
Mapa rynku.
W weekend amerykańska Izba Reprezentantów, a później Senat, przyjęła ustawę o tymczasowym finansowaniu na okres 45 dni agencji rządowych w USA. Ustawę podpisał prezydent Joe Biden. W efekcie „zamknięcia rządu”, co groziło od 1 października, nie będzie. Wprawdzie w połowie listopada temat potencjalnego kolejnego shutdownu może jeszcze wrócić, ale póki co oddalenie tego niebezpieczeństwa to dobra wiadomość dla rynków i potencjalny impuls dla Wall Street do odreagowania ostatnich dwóch miesięcy spadków.
Odsunięcia w czasie ryzyka government shutdown w USA wspiera dziś rano notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy i „zazieleniła” indeksy w Europie. Niestety nie ma ona pozytywnego przełożenia na zachowanie rynku akcji w Warszawie, gdzie dominują spadki, a GPW jest dziś najsłabszym europejskim parkietem.
O godzinie 10:40 indeks WIG20 spadał o 0,71 proc. do 1.902 pkt., WIG o 0,53 proc. do 65.052 pkt., sWIG80 cofał się o 0,22 proc. do 20.628 pkt., a mWIG40 testował poziom 4.936 pkt., czyli był na poziomie z piątkowego zamknięcia. W tym momencie poniedziałkowej sesji taniały akcje ponad 50 proc. wszystkich notowanych przy ulicy Książęcej spółek, podczas gdy drożały 35,4 proc. z nich.
Sektorem który ciągnął w dół warszawskie indeksy były banki. To właśnie słabość banków, przy współudziale taniejących akcji Dino Polska (345,60 zł; -2,65 proc.) i PZU (40,81 zł; -1,35 proc.) stała za spadkami indeksu WIG20. Można się domyślać, że bak popytu na banki to efekt czekania na środową decyzję Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych w Polsce. Kolejna obniżka stóp procentowych zmniejszy zyski odsetkowe sektora. Aczkolwiek inwestorzy podchodzą do tego zbyt wybiórczo, bo o ile dla banków cięcie stóp nie jest szczególnie dobrą wiadomością, to dla reszty spółek to potencjalnie wyższe zyski i wyższe wyceny akcji.
Drugim słabym sektorem, tracącym jeszcze mocniej niż banki, ale z dużo mniejszym wpływem na zachowanie indeksów, są spółki gamingowe. Silne spadki kursu CD Projektu po świetnej premierze „Cyberpunk 2077: Widmo wolności”, stało się impulsem do przeceny innych spółek. Dziś te spadki są kontynuowane. Sam CD Projekt spada o 1,8 proc. do 122,95 zł, pomimo że spółka na 5 października zapowiedziała podsumowanie premiery wspomnianego „Widma wolności”, co prawdopodobnie przyniesie potwierdzenie opinii o udanej premierze dodatku do gry. Najmocniej natomiast tracą dziś akcje Movie Games (-8,41 proc.), Ultimate Games (-6,53 proc.), Gaming Factory (-5,12 proc.) i Big Cheese Studio (-4,84 proc.).
W poniedziałek najmocniejszym sektorem na giełdzie w Warszawie są deweloperzy z Develią na czele. Subindeks WIG Nieruchomości rośnie o 1,83 proc., a akcje Develii drożeją po wynikach o 6,02 proc. do 4,67 zł. W II kwartale Develia wypracowała 21,2 mln zł zysku netto, czyli o ponad 53 proc. więcej niż prognozowali analitycy (13,8 mln zł). Wyższe też były przychody. Te sięgnęły 162 mln zł wobec oczekiwanych niespełna 148 mln zł.
Na szerokim rynku w reakcji na opublikowane wyniki mocno drożeją akcje EC Będzin. Spółka poinformowała, że w II kwartale zarobiła netto 23,81 mln zł wobec 57,02 mln zł straty przed rokiem, miał 23,54 mln zł zysku operacyjnego (rok wcześniej 55,01 mln zł straty), a jej przychody wzrosły do 62,04 mln zł z 49,68 mln zł. Akcje EC Będzin drożeją o 19,3 proc. do 68 zł.
Na tle rynku w poniedziałek mocno wyróżniają się jeszcze m.in. spółki: Sanwil (+12,65 proc.), SDS Optic (+6,45 proc.), Data Walk (+5,86 proc.), ONE (-9,72 proc.), Columbus (-8,85 proc.) i Esotiq&Henderson (-6,71 proc.).