
Źródło: ATTrader.pl
Zazieleniło się na warszawskiej giełdzie. Po pierwszych 5. kwadransach notowań rosły wszystkie warszawskie indeksy. Najmocniej WIG20, bo to właśnie blue chipy ciągnęły giełdę w górę. Indeks WIG20 rósł o 1,55 proc. do 2.263 pkt., po wczorajszym spadku o 1,34 proc. wywołanym obawami przed ewentualnym jesiennym zamknięciem gospodarki spowodowanym kolejną falą zachorowań na Covid-19. Ciągnął on za sobą WIG, który rósł o 1,18 proc. do 67.437 pkt. W tym samym czasie mWIG40 rósł o 0,46 proc. do 4.900 pkt., a sWIG80 o 0,24 proc. do 20.816 pkt.
Indeks WIG20 dziś pozytywnie wyróżnia się na tle w większości rosnących europejskich parkietów. Jest najmocniejszym indeksem. Za nim uplasowały się indeks giełd w Helsinkach (+0,96 proc.) i niemiecki DAX (+0,9 proc.).
Największy udział we wzrostach indeksu blue chipów ma PKO BP. Akcje banku drożeją o 1,74 proc. do 37,99 zł, odreagowując wczorajsze spadki, które były częścią zainaugurowanej jeszcze pod koniec czerwca spadkowej korekty i sprowadziły kurs tego największego polskiego banku na 1,5 miesięczne minima.
Mocno pomaga Allegro, którego akcje drożeją kolejny dzień (71,32 zł; +2,09 proc.), są dziś liderem obrotów, przebijają dziś granicę 70 zł i są najdroższe od lutego br
Swoje dokłada KGHM, rosnąc o 1,69 proc. do 189,65 zł, odreagowując wczorajszy spadek o 2,59 proc. i niemal idealnie odwzorowując zachowanie cen miedzi z ostatnich dwóch dni. Zresztą, jak porównać wykresy KGHM i miedzi to tych podobieństw jest znacznie więcej. A to sugeruje, żeby obserwować zachowanie miedzi na poziomie 9.120 dolarów za tonę, gdzie aktualnie znajduje się 16-miesięczna linia trendu wzrostowego. Przełamanie tej linii, potwierdzone przez wybicie poniżej czerwcowego dołka na 8.988 dolarów, byłby mocnym podażowym sygnałem i złą wróżbą dla kursu KGHM-u.
Obok obu wymienionych spółek spory udział we wzrostach ma jeszcze PZU (37,20 zł; +1,50 zł) i CD Projekt (191,40 zł; +2,18 proc.). Poniżej kreski notowane są tylko 2 z 20 największych spółek. Jest to Dino Polska i Mercator Medical.
Na szerokim rynku wyróżnia się m.in. Swissmed, Auto Partner i Benefit Systems.
Notowania Swissmedu rosną o 6,49 proc. do 10,50 zł w reakcji na informację, że Lux Med kupi od głównego akcjonariusza Swissmedu 55,4 proc. akcji tej spółki za 37,08 mln zł. Ma to nastąpić nie później niż do połowy 2022 roku. Na pozostałe akcje ma być ogłoszone wezwanie.
W czerwcu przychody Auto Partner wzrosły o 38,3 proc. w relacji rocznej do 208,9 mln zł. Inwestorzy nagrodzili to wzrostem akcji spółki o 4,02 proc. do 12,95 zł.
Kurs Benefit Systems spada o 4,78 proc. do 837 zł, czemu towarzyszyło otworzenie luki bessy i test najniższych poziomów od końca kwietnia. Spółka zdecydowała o sprzedaży maksymalnie 118 tys. swoich akcji w trybie przyspieszonej budowy księgi popytu. Book building ma potrwać do 9 lipca.
Mocna przedpołudniowa cześć sesji na warszawskiej giełdzie może zapowiadać mocną jej drugą połowę, ale nie można zapominać o tak ważnych czynnikach ryzyka jak chociażby publikowane wieczorem „minutki” z ostatniego posiedzenia amerykańskiego FOMC, czy płynące z rządu ostrzeżenia przed ewentualnym zamknięciem gospodarki jesienią, co stało za wczorajszymi spadkami. W tym ostatnim przypadku reakcja była nieco przesadzona i najprawdopodobniej te dzisiejszy wzrosty są prostym odreagowaniem spadków z wtorku. Dlaczego przesadzona? Przykład z Wielkiej Brytanii, gdzie wersja „Delta” koronawirusa daje coraz mocniej o sobie znać sugeruje, że rosnąca liczba zarażeń nie powoduje już tak dużej liczby hospitalizacji i zgonów, jak to wcześniej miało miejsce. Obawy o lockdown w Polsce są więc zdecydowanie przesadzone.