WIG20 z trudem próbuje pozbierać po środowym pogromie. W czwartek nadzieją na poprawę nastrojów na rynkach jest konferencja prasowa prezesa EBC Mario Draghiego, która ruszy o 14:30.
Zarząd Grupy Energa uchylił decyzję z 2012 r. o wstrzymaniu budowy bloku energetycznego w Ostrołęce. Decyzja pozwoli na prowadzenie prac przygotowawczych w celu osiągnięcia gotowości przetargowej. Rada nadzorcza grupy pozytywnie zaopiniowała ten kierunek działania.
Główne indeksy warszawskiego parkietu mają problem z odrobieniem solidnej przeceny z czwartku. Po południu WIG20 odbija o zaledwie 0,2 proc., podczas gdy jego zachodnioeuropejskie odpowiedniki rosną nawet o ponad 1 proc.
Analitycy Haitong Banku w najnowszym raporcie utrzymali negatywne stanowisko odnośnie całego sektora energetycznego. Biuro zaleca obecnie sprzedaż akcji Enei, Energi i Tauronu. Wśród czynników ryzyka wskazano spadające ceny energii i dalsze inwestycje w sektor węglowy.
Przed potężną falą wyprzedaży warszawskiej giełdy nie uchroniła nawet seria dobrych odczytów z polskiej gospodarki. W czwartek indeks blue chipów spadł o blisko 2,3 proc. i wylądował tuż poniżej poziomu 1.800 pkt. W skali Europy gorzej wypadł dzisiaj tylko rosyjski RTS, który tąpnął o 3,8 proc.
Powracające jak bumerang czynniki ryzyka o podłożu politycznym znów przekreślają szanse na trwalsze odbicie warszawskiego parkietu. Tym razem punktem zapalnym okazała się wypowiedź ministra energii w sprawie dokapitalizowania JSW, która rykoszetem odbiła się na wycenach dużych koncernów energetycznych.
Na rynkach akcyjnych nie obserwujemy dzisiaj dynamicznych ruchów. Widać bardzo umiarkowany optymizm, który właściwie należałoby nazwać trwaniem w zawieszeniu. Najważniejszy czynnik ryzyka dla rynków akcyjnych, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych nadal przed nami, będzie to oczywiście publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej.
Gdańska spółka rekomenduje akcjonariuszom wypłatę niższej dywidendy niż to wynika z polityki dywidendowej. Zarząd Energi tłumaczy, że cięcie tegorocznej dywidendy pozytywnie wpłynie na sytuację finansowo-płynnościową grupy, możliwości realizacji bieżących planów inwestycyjnych oraz strategię rozwoju.
Po serii spadków na światowych parkietach w pierwszej części tygodnia dzisiaj widzimy wzrosty, które z pewnością cieszą giełdowe byki, chociaż ich skala jest bardzo skromna. Tym co napędza indeksy to głownie drożejąca ropa naftowa, która potrafiła przyćmić kolejne niepokojące sygnały z chińskiej gospodarki.
Na rynkach akcyjnych utarło się dość popularne stwierdzenie Sell in May and go away, ostrzegające inwestorów o możliwości wystąpienia sezonowych spadków na giełdach. Rzeczywiście, maj rozpoczyna się bardzo słabo w przypadku rynków akcyjnych, a okres maj-październik na ogół charakteryzuje się dużą zmiennością. Czeka nas wiele interesujących wydarzeń, w tym potencjalna normalizacja polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną, więc zmienność tym razem nikogo by nie zaskoczyła, zresztą od początku roku na pewno jej nie brakuje.
Jak spadać, to z wysokiego konia! Wygląda na to, iż z tego założenia wyszli inwestorzy w USA. Indeks S&P500 notował w ostatnim czasie notoryczne wzrosty, docierając w pobliże szczytów wszech czasów. Po raz kolejny sprawdza się jednak powiedzenie, iż wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Kolejne, słabe wyniki ze spółek, duży spadek wartości dolara, a także echa ostatnich komunikatów FED i BoJ spowodowały falę spadkową na rynkach giełdowych z całego świata.
Ostatnia kwietniowa sesja, podobnie jak cały miesiąc, upływa pod znakiem słabości segmentu dużych spółek. Przed południem WIG20 traci ok. 0,7 proc. i oddala się od psychologicznego poziomu 1.900 pkt.
Atmosfera wyczekiwania na wieczorny komunikat FED nie służy warszawskiej giełdzie. Po południu WIG20 traci blisko 0,7 proc. i jest drugim najsłabszym indeksem w Europie.
26 kwietnia 2016 r. zawarto porozumienie w sprawie rozpoczęcia działalności Polskiej Grupy Górniczej (PGG). Inwestorzy angażują się w PGG na warunkach rynkowych i będą konsekwentnie nadzorować realizację biznesplanu spółki. Przeprowadzone analizy wskazują, że inwestycja generuje dodatnie stopy zwrotu dla inwestorów.
Wczwartek rynki akcyjne ustabilizowały się po wczorajszych dynamicznych wzrostach. Dane inflacyjne ze Stanów Zjednoczonych mogą cieszyć inwestorów giełdowych, ponieważ odczyty okazały się słabsze od oczekiwań rynkowych, co może studzić oczekiwania na podwyżki stóp przez Fed. Ponadto, wciąż korzystnie na nastroje na parkietach giełdowych działają ceny ropy naftowej znajdujące się na swoich tegorocznych szczytach.
Duży kapitał znów omija warszawski parkiet, czego efektem są niskie obroty i symboliczna zmienność. Najciekawszym miejscem na rynku jest dzisiaj segment surowcowy. Indeks sektorowy rośnie po pierwszym fixingu o ponad 2 proc., dzięki mocnej postawie kursów KGHM i JSW.
Energetyczna grupa zapowiedziała odpisy w segmencie wytwarzania na kwotę 188 mln zł i 117 mln zł w związku z kupnem farmy wiatrowej w 2013 r. Analitycy ostrzegają, że odpisy mogą obniżyć potencjał dywidendowy Energi.
Środowe wzrosty na rynkach akcyjnych i surowcowych to zasługa gołębiego wystąpienia szefowej Rezerwy Federalnej. Janet Yellen po raz kolejny zapewniła, że FED nie zamierza się spieszyć z zacieśnianiem polityki monetarnej w USA.
Czwartek jest ostatnim dzień pracy dla większości rynków akcyjnych ze względu na nadchodzące w ten weekend święta Wielkiej Nocy. Jednakże na całym świecie dominują dosyć minorowe nastroje. Na pogorszenie nastrojów wśród inwestorów miały wpływ zwiększenie oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w USA, spadki na rynkach surowcowych, a także powrót niepokojów związanych z możliwością dewaluacji chińskiego juana.
Dzisiejsze informacje rynkowe zostały całkowicie przyćmione przez tragiczne wydarzenia w Brukseli. Po listopadowych atakach w Paryżu, tym razem terroryści obrali za cel stolicę Unii Europejskiej. Zamachy bombowe nie przełożyły się na paniczną reakcję rynków akcyjnych, gdzie mieliśmy do czynienia w mocną reakcję spadkową na informacje, jednak straty zostały szybko odrobione.
Środowa sesja przebiega pod znakiem niewielkiej zmienności. Bankierzy centralni po raz kolejny skupiają na sobie uwagę inwestorów, którzy czekają ze swoimi decyzjami do dzisiejszego wieczora. Już o 19:00 poznamy decyzję FED-u w sprawie stóp procentowych, a także nowe prognozy gospodarcze.
W środę rano warszawski parkiet żyje nowymi informacjami w sprawie ratowania polskiego górnictwa oraz raportu Komisji Nadzoru Finansowego na temat skutków finansowych prezydenckiego projektu tzw. ustawy frankowej. W drugiej części dnia na pierwszy plan wskoczy temat wieczornej decyzji FED w sprawie stóp procentowych w USA.
PGNiG Termika, PGE i Energa są gotowe zainwestować w sumie 1,5 mld zł w PGG. Eksperci szybko podliczyli, jak zaproponowane kwoty przełożą się na potencjał dywidendowy poszczególnych spółek.
Zysk netto gdańskiej grupy energetycznej stopniał o 14 proc. Pocieszeniem dla akcjonariuszy są za to imponujące zasoby gotówkowe, które na koniec okresu wyniosły 1,7 mld zł.
We wtorek sentyment na europejskich rynkach akcji psują taniejące surowce oraz przecena w Azji. Mimo niesprzyjających warunków zewnętrznych warszawski parkiet zachowuje spokój. Zachętą do trzymania lub kupowania akcji są szczodre deklaracje zarządów w kwestii podziału ubiegłorocznych zysków.
W czwartek przez europejskie giełdy przetacza się potężna fala wyprzedaży, a główne indeksy spadają o 3-5 proc. Tempo spadków wyznacza dzisiaj ropa naftowa, której cena zawitała poniżej 27 USD, czyli najniższego poziomu od 2003 roku.
W najnowszym raporcie analitycy Haitong Banku zalecają sprzedaż akcji Enei, PGE i Tauronu. Wskazanie dla Energi ścięto do neutralne. Zdaniem ekspertów, głównym czynnikiem ryzyka jest zaangażowanie w sektor węglowy.
W tym roku biuro stawia na akcje eksporterów, deweloperów, spółek handlowych i płacących solidne dywidendy. Scenariusz bazowy zakłada wzrost cen ropy naftowej do poziomu 50 USD/baryłkę, co przy stabilizacji gospodarczej w Chinach powinno stymulować napływ kapitału do funduszy surowcowych i wzrost cen metali przemysłowych i szlachetnych.
Akcje mocno przecenionych spółek korzystają z pierwszych symptomów długo wyczekiwanej poprawy na warszawskim rynku. Ekspert z SGH sprawdził dla nas, jak wysoko od strony technicznej mają szansę zawędrować odbijające kursy walorów Kruka, Energi, Enei i Sygnity.
Analitycy UBS preferują w sektorze Energę. Liczą na 9-proc. stopę dywidendy i wyceniają akcje z 7-proc. przebitką względem ceny rynkowej. Mniej optymistyczne nastawienie mają w odniesieniu do walorów PGE i Tauronu.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.
Marek Cichewicz, prezes zarządu oraz Paweł Łapiński, wiceprezes zarządu Grupy Klepsydra - start 11 września o 10:30
Zbigniew Dębicki, prezes zarządu Forever Entertainment SA - start 15 września o godz. 12:00
Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projekt: Core naszej strategii to zdecydowanie oparte na fabule, duże gry AAA z otwartym światem
Costas Tziamalis, wiceprezes Grupy ASBIS: Kluczowym motorem wzrostu jest popyt na serwery i komponenty do AI
