dausqnnh
Advertisement
PARTNER SERWISU
xenvybmd

RAPORT: Panika na giełdach. Giełdowe spółki ograniczają działalność na Ukrainie

Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała szok na rynkach finansowych. W czwartek fala potężnych spadków przetoczyła się przez praktycznie wszystkie rynki na świecie, a warszawska giełda zaliczyła trzecią najgorszą sesję w swojej historii. Potężna przecena na GPW kusi, bo wiele akcji jest na rocznych lub kilkuletnich minimach.

wojna, ukraina, rosja, polskie, spółki, inwestycje, akcje

Według danych za 2020 r. na Ukrainie działało 1,2 tys. polskich firm. Wśród nich nie zabrakło znanych spółek notowanych na GPW.

Czwartkowa sesja przejdzie do historii rynków kapitałowych jako jeden z czarnych momentów. Inwazja Rosji na Ukrainę, mimo iż sygnalizowana wielokrotnie przez USA, była traktowana jako skrajny scenariusz, który raczej się nie wydarzy. Dziś już wiemy, że to była naiwność. Wczesnym rankiem Putin wydał rozkaz ataku na ukraińskie miasta. W ciągu kilkunastu godzin oddziały rosyjskie zajęły pierwsze miasta, lotniska wojskowe oraz przeprowadziły szereg bombardowań. Ostrzał rakietowy nadleciał także ze strony Białorusi.

– To nie jest rosyjska inwazja tylko na wschodzie Ukrainy, ale atak na pełną skalę z wielu kierunków – napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

Moskwa i Warszawa – dwa najsłabsze parkiety w regionie

Doniesienia zza naszej wschodniej granicy wstrząsnęły światem. Warszawska giełda rozpoczęła dzień od kilkuprocentowych spadków, ale z godziny na godzinę powiększała straty. Ostatecznie WIG20 spadł w czwartek o 10,9 proc., co jest trzecim najgorszym wynikiem w historii GPW. Większe spadki obserwowaliśmy tylko w 1997 i 2020 r. Prawdziwy krach przeżyła dziś giełda w Moskwie, gdzie RTS tracił momentami 48 proc., ale przed końcem dnia zredukował spadki do minus 33 proc.

– Na pewno jesteśmy dziś świadkami rynkowej paniki wśród inwestorów. WIG20 jest dziś jednym z najsłabszych indeksów w Europie (zaraz obok rosyjskich i węgierskiego), co tłumaczyć należy oczywiście koszykową redukcją ekspozycji na region CEE. Rynki źle znoszą stadium niepewności, więc paradoksalnie im szybsze zakończenie konfliktu tym lepiej. W chwili obecnej trudno o dobre informacje docelowe, nawet wniosek o zawieszenie broni może przynieść odbicie na rynkach. Wyceniony wcześniej był scenariusz domyślny (zajęcie Doniecka i Ługańska), który jednak dość szybko przerodził się w scenariusz negatywny (de facto inwazji na Ukrainę) – komentuje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.

giełda, przecena, spadki, gpw, wojna

Mapa czwartkowego rynku. Kliknij aby powiększyć.

Od wyprzedaży dzień rozpoczęła też giełda w USA, ale tam skala spadków jest znacznie mniejsza. Około 17:00 S&P 500 tracił 1 proc., a Nasdaq zaledwie 0,3 proc. Trzy godziny później drugi z nich był już na 0,5-proc. plusie. Taki układ sił to jasny sygnał, że kapitał w czasach niepewności wybiera spokojniejsze miejsca, w tym wypadku akcje amerykańskie, lub bezpieczne przystanie, czyli złoto, srebro oraz dolara amerykańskiego, który dziś jest najbardziej rozchwytywaną walutą na świecie.

Dziś kapitał na całym świecie zdaje się płynąć do jednej waluty – jest nią amerykański dolar. Z głównych walut, które są w obrocie na poszczególnych kontynentach, nie ma takiej, która do USD mogłaby się umacniać. Tym samym największe straty zdaje się odnotowywać rosyjski rubel. Tutaj dolar może zyskiwać prawie 6,5 proc., ustanawiając rekord słabości (86 rubli za dolara). Tymczasem do węgierskiego forinta i polskiego złotego dolar amerykański wydaje się zyskiwać prawie 3,8 oraz 3,7 proc. Za USD należy zapłacić dziś po południu 4,21 PLN. Na trzecim miejscu w Europie może znajdować się korona czeska, gdzie USD może się dziś umacniać o około 3 proc. – komentuje Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia Ltd.

Kostecki dodaje, że w kolejnych dniach mogą rosnąć szanse na interwencję walutową, aby zatrzymać bardzo szybki odpływ kapitału.

– Być może NBP zdecyduje się na przerwanie spirali wyprzedaży złotego, ponieważ brak działań w bardzo krótkim czasie może powodować wzrost szans na dalszą lawinową wyprzedaż PLN. Również rynek zwiększył szanse na dalsze szybkie podwyżki stóp procentowych w naszym kraju. Według stawek FRA 3-miesięczny WIBOR może osiągnąć poziom 5 proc. już pod koniec wakacji tego roku. Bez podwyżek stóp procentowych i interwencji sytuacja na rynku walutowym może się pogorszyć – mówi dyrektor polskiego oddziału Conotoxia Ltd.

Przecenione akcje kuszą

Potężna przecena na GPW kusi, ale strach przed złapaniem przysłowiowego „spadającego noża” też jest duży. Wciąż nie wiadomo, gdzie zamierza zatrzymać się Putin i jak odpowie Zachód. Wielu inwestorów już zdążyło się sparzyć. Od kilku dni na forach inwestorskich, w mediach społecznościowych i komentarzach pod publikacjami słychać było opinie, że to jest dobry moment na inwestycję, bo napięcia na Wschodzie rozejdą się po kościach. Niestety, kupno akcji „na sygnał huku armat” okazało się chybionym pomysłem.

Po czwartkowej sesji skala przeceny robi wrażenie. Wiele walorów jest na rocznych lub kilkuletnich minimach. Piątkowa sesja do odbicia będzie potrzebowała naprawdę solidnego pretekstu, bo z racji zbliżającego się weekendu chętnych do podejmowania ryzyka może być niewielu.

– Psychologia tłumu, ale też stosunkowo nieodległa giełdowa historia uczy, że tak mocne paniczne wyprzedaże akcji na GPW, przybliżają momenty zwrotne. Tu warto sobie przypomnieć chociażby pandemiczną panikę z 12 marca 2020 roku, gdy indeks WIG20 spadł na jednej sesji o 13,28 proc. Wtedy to był punkt zwrotny. Teraz prawdopodobnie również jesteśmy bardzo blisko takiego momentu. Wstępnie zakładam, że zwrot może nastąpić na początku przyszłego tygodnia. Dlaczego wtedy, a nie już w piątek? Dlatego, że na weekend mało kto będzie chciał zostawać z akcjami. Po weekendzie inwestorzy natomiast już mogą uznać, że wiele z tych geopolitycznych ryzyk jest już w cenach – komentuje Marcin Kiepas, analityk Tickmill.

Spółki ukraińskie na pierwszej linii ognia

W czwartek największe spadki zanotowały spółki ukraińskie notowane na GPW. Tylko dzisiaj subindeks WIG-Ukraina, grupujący 8 największych spółek ukraińskich, tąpnął o 38,63 proc. i znalazł się na najniższych poziomach od kwietnia 2020 r. Liderem spadków był dziś Kernel Holding. Notowania największej spółki ukraińskiej na GPW skurczyły się 46 proc. Obawy inwestorów wynikają z faktu, że spora część aktywów Kernela zlokalizowana jest w północnej i wschodniej części Ukrainy, czyli regionach, gdzie obecnie trwają najcięższe walki. Niewiele mniejsze spadki zanotował KSG Agro, mimo iż spółka próbowała w ciągu sesji uspokoić inwestorów komunikatem, że kontynuuje działanie w warunkach rosyjskiej agresji. O ponad 30 proc. spadły akcje Coal Energy, Milkilandu, IMC, Astarty i Agrotonu. Suchą stopa przeszedł jedynie Ovostar, ale tu wartość obrotów była znikoma.

wigukraina, ukraina, wojna

WIG-Ukraina

Polskie firmy ograniczają aktywność na Wschodzie

W czwartek dwucyfrowe spadki zanotowały praktycznie wszystkie polskie spółki z ekspozycją na Rosję i Ukrainę. Dotychczas obecność na tych rynkach była bardzo opłacalna, bo przeważnie pozwalała generować wyższą marżę niż w Polsce. Dziś ta ekspozycja odbija się czkawką. Spośród dużych spółek największe spadki zanotowało LPP. Kurs gdańskiej firmy tąpnął o 25 proc. i spadł poniżej 10 tys. zł za akcję. LPP zamknęło swoje sklepy na Ukrainie i przeniosło biuro z Kijowa do Lwowa. Jak poinformowano, sklepy w Rosji pozostają otwarte. Podobny ruch wykonało CCC, ale tu spawa dotyczyła zaledwie kilkunastu punktów. Mimo to akcje obuwniczej spółki straciły dziś blisko 16 proc. i są najtańsze od listopada 2020 r. Wojna na Ukrainie w pewnym stopniu odbije się też na wynikach PKO BP, do którego należy mający 4,9 mld zł aktywów Kredobank. W skali całej grupy to ułamek. Niemniej sieć placówek Kredobanku obejmuje ponad 80 oddziałów w 22 obwodach Ukrainy.

Istotną ekspozycję na rynki wschodnie ma Asbis, który dziś podczas konferencji wynikowej zapewniał, że sankcje nałożone na Rosję nie będą miały wpływu na działalność grupy, oraz że jest ona zabezpieczona na wypadek działań wojennych na Ukrainie. Inwestorów uspokoiło to tylko częściowo. W ciągu dnia kurs akcji dystrybutora elektroniki użytkowej spadał nawet o 40 proc., ale w drugiej części dnia notowania zredukowały skalę przeceny do minus 30 proc.

Za naszą wschodnią granicą zakłady produkcyjne posiadają Relpol, Rawlplug i Śnieżka. Notowania dwóch pierwszych spadły o 10-11 proc. W wypadku Śnieżki przecena wyniosła „zaledwie” 4,8 proc., z uwagi na niewielki udział Białorusi i Ukrainy w całościowych wynikach.

– Relpol zatrudnia na Ukrainie ok. 260 os. z łącznie ok. 750-osobowej załogi. W Relpol Altera (zakład od 2005 roku) prowadzony jest montaż przekaźników z uwagi na niższe koszty pracy. Podkreślamy, że to jednostka dominująca (zakład w Żarach) odpowiada za ok. 90 proc. generowanej EBITDA GK Relpol, więc wpływ potencjalnego zatrzymania montażu na Ukrainie będzie negatywny, ale ograniczony – sygnalizuje Krystian Brymora, analityk DM BDM.

Rykoszetem oberwały dziś także notowania CDRL. Firma handlująca odzieżą na Białorusi zanotowała blisko 8-proc. przecenę. O 9 proc. schudł kurs Inter Cars. Dystrybutor części zamiennych do aut wstrzymał działalność operacyjną spółki zależnej Inter Cars Ukraine z siedzibą w Chmielnickim. Według szacunków, firma odpowiadała za ok. 4,8 proc. skonsolidowanych przychodów grupy w 2021 roku. Nieco mocniej oberwał Answear (-14 proc.), dla którego Ukraina generuje ok. 15 proc. przychodów.

Listę „giełdowych ofiar” zamyka Grupa Pracuj. Notowania właściciela platformy w branży HR spadły dziś o blisko 17 proc. do najniższego poziomu od grudniowego debiutu. Spółka u naszych wschodnich sąsiadów prowadzi serwis Robota.ua, który według szacunków odpowiadał za ok. 11 proc. przychodów.

Dostawcy sprzętu dla wojska hitem dnia

Na warszawskiej giełdzie nie ma spółek stricte zbrojeniowych, ale część inwestorów dopatrzyła się okazji w akcjach firm, które zaopatrują wojsko i służby mundurowe w specjalistyczne wyposażenie. W czwartek hitem były akcje Lubawy (+65,77 proc.), Protektora (+45,26 proc.) i Zrembu (+33,54 proc.). Pierwsza spółka to producent osłon balistycznych, kamizelek kuloodpornych, namiotów oraz specjalistycznych tkanin powlekanych. Protektor to dostawca specjalistycznego obuwia militarnego, roboczego i ochronnego. Z kolei Zremb to dostawca m.in. kontenerów polowych (jako biura lub kwatery).

lubawa, zremb, protektor

Kliknij, aby powiększyć

Sporą zmienność zanotowała dziś Mennica Skarbowa, czyli dystrybutor złota w różnych formach, oraz VIGO System, który także realizuje dostawy dla „klientów wojskowych”. Akcje pierwszej spółki po rollercoasterze zakończyły sesję wzrostem o 0,5 proc., a drugiej przeceną o 6,4 proc. Ciekawostką jest natomiast zachowanie kursu XTB. Właściciel platformy tradingowej przeważnie zyskuje, gdy na rynku jest duża zmienność (zarabia na stratach swoich klientów). Dziś jego akcje potaniały o 6,4 proc. i znalazły się na poziomie z października 2021 r.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Na podobny temat
  • 3 dystrybutorów IT z wysokimi rekomendacjami od analityków

    Ich kursy są pozytywnymi bohaterami ostatnich sesji, mają ekspozycję na coraz silniejszego konsumenta, a do tego regularnie dzielą się dywidendą. Eksperci z biur maklerskich w najnowszych raportach wysoko wyceniają akcje dystrybutorów IT i rekomendują ich kupno. Sprawdzamy, co napędza notowania AB, ASBISu i Eurotela.

  • Asbis z mocnym „kupuj” od analityka Ipopema Securities

    Ipopema Securities rozpoczęła wydawanie rekomendacji dla ASBISu od zalecenia kupuj i ceny docelowej na poziomie 36,53 zł za akcję. Względem wtorkowego kursu oznacza to potencjał do wzrostu o 38 proc.

  • 10 mocnych spółek na wrzesień wg BM BNP Paribas

    We wrześniowej odsłonie portfela BM BNP Paribas analitycy stawiają na dotychczasowe spółki, czyli liderów i czołowych graczy w swoich branżach. Oto jak oceniają wyniki za II kwartał poszczególnych top picks i ich perspektywy.

  • Mocne cięcia na liście top picks DM BOŚ. Analitycy pozbyli się akcji banków

    Na koniec wakacji analitycy DM BOŚ zdecydowali się na mocne wietrzenie portfela. Z listy top picks wypadły wszystkie banki i reprezentant sektora informatycznego. Jedyną nowością są rozpędzone ostatnio akcje LPP.

  • Przerwa w korekcie na GPW, w grze CCC, KGHM, Text i Medinice

    Pierwsza we wrześniu sesja na GPW rozpoczęła się od odreagowania 3-dniowych spadków, które w piątek cofnęły indeks WIG20 do poziomów z końca czerwca. Nie zmienia to jednak podażowego spojrzenia na polski i globalny rynek akcji, stąd pomimo optymistycznego startu miesiąca, wrzesień raczej przyniesie kontynuację spadkowej korekty.




Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

Sprawdź jak StockWatch.pl może pomóc Ci w skutecznym inwestowaniu

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat