Środa upłynęła pod znakiem silnej wyprzedaży na rynku, którą nieoczekiwanie przerwali Amerykanie po tym jak mimo początkowych spadków, ostatecznie zakończyli swoją sesję na plusie. Powrót do żywych w wykonaniu Ameryki okazał się wystarczającym powodem do uspokojenia, ale tylko dla części rynku. Czwartkowa sesja rozpoczęła się od bardzo dużych spadków w Chinach, jednak upływa pod znakiem stosunkowo spokojnej sesji w Europie, z niewielkimi wzrostami.
Przed południem indeks warszawskich blue chipów rośnie o 1,3 proc. i zaciera złe wrażenie po wczorajszej przecenie. Emocje na GPW zapewnia dziś spora grupa spółek, która właśnie podzieliła się wynikami za IV kwartał 2015 roku.
Poniedziałek upłynął pod znakiem kontynuacji zeszłotygodniowego odbicia na rynkach, które odrabiają część spadków, jakie miały miejsce od początku roku. Wzrost apetytu na ryzyko napędzany jest przede wszystkim przez wciąż zwyżkujące ceny ropy. Mimo, iż dzisiejszym nie poznaliśmy żadnych nowych informacji dotyczących rynku surowców, inwestorzy wykazują wiarę w rozwiązania OPEC, które mają na celu ustabilizowanie rynku.
Piątkowa korekta okazała się jedynie krótkim przystankiem w lutowym rajdzie. W poniedziałek główne indeksy w Europie znów rosną, w czym spora zasługa m.in. porozumienia na linii UE-Wielka Brytania oraz drożejących surowców, z ropą i miedzią na czele.
Zgodnie z przewidywaniami, Mario Draghi podczas dzisiejszego wystąpienia w parlamencie europejskim potwierdził gotowość EBC do zwiększenia luzowania. W efekcie poniedziałkowa sesja na giełdach w Europie upłynęła pod znakiem niewielkiej zmienności i mocnych wzrostów. O niewykorzystanej okazji mogą mówić inwestorzy z GPW. WIG20 ponownie nie wybił się ponad poziom 1.800 pkt.
W piątek przed południem główne indeksy europejskich giełd energicznie odrabiają straty. W wypadku warszawskiego parkietu mocnym wsparciem jest odczyt polskiego PKB za IV kwartał. Dane lepsze od oczekiwań potwierdziły, że polska gospodarka wciąż ma się bardzo dobrze.
Środowe wystąpienie Janet Yellen nie przyniosło długo oczekiwanej ulgi, a europejskie rynki powróciły dziś do spadków, pogrążając się dalej w panującej od początku roku bessie. Na tym tle dobrze wypadł warszawski parkiet. WIG20 dzięki mocnej końcówce zamknął dzień przeceną o zaledwie 0,1 proc.
Początek tygodnia przynosi wzrost awersji do ryzyka. Dynamicznymi spadkami rozpoczęły go indeksy w Chinach i ropa. Na czerwono zabarwiły się również giełdy na Starym Kontynencie. Kluczowe dla nastrojów rynkowych będą dzisiaj wskaźniki wyprzedzające PMI/ISM dla przemysłu w Europie i USA.
W piątek zieleń rozlała się po wszystkich europejskich rynkach akcji. Paliwem do wzrostów jest odbicie na rynku surowcowym oraz związana z tym poprawa sentymentu wokół emerging markets.
Resort finansów przedstawił szczegóły projektu ustawy, która pozwoli sięgnąć do kieszeni sporej grupy spółek handlowych notowanych na GPW. Wyliczenia StockWatch.pl wskazują, że nowa danina zabierze niektórym spółkom nawet ponad połowę rocznych zysków. We wtorek za realizację obietnic polityków słono płacą akcjonariusze Almy, Oponeo.pl, Baltony, Gino Rossi oraz Empiku.
Kolejne tąpnięcie na rynku ropy naftowej i powrót jej kursu poniżej poziomu 30 USD za baryłkę przyspiesza transfer kapitału z walut surowcowych i emerging markets w stronę bezpiecznych przystani. W Polsce skalę przeceny łagodzi lepszy od oczekiwań odczyt PKB za 2015 rok.
Wraca sentyment analityków do dystrybutorów żywności. W ocenie DM PKO BP, tegoroczne otoczenie makroekonomiczne będzie sprzyjać spółkom handlu hurtowego i detalicznego. Jednocześnie prognozuje dwucyfrowy wzrost zysku netto dla Eurocashu i Emperii.
Handlowa grupa znów wybrała się na zakupy. Tym razem Eurocash upatrzył sobie spółkę Polska Dystrybucja Alkoholi, której ubiegłoroczne przychody opiewały na ćwierć miliarda złotych.
Na warszawskiej giełdzie ruszyła gorączka zakupów przecenionych akcji, która w optymistycznym scenariuszu ma szansę podciągnąć indeks WIG jeszcze o 8 proc. Zdaniem eksperta od analizy technicznej, skorzystać na tym mogą walory ciekawych spółek, którym oprócz korzystnego układu wykresu, sprzyjają też solidne fundamenty.
W piątek warszawska giełda kontynuuje odbicie i odrabia grudniowe straty. Na dzisiejszy 1-proc. wzrost indeksu blue chipów pracują trzy najmocniej zdołowane w tym roku sektory: wydobywczy, bankowy i energetyczny. Znacznie słabiej zachowują się zachodnioeuropejskie parkiety, gdzie inwestorzy wolą skracać swoje pozycje na akcjach przed weekendową serią odczytów makro z Chin.
DM mBanku w comiesięcznym raporcie pokusił się o wskazanie faworytów na ostatnie tygodnie 2015 roku. Biuro wyłoniło w sumie 17 atrakcyjnie wycenianych spółek finansowych, deweloperskich, przemysłowych, handlowych, IT oraz TMT.
W minionym kwartale przychody i zyski handlowej grupy rosły w tempie około 20 proc. Cennym osiągnieciem jest, że Eurocash pomimo deflacji utrzymał kilkuprocentowy wzrost organiczny. Na uwagę zasługuje także wzrost cash flow operacyjnego do 830 mln zł.
Polska giełda jest w kropce. Mimo że liczba spółek z mocnymi wynikami za III kwartał rośnie, a napięcie wokół sytuacji politycznej w kraju spada, indeksom wciąż brakuje paliwa do solidnego odbicia. We wtorek ponownie ważą się losy WIG20, któremu zostało już tylko kilka punktów zapasu do arcyważnego wsparcia na poziomie 2.000 pkt.
Zdaniem maklerów z mBanku, najlepszy materiał na gwiazdy sezonu wynikowego można znaleźć w spółkach przemysłowych, budowlanych, handlowych oraz deweloperskich. Sprawdziliśmy, co piszczy w nadchodzących wynikach najciekawszych z nich.
Po dziesięciu miesiącach tego roku tylko cztery duże spółki mogą pochwalić się dwucyfrową stopą zwrotu. Z pomocą eksperta z SGH sprawdziliśmy, jak od strony technicznej walory tegorocznych siłaczy są przygotowane na finisz 2015 roku.
Ryzyko polityczne na GPW z dnia na dzień maleje, ale inwestorzy wciąż ostrożnie podchodzą do kupowania akcji. Do wędrówki na północ najbardziej wyrywają się małe spółki, których indeks śrubuje dzisiaj październikową stopę zwrotu.
Flauta to najlepsze określenie wtorkowego przebiegu sesji na GPW. Przed południem główne indeksy warszawskiego parkietu oddalają się od poziomów odniesień o zaledwie 0,2 proc. Jednym niewielu ciekawych tematów do gry są dzisiaj spółki z branży telekomunikacyjnej.
Równo za tydzień poznamy wyniki wyborów do polskiego parlamentu. Na ten moment z niecierpliwością czekają gracze z GPW. Wyjaśnienie sytuacji politycznej w kraju powinno przyciągnąć z powrotem duży kapitał na polski rynek.
Główne warszawskie indeksy rozpoczynają nowy tydzień od niedużej przeceny. Zapał do kupowania akcji ostudziły wypowiedzi polityków. W poniedziałek o ryzyku uchwalenia po wyborach nowych podatków przypomnieli sobie m.in. akcjonariusze dużych spółek handlowych oraz banków.
We wtorek przed południem główne indeksy warszawskiego parkietu solidarnie rosną po ok. 0,5 proc. i kontynuują wczorajszy rajd. Mocnym punktem są dzisiaj reprezentanci sektora deweloperskiego, którzy dzielą się świetnymi wynikami sprzedaży mieszkań za III kwartał.
Rynki akcji na całym świecie szybko przełknęły fatalne dane makro z piątku i skupiły się na pozytywnych stronach całej sytuacji. Na początku nowego tygodnia najważniejsze europejskie giełdy rosną o ponad 2 proc. Tym razem w gronie najmocniejszych nie zabrakło polskich blue chipów.
Maklerzy zacierają ręce, bo przecena na warszawskim rynku akcji to ich zdaniem okazja akumulacji zdrowych fundamentalnie spółek. Wśród najnowszych raportów analitycznych nie brakuje wskazań z dwucyfrowym potencjałem do odbicia. StockWatch.pl wyłowił z nich dziesięć najciekawszych rekomendacji inwestycyjnych.
Im bliżej czwartkowej decyzji FOMC ws. stóp procentowych w USA, tym emocje wśród inwestorów większe. W Warszawie z atmosfery wyczekiwania korzysta kapitał spekulacyjny. Z czołówek serwisów informacyjnych nie schodzi też temat kontrowersji wokół poniedziałkowego wezwania Enei na akcje Bogdanki.
We wtorek chciwość wygrywa ze strachem, a inwestorzy kupują papiery mocno przecenionych spółek. Największe odbicie notują kursy akcji zdrowych fundamentalnie firm, wolnych od ryzyka politycznego i w niewielkim stopniu uzależnionych od sytuacji w Chinach.
Słaby start indeksów w Warszawie to pokłosie wstępnych odczytów PMI oraz wzrostu niepewności o utrzymanie dotychczasowego porozumienia z Grecją po rezygnacji Aleksisa Ciprasa. W piątek walkę o odrobienie porannych strat podejmuje WIG20, a w roli lokomotyw występują m.in. PKO BP i Eurocash.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.
Zbigniew Dębicki, prezes zarządu Forever Entertainment SA - start 15 września o godz. 12:00
Andrzej Skolmowski - prezes Grupy Azoty - start 25 września o 12:30
Marek Cichewicz, prezes zarządu oraz Paweł Łapiński, wiceprezes zarządu Grupy Klepsydra - start 11 września o 10:30
Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projekt: Core naszej strategii to zdecydowanie oparte na fabule, duże gry AAA z otwartym światem
Costas Tziamalis, wiceprezes Grupy ASBIS: Kluczowym motorem wzrostu jest popyt na serwery i komponenty do AI
