
Źródło: ATTrader.pl
Od spadków rozpoczęła się wtorkowa sesja na giełdzie w Warszawie. Podobnie jak i w całej Europie. Nastroje „ustawiły” doniesienia z Chin. Spadek indeksu Shanghai Composite o 2,49 proc. i Hand Seng o 4,22 proc., jaki miał miejsce w następstwie narastających od trzech dni obaw przed zaostrzeniem regulacji dotyczących chińskiego sektora technologicznego, wyraźnie popsuły humory inwestorom. Na GPW tracą przede wszystkim, najbardziej wrażliwe na wszelkie zagraniczne impulsy, największe spółki.
Po prawie 2 godzinach handlu taniały akcje 50,1 proc. wszystkich notowanych przy ulicy Książęcej spółek (drożały 33,7 proc.). W tym 16 z 20 blue chipów. To przekładało się na spadek WIG20 o 1,12 proc. do 2.215 pkt. Nieco mniejsze spadki notowały pozostałe indeksy. WIG tracił 0,73 proc. i cofnął się do 66.731 pkt., mWIG40 spadał o 0,38 proc. do 4.884 pkt., a sWIG80 o 0,33 proc. do 20.493 pkt.
Spadki rodzimych indeksów w żaden sposób nie zmieniają układu sił na ich wykresach. Dlatego można przyjąć, że póki co to chwilowy impuls, który w średnim terminie nic nie zmienia. To założenie jest tym bardziej zasadne, że już jutro w centrum uwagi inwestorów znajdzie się zupełnie coś innego. Po pierwsze, wróci temat wyników spółek. W środę inwestorzy będą analizowali publikowane jeszcze dziś po sesji na Wall Street raporty kwartalne globalnych technologicznych tuzów: Alphabet (Google), Apple i Microsoft, Jednocześnie będą oni przyglądać się wynikom Orange Polska i Santander Bank Polska. Po drugie, przynajmniej na chwilę uwaga rynków skupi się na posiedzeniu FOMC.
Indeksowi WIG20 najmocniej ciążą spadki KGHM-u (190,70 zł; -1,65 proc.), PKO BP (36,87 zł; -1,31 proc.), LPP (13130 zł; -2,52 proc.) i Allegro (72,23 zł; -0,92 proc.). Główny powód spadków jej znany, więc nie ma powodu dorabiać do tego dodatkowej filozofii. Szczególnie, że w wymienionych przypadkach nawet nie doszło do naruszenia żadnego ważnego wsparcia.
Na szerokim rynku swoim zachowaniem wyróżnia się m.in. Mabion, Plaza Centers, Copernicus Securites i Hub.Tech.
Akcje Mabionu spadają o 4,6 proc. do 60,1 zł. bezpośredni powód spadków, jeżeli tylko wykluczyć opisany wyżej wpływ Chin, nie jest znany. Spadki te jednak zwiększają ryzyko powrotu notowań do minimów z połowy miesiąca (54,60 zł).
Na tej samej fali płynie Biomed Lublin, który tanieje o 3,21 proc. do 8,924 zł. Z tą tylko różnicą, że kurs naruszył majowe minima na 9,02 zł, co może skończyć się atakiem na grudniowe minima (7,58 zł) w nieodległej przyszłości.
Plaza Centers koryguje swój kilkudniowy rajd w górę, po tym jak giełda odwiesiła jej notowania i dziś za jedną akcję trzeba zapłacić 8,36 zł, czyli o 5,96 proc. mniej niż w poniedziałek na zamknięciu.
Copernicus Securites spada o 13,19 proc. do 4,08 zł, drugi dzień reagując na decyzję zarządu spółki w sprawie „ograniczenia z dniem 26 lipca 2021 r. działalności maklerskiej w zakresie nabywania lub zbywania przez Copernicus Securities S.A. na rachunek własny instrumentów finansowych”.
Hub.Tech traci po wynikach, chociaż te na pierwszy rzut oka mogą wydawać się dobre. W I półroczu spółka zarobiła 15,24 mln zł netto wobec 1,43 mln zł rok wcześniej. Jej akcje dziś tanieją o 7,52 proc. do 0,7565.