
Źródło: ATTrader.pl
Pierwsza połowa poniedziałkowej sesji na giełdzie w Warszawie, podobnie jak na większości europejskich parkietów, upłynęła pod znakiem wzrostów. Zyskiwały przede wszystkim duże spółki. O godzinie 11:58 indeks WIG20 rósł o 1,2 proc. do 1.841 pkt., WIG o 0,96 proc. do 57.403 pkt., mWIG40 o 0,56 proc. do 4.313 pkt., a sWIG80 o 0,33 proc. do 18.195 pkt. Podobne około jednoprocentowe wzrosty można obserwować na parkietach w Paryżu i Frankfurcie. O jeden procent rośnie również kontrakt terminowy na amerykański indeks S&P500. I to właśnie nadzieje na wzrosty na Wall Street w największym stopniu ciągną dziś europejskie giełdy w górę.
Ta korelacja GPW z innymi europejskimi parkietami i z Wall Street nie jest przypadkowa. Sezon publikacji przez spółki z GPW wyników za I kwartał br. już się zakończył, a to oznacza że teraz właśnie rynki globalne będą wyznaczać krótkoterminowe trendy w Warszawie. To też oznacza, że warszawski parkiet będzie przede wszystkim żył informacjami płynącymi ze świata. Informacje ze spółek będą tylko tłem. Dlatego już teraz można z dużym prawdopodobieństwem założyć, losy obecnego tygodnia na GPW rozstrzygną się w jego drugiej połowie. To wówczas pojawią się główne wydarzenia, które przesądzą o nastrojach. Tym pierwszym będzie czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego i konferencja Christine Lagarde po tym posiedzeniu. Wprawdzie na tym posiedzeniu polityka monetarna w strefie euro się nie zmieni, ale rynek oczekuje takiej zmiany w lipcu, stąd w czwartek powinna paść zapowiedź przyszłych działań. A to już może mieć duży wpływ na rynki.
Inflacja i stopy procentowe w centrum uwagi
Drugim ważnym wydarzeniem będą publikowane w piątek dane o majowej inflacji konsumenckiej w USA. Wg prognoz inflacja CPI pozostanie na poziomie 8,3 proc., a inflacja bazowa spadnie do 5,9 proc. z 6,2 proc. w kwietniu. Większy od oczekiwań spadek potwierdzi, że USA mają za sobą szczyt inflacji, co mogłoby prowadzić do rozważań o mniejszych od zakładanych podwyżkach stóp procentowych przez Fed. To zaś dałoby przysłowiowego kopa Wall Street, jednocześnie osłabiając dolara, co dla rynków wschodzących byłoby dodatkowym wsparciem. Jeżeli jednak inflacja zaskoczy wzrostem, tak jak to ostatnio miało miejsce w Europie, to reakcje będą przeciwne. Wróci strach przed agresywnymi podwyżkami stóp procentowych w USA, a wraz z tym wrócą spadki na giełdach.
W tym tygodniu o stopach decydować będzie również Rada Polityki Pieniężnej, a w czwartek 9 czerwca jej decyzje na konferencji prasowej będzie wyjaśniał prezes NBP Adam Glapiński. Siła oddziaływania tego czynnika będzie jednak dużo mniejsza niż tych dwóch opisanych wyżej. Może poza sektorem bankowym, który na decyzje Rady i słowa Glapińskiego może być wrażliwy.
Orlen i CD Projekt na zielono
W poniedziałkowe południe drożały akcje 16 z 20 spółek wchodzących w skład indeksu WIG20. Największy pozytywny wpływ na indeks miały wzrosty kursu akcji PKN Orlen (74,90 zł; +2,6 proc.), PKO BP (31,42 zł; +1,72 zł), PZU (31,62 zł; +2,13 proc.), KGHM (148,25 zł; + 1,86 proc.) i CD Projektu (107,04 zł; +2,73 zł). Ta ostatnia budzi najwięcej emocji. Kurs odbija bowiem po piątkowym spadku do 104,20 zł i po tym jak rano wyznaczył ponad 4-letnie minimum na poziomie 103,58 zł. Odbicie, któremu towarzyszą trzecie największe na rynku obroty, to klasyczne kupowanie dołka. Inwestorzy liczą, że utrzymujące się duże wyprzedanie akcji i bliskość psychologicznego wsparcia na poziomie 100 zł, powstrzymają spadki. Historia ostatnich 2 lat uczy, że jeżeli nawet do tego dojdzie, to raczej trzeba się liczyć z kilkumiesięczną konsolidacją notowań powyżej poziomu 100 zł niż gwałtownym zwrotem i rajdem w górę. Ten ostatni wymagałby bowiem pojawienia się nowych dobrych informacji ze spółki, które odwrócą niekorzystny sentyment do spółki. Bez tego o większe wzrosty, niż tylko zwykłe odreagowanie spadków lub ruch w ramach szerokiego trendu bocznego, będzie bardzo trudno.
Najmocniej handlowaną spółką jest dzisiaj PKN Orlen. Jeszcze pod koniec tygodnia na inwestorach spore wrażenie zrobiły dane nt. marż osiąganych przez spółkę na przerobie ropy. W płockiego poniedziałek notowania koncernu kontynuują wzrosty i dokładają 2,66 proc. (74,88 zł).
Na szerokim rynku dwucyfrowe wzrosty notuje Gobarto. Akcje mięsnej spółki drożeją o 20 proc. do 7,20 zł. Impulsem do kupna akcji jest informacja, że Cedrob zamierza ogłosić wezwanie do sprzedaży prawie 3,8 mln akcji Gobarto po cenie 7,25 zł za sztukę.