
Asbis odbija po wynikach
Drugą zieloną wysepką na piątkowej mapie rynku jest Asbis. Kurs jego akcji rośnie o 3,27 proc. do 17,70 zł, korygując ostatnią wyprzedaż. Ruch do góry to jednak nie efekt próby łapania dołka, ale reakcja na wyniki finansowe. Asbis poinformował, że w grudniu jego przychody wzrosły o 16 proc. do około 397 mln dolarów.
Brzoska rezygnuje z Medicalgorithmics
Akcje Medicalgorithmics tracą dziś o 7,02 proc. do 17,76 zł, po tym jak spółka poinformowała, że Rafał Brzoska odstąpił od dalszych negocjacji w sprawie nabycia akcji spółki. Jak wyjaśniono, uznał on, że „warunki biznesowe transakcji, jak również obecny moment cyklu gospodarczego oraz zwiększona zmienność rynków finansowych nie dostarczają wystarczających powodów co do kontynuacji negocjacji nad przeprowadzeniem potencjalnej transakcji”. W efekcie spółka straciła potencjalnego inwestora, a jej akcjonariusze szansę na zarobek na wzroście kursu akcji.