czssyzpq
Advertisement
PARTNER SERWISU
gkffcmns

Polskie blue chipy idą w odstawkę. Mocna przecena KGHM i Orlenu

Omawiane walory: , , , , , ,

Początek wtorkowej sesji przynosi powtórkę z poniedziałku. Mocne spadki na kursach takich gigantów jak KGHM, PKN Orlen czy Lotos ciągną indeksy w dół. Tyle tylko, że tym razem koniec może być znacznie mniej optymistyczny.

Od spadków rozpoczęła się wtorkowa sesja na giełdzie w Warszawie. Po ponad dwóch godzinach handlu reprezentujący szeroki rynek indeks WIG tracił 0,6 proc. i testował poziom 60.663 pkt., WIG20 cofnął się do 2.318,5 pkt. (-1,05 proc.), mWIG40 do 4.796 pkt. (-0,15 proc.), a sWIG80 miał wartość 16.079,5 pkt. (-0,1 proc.). Spadki te, zwłaszcza indeksu dużych spółek, kontrastują z sytuacją na europejskich giełdach, które w większości są na plusach. W tym te największe. Niemiecki indeks DAX zyskuje dziś 0,35 proc., francuski CAC 40 rośnie o 0,7 proc., a brytyjski FTSE 100 o 0,15 proc. Na plusach notowane są również kontrakty na amerykańskie indeksy. I tak kontrakt terminowy na S&P 500 rośnie o 0,1 proc., po tym gdy wczoraj S&P 500 wzrósł o 0,5 proc. do 2.394 pkt., co było trzecią kolejną wzrostową sesją na Wall Street i dzięki czemu niemal w całości została zniesiona „trumpowa” przecena z 17 maja (-1,82 proc.).

Spadki na GPW nie są pochodną nocnych wydarzeń w Manchesterze, gdzie doszło do zamachu terrorystycznego w wyniku którego zginęły 22 osoby, a ponad 50 zostało rannych. Rynki finansowe bowiem zignorowały to tragiczne wydarzenie. Spadki to efekt słabości polskiej giełdy. Świadczyć o tym może nie tylko fakt, że jest ona dziś najsłabiej spisującym się parkietem w Europie (WIG20 traci więcej nawet niż indeks w Atenach, który spada o 0,9 proc., po tym jak Grecja nie otrzymała kolejnej transzy pomocy finansowej), ale przede wszystkim to, że inwestorzy zignorowali serię pozytywnych wieści jakie napłynęły dziś z Europy.

W maju indeks klimatu gospodarczego instytutu Ifo, który obrazuje nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców, wzrósł do 114,6 pkt. z poziomu 113 pkt. i nie tylko przekroczył rynkowe prognozy (113,1 pkt.), ale też miał najwyższą wartość w historii. To bardzo dobry sygnał zarówno dla niemieckiej gospodarki, jaki i dla polskiej. Niemcy to nasz największy partner handlowy, więc każda poprawa koniunktury będzie procentować zwiększonym eksportem i napędzać wzrost gospodarczy w Polsce. Potwierdzeniem tych optymistycznych wieści od naszych zachodnich sąsiadów są opublikowane również dziś wstępne odczyty indeksów PMI dla tamtejszego sektora przemysłowego i usługowego. Kondycja przemysłu jest obecnie najlepsza od 73 miesięcy, a koniunktura w usługach, pomimo lekkiego hamowania, wciąż pozostaje wysoka.

Optymistyczne dane napłynęły też z całej strefy euro, gdzie podobnie jak w Niemczech, kondycja przemysłu była najlepsza od 73 miesięcy, a sytuacja w usługach lekko się pogorszyła, ale wciąż jest dobra i wskazuje na kontynuację silnego ożywienia gospodarczego.

Analizując dzisiejsze zachowanie polskiego giełdy, ale też dostrzegając notowania złotego, których już nie wspiera poprawa nastrojów globalnych, optymistyczne dane z Europy i wzrost notowań EUR/USD, można wskazać tylko jedno logiczne wytłumaczenie takiego zachowania. Mianowicie, inwestorzy zaczęli się obawiać, że obserwowane ożywienie w Strefie Euro, razem z rosnącą inflacją, już wkrótce zmusi Europejski Bank Centralny do rozpoczęcia dyskusji nad normalizacją polityki monetarnej, co z pewnością zaowocowałoby realizacją zysków przez kapitał spekulacyjny na polskich aktywach. Należy bowiem pamiętać, że polskie obligacje, złoty, ale też i akcje były jednym z dużych beneficjentów luźnej polityki monetarnej.

Przecenione spółki z indeksu WIG20

Powyższa teoria wydaje się być prawdopodobna zważywszy, jakie spółki ciągną we wtorek indeks WIG20 w dół. Liderami spadków jest KGHM (-2,5 proc.), PKN Orlen (-2,8 proc.), Lotos (-2,4 proc.) i PKO BP (-0,8 proc.), czyli duże i płynne giełdowe tuzy, mocno „obstawione” przez graczy zagranicznych.

We wtorek znacznie lepiej radzą sobie małe i średnie spółki. Jednak i na nich jest gorąco. Doskonałym przykładem są walory Comarchu, które po dwóch godzinach handlu tracą 4,9 proc. i trzeba za nie zapłacić 209,20 zł, a które krótko po otwarciu zostały przecenione do 201 zł i były najtańsze od końca lutego. W ten sposób inwestorzy zareagowali na wyniki finansowe spółki za I kwartał br. (spadek zysku o 32,9 proc. r/r, przy niezmienionych przychodach), ale przede wszystkim na rekomendację redukuj z ceną docelową 200,70 zł od analityków Domu Maklerskiego BDM.

Wśród spółek z indeksu mWIG40 równie słabo co Comarch spisują się akcje Grupy Azoty, które tanieją o 3,3 proc. do 65,94 zł, odreagowując tym samym trzydniowy rajd z poziomu 64,19 zł do 68,16 zł wczoraj na zamknięciu. Układ sił na wykresie dziennym wskazuje, że ten ruch w górę był tylko dynamiczną korektą, a kolejne dni mogą przynieść spadki notowań.

Niezmiennie gorąco jest też na walorach Ursusa. Dziś tracą one 3,6 proc. i spadają do 4,79 zł, po tym jak w poniedziałek potaniały aż o 6,9 proc. Podobnie jak w przypadku Grupy Azoty, również w tym przypadku spadki prawdopodobnie na dwóch dniach się nie zakończą. Jest prawdopodobne, że notowania wkrótce przebiją zeszłotygodniowe minimum na poziomie 4,22 zł. Pozytywną wiadomością dla akcjonariuszy Ursusa jest natomiast to, że zapoczątkowana w połowie miesiąca sekwencja spadkowa jest tylko korektą wcześniejszych silnych wzrostów. Tym samym po jej zakończeniu notowania powinny wrócić do trendu wzrostowego.

Ujawniona w pierwszych godzinach handlu słabość polskiego rynku akcji, zwłaszcza słabe zachowanie największych spółek, w pewien sposób przesądza o losach dzisiejszej sesji. Można oczekiwać, że publikowane po południu dane z USA nt. indeksów PMI, sprzedaży domów i indeksu Fed z Richmond zostaną zignorowane (jeżeli będą dobre) lub w innym scenariuszu dodatkowo popsują nastroje (jeżeli będą słabe). Oczywiście można mieć nadzieję, że wzorem dnia wczorajszego, po słabszej pierwszej połowie notowań, druga przyniesie wzrosty i ostatecznie indeksy zamknął się na plusach. Tyle tylko, że szanse na powtórzenie tego scenariusza są raczej małe.

Mapa rynku – stan na godzinę 12:00. Źródło: ATTrader.pl

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Na podobny temat



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

Sprawdź jak StockWatch.pl może pomóc Ci w skutecznym inwestowaniu

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat