Nieobecność graczy z USA spowodowana Świętem Dziękczynienia przekłada się na skromną zmienność i niewielkie obroty na europejskich parkietach. Na czwartą z rzędu wzrostową sesję pracuje warszawski WIG20, który już na starcie notowań przeskoczył psychologiczną barierę 1.800 pkt.
Słabe nastroje na zachodnioeuropejskich parkietach oraz przecena złotego nie zatrzymały rajdu w Warszawie. Wszystkie główne indeksy zamknęły sesję na plusach. Najwięcej zyskał WIG20, który wyhamował dopiero 3 punkty poniżej okrągłego poziomu 1.800 pkt.
Warszawska giełda była dzisiaj jedną z najsilniejszych w Europie. Notowania prestiżowego indeksu dwudziestu największych spółek urosły o 1,77 proc. W dobrej strony pokazały się spółki paliwowe, LPP i PZU.
W tym roku akcje spółek surowcowych są inwestycyjnym strzałem w dziesiątkę. Najlepsze przyniosły odważnym blisko 700 proc. zysku. StockWatch.pl sprawdził, czy i ile da się jeszcze zarobić na akcjach KGHM, JSW i Bogdanki od strony technicznej.
Warszawski parkiet jest dzisiaj jednym z najmocniejszych w Europie. Przed południem WIG20 rośnie o blisko 1 proc., mimo sygnałów ostrzegawczych ze strony agencji Moody's.
Poniedziałkowa sesja na warszawskiej GPW upłynęła pod dyktando podaży. Wśród głównych indeksów najsłabiej wypadł WIG20, który stracił aż 2,39 proc. Fatalną sesję zaliczyły przede wszystkim spółki handlowe i energetyczne.
Wybór nowego prezydenta USA dał kopniaka w górę notowaniom ciekawych akcji, surowców oraz walut. StockWatch.pl z pomocą eksperta z SGH sprawdził, jaki potencjał techniczny mają rosnące w ostatnich dniach kursy KGHM, WIG20, miedzi oraz ropy Brent.
Scenariusze zakładające załamanie rynków po zwycięstwie Donalda Trumpa nie sprawdziły się. Inwestorzy w relatywnie płytkiej i krótkotrwałej przecenie na giełdach szybko dostrzegli okazję do kupna tanich akcji.
Akcje miedziowego giganta są listopadowym hitem inwestycyjnym na GPW. Czwartkowy wystrzał to zasługa dużo lepszych od oczekiwań wyników kwartalnych oraz dynamicznych wzrostów na kursie miedzi po zwycięstwie Donalda Trumpa, który obiecał duże wydatki na infrastrukturę.
Rynki finansowe z przytupem wkroczyły w okres zwiększonej zmienności. Jednak powyborczy szok na giełdach był relatywnie mały. Donald Trump został prezydentem USA, a do niedawna wiele banków i ośrodków analitycznych wskazywało, że będzie wiązać się to z ogromną awersją do ryzyka.
Inwestorzy na całym świecie powoli oswajają się z triumfem Donalda Trumpa i Partii Republikanów w USA. Spadek napięcia na giełdach doskonale obrazują europejskie indeksy, które jeszcze przed południem odrobiły sporą część porannych strat.
Na kilka godzin przed rozpoczęciem wieczoru wyborczego w USA, Clinton i Trump idą łeb w łeb. Języczkiem u wagi będzie wynik głosowania w stanie Floryda, gdzie do zgarnięcia jest aż 29 głosów elektorskich. Atmosfera niepewności i wyczekiwania zdominowała wtorkowy handel na giełdach w Europie.
Nastroje na światowych parkietach giełdowych ponownie zostały wywrócone do góry nogami za sprawą emocji związanych z kampanią prezydencką w Stanach Zjednoczonych, która jest już na ostatnich metrach przed wtorkowymi wyborami.
Pozytywne dla Hillary Clinton rozstrzygnięcie tzw. afery mailowej odmieniło sytuację na rynkach finansowych. Inwestorzy ruszyli na zakupy przecenionych akcji oraz dolara amerykańskiego. Na wartości tracą z kolei metale szlachetne.
Na ostatniej sesji w tym miesiącu europejskie parkiety toną w czerwieni. Sentyment do rynków akcji popsuły przedwyborcze zawirowania w USA oraz przecieki o załamaniu się weekendowych rozmów OPEC. Wyjątkiem na mapie Europy jest giełda w Warszawie, gdzie mimo atmosfery długiego weekendu główne indeksy świecą na zielono.
Na starcie ostatniej sesji w tym tygodniu europejskie giełdy poddały się pod dyktando strony podażowej. Jednak z godziny na godzinę sytuacja wygląda coraz lepiej, a główne indeksy stopniowo odrabiają straty. Z ciekawą sytuacją mamy do czynienia w Warszawie, gdzie WIG20 po raz kolejny mierzy się z psychologiczną barierą 1.800 pkt.
Przecena na giełdach w Stanach i w Azji oraz spadek cen ropy WTI poniżej 50 USD za baryłkę podkopały sentyment na europejskich rynkach akcji. W środę największą korektę notują główne indeksy we Frankfurcie i w Londynie.
Kolejne dobre dane z niemieckiej gospodarki podtrzymują wzrosty na zachodnioeuropejskich parkietach. W Warszawie wymarzoną końcówkę października zaliczają duże spółki. W południe indeks WIG20 rośnie o 0,5 proc. i jest już tylko 7 pkt. poniżej psychologicznego oporu na 1.800 pkt.
We wtorek europejskie indeksy ładnie rosną, ale wzrosty na warszawskim parkiecie są ograniczone do walorów spółek wydobywczych. Walory Bogdanki i JSW notują olbrzymie obroty, napędzane wciąż rosnącymi cenami węgla.
Na giełdach w Europie obserwujemy mieszane nastroje z lekką przewagą strony podażowej. Część inwestorów po ostatnich wzrostach postanowiła zrealizować zysk i poczekać do piątkowego raportu na temat zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, kluczowego z punktu widzenia szans na grudniową podwyżkę stóp procentowych w USA.
Wrotkowa sesja przebiega pod znakiem niskich obrotów i niewielkiej zmienności. Inwestorzy z większymi roszadami w portfelach wstrzymują się do czasu ogłoszenia rozstrzygnięć banków centralnych Japonii i USA.
Niewielkie zmiany indeksów i niskie obroty w pierwszej części dnia to nic innego jak przysłowiowa cisza przed burzą. Po południu giełdami zakołyszą odczyty na temat sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej w USA.
Najważniejsze spółki z poszczególnych branż są papierkiem lakmusowym gospodarki, a ich kondycja fundamentalna sugeruje kierunek dla notowań pozostałych spółek. Wraz z ekspertami sprawdziliśmy, jaki ton nadadzą wyniki spodziewane po sześciu sektorowych potentatach w drugiej połowie 2016 roku.
Środowe wzrosty na kursach ropy naftowej, miedzi czy srebra podtrzymują pozytywny klimat na europejskich parkietach. Najmocniej drożeją akcje na giełdach w Londynie i we Frankfurcie.
Wtorek przyniósł kolejną sesję spadkową na globalnych rynkach akcyjnych. Wczorajsze odreagowanie okazało się krótkoterminowe, a na pogorszenie sentymentu wpływać może dynamiczna przecena ropy naftowej, a także ostrożniejsze podejście do działań bankierów centralnych.
Impulsem to wyhamowania spadków na giełdach okazało się wczorajsze wystąpienie Lael Brainard. Ostatnie przed wrześniowym posiedzeniem wypowiedzi przedstawicielki FOMC umocniły przekonanie, że przyszłotygodniowe spotkanie nie zakończy się podwyżką stóp procentowych w USA.
Ponad 2-proc. spadki na giełdzie w Nowym Jorku okazały się zimnym prysznicem dla inwestorów w Europie. W poniedziałek główne indeksy w Paryżu, Londynie i we Frankfurcie wystartowały na solidnych minusach. Niewielkim pocieszeniem jest łagodniejszy przebieg wyprzedaży na warszawskiej GPW, co w znacznej mierze jest zasługą piątkowej decyzji agencji Moody's.
W ostatnich dniach na rynkach rosły oczekiwania na to, że dziś Europejski Bank Centralny zdecyduje się na przedłużenie programu luzowania ilościowego, który ma wygasnąć już w marcu 2017 roku. Te nadzieje były napędzane przez ostatnio nieco słabsze dane. Jednak EBC postanowił nie dokonywać zmian w swojej polityce monetarnej, a słowa Mario Draghiego podziałały zdecydowanie negatywnie na notowania europejskich indeksów giełdowych.
Decyzja EBC oraz kwestia ratingu Polski to główne czynniki, które zdecydują o kierunku warszawskich indeksów w najbliższych dniach. W czwartek WIG20 traci ok. 0,3 proc. i cofa się w okolice okrągłego poziomu 1.800 pkt.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.
Marek Cichewicz, prezes zarządu oraz Paweł Łapiński, wiceprezes zarządu Grupy Klepsydra - start 11 września o 10:30
Zbigniew Dębicki, prezes zarządu Forever Entertainment SA - start 15 września o godz. 12:00
Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projekt: Core naszej strategii to zdecydowanie oparte na fabule, duże gry AAA z otwartym światem
Costas Tziamalis, wiceprezes Grupy ASBIS: Kluczowym motorem wzrostu jest popyt na serwery i komponenty do AI
