Decyzja FED nadała ton rynkom na świąteczny tydzień. Co ciekawe, cięcie programu o 10 mld dolarów dało impuls do wzrostów na rynkach akcji i jednocześnie znacząco osłabiło amerykańską walutę. Swoją drogą idzie polska giełda, która blado wypada na tle rynków zagranicznych. Pocieszający może być fakt, że od strony technicznej widać symptomy końca korekty.
Najważniejsze wydarzenie ostatnich miesięcy już za nami. Jak się okazało, ograniczenie programu QE3 w USA nie wystraszyło inwestorów, ale stało się impulsem do wzrostów. Zaległości we wzrostach ma jedynie polska giełda, która ostatnio zmagała się z presją podaży.
Poniedziałkowe dobre dane makro rozruszały inwestorów i pozwoliły indeksom oddalić się od kluczowych wsparć technicznych. We wtorek powracają jednak obawy o decyzję FED w sprawie programu QE3 i rynki notują spadki. Wydaje się, że do czasu jej ogłoszenia wsparcia są bezpieczne, a rynki będą konsolidować się ich pobliżu do jutra.
Początek poniedziałkowej sesji przebiega w Europie pod znakiem nieznacznych wzrostów, ale atmosfera na rynku przed środowym posiedzeniem FED jest napięta. Na nastroje oddziałują również mieszane odczyty wskaźników wyprzedzających PMI. Tymczasem polskie małe i średnie spółki osuwają się konsekwentnie na południe.
Skala przeceny indeksów w USA nie jest duża, ale od strony technicznej widać oznaki słabości rynku. Mizerne nastroje za oceanem będą również utrudniać obronę wsparć w Europie. Polski WIG20 nie wytrzymał już presji i zszedł poniżej poziomu 2.450 pkt. Piątkowe wzrosty wyglądają na zwykłe cofnięcie do przełamanego wsparcia.
Paradoksalnie świetne dane z gospodarki USA i kompromis polityczny w kwestii budżetu tego kraju stały się pretekstem do realizacji zysków na rozgrzanym rynku. Amerykański S&P500 porusza się jeszcze w trendzie bocznym i broni ważnych poziomów, ale sytuacja techniczna na głównych europejskich indeksach sugeruje kontynuację korekty.
Grudniowa zawierucha rozpętała się na dobre. Ekspert z SGH ostrzega, że od strony technicznej WIG, WIG20, mWIG40 i sWIG80 mają jeszcze sporo miejsca na ruch korekcyjny. Sprawdziliśmy jak głęboko mogą jeszcze zanurkować indeksy w lodowatą wodę.
Początek grudnia przebiega na światowych rynkach pod dyktando strony podażowej. Kluczowa wydaje się być nadal kwestia szybszego zakończenia programu QE3 w USA, ale nie brakuje również lokalnych powodów do spadków, takich jak zmiany w OFE. Warto jednak zauważyć, że tempo przeceny nie jest duże.
Sprawdziliśmy nastroje rynkowe i nastawienie na ostatni miesiąc roku. Z sondy StockWatch.pl wśród ekspertów z domów maklerskich wynika, że w najlepszym wypadku grudzień zakończy się na niewielkim plusie.
Początek grudnia nie jest udany dla warszawskiej giełdy. Dramatu jeszcze nie ma, ale powodów do korekty spadkowej ciągle przybywa. Kolejna porcja lepszych od oczekiwań danych makro może sugerować tzw. sprzedawanie faktów oraz przyspieszyć ograniczenie programu stymulacyjnego w USA. Rajd św. Mikołaja udaremnić może również podaż akcji ze strony OFE.
Świetną passę warszawskiej giełdy przerwało pogorszenie nastrojów w USA, gdzie indeksy od trzech sesji notują nieznaczne spadki. Jednym z impulsów do realizacji zysków był wczorajszy protokół z posiedzenia FOMC, który sugeruje szybsze od oczekiwań cięcie programu QE3. W centrum uwagi są również lokalne indeksy wyprzedzające PMI.
Wtorkowa sesja przynosi na polskim rynku nieznaczne spadki, podczas których rynek chłodzi się po ostatnich euforycznych wzrostach. Zwyżce sprzyjają czynniki lokalne takie jak postępujące ożywienie gospodarcze, a także makroekonomiczne takie jak perspektywy dalszego luzowania polityki pieniężnej w USA. Nie brakuje jednak również zagrożeń.
Udana końcówka tygodnia na warszawskim parkiecie daje nadzieję na zakończenie korekty spadkowej. Wzrostom sprzyja co najmniej kilka istotnych czynników, jednak o definitywnym powrocie do wzrostów zadecyduje prawdopodobnie sytuacja na globalnych rynkach.
Opublikowane w ostatnim czasie dane o znaczeniu makro są niejednoznaczne, dlatego warto skupić się na reakcji rynków na ich publikację. Indeksy akcji znajdują się w bardzo ciekawych punktach i wygląda na to, że nie mają zamiaru poddawać się głębszej korekcie.
Bieżący tydzień przynosi na polskim rynku odreagowanie przeceny z ostatnich dni. Indeksy ponownie kierują się w stronę szczytów cenowych, ale widoczne są już sygnały słabości trendu wzrostowego i można oczekiwać korekty spadkowej w listopadzie.
W centrum uwagi rynków jest rozpoczynające się dzisiaj dwudniowe posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Rynki akcyjne oczekują na decyzję w sprawie polityki monetarnej w okolicach długoterminowych maksimów cenowych, a ryzyko korekty rośnie.
Piątkowa sesja stoi pod znakiem spadków, ale w szerszej perspektywie kondycja polskiego rynku jest bardzo dobra. Indeksy poruszają się w silnych trendach wzrostowych i znajdują się na lokalnych maksimach cenowych. Końcówka roku powinna być pozytywna, ale krótkoterminowo możliwa jest realizacja zysków.
Polska giełda rozpoczęła tydzień od mocnego uderzenia i była jedną z najsilniejszych na świecie. We wtorek rano obserwujemy uspokojenie w oczekiwaniu na zaległe dane z amerykańskiego rynku pracy, które poznamy o 14:30. Będą one kluczowe dla szacowania terminu ograniczenia i zakończenia programu QE3 w USA.
Kompromis w USA nie wywołał większych emocji na rynkach akcyjnych, ale polska giełda przeszła w fazę korekty. Warszawskim indeksom mocno ciążą dynamicznie zniżkujące notowania banków. Przyczyną jest zalecenie KNF dotyczące rozpoznawania przychodów z bancassurance, które obniży wyniki finansowe.
W USA nadal trwają negocjacje dotyczące budżetu i poziomu zadłużenia, ale wydaje się pewne, że jeszcze w tym tygodniu dojdzie do rozstrzygnięcia. Brak oficjalnych decyzji zupełnie nie przeszkadza polskiej giełdzie, gdzie indeksy pewnym krokiem maszerują w kierunku nowych szczytów.
W czwartek europejskie parkiety świecą na zielono. Impulsem do gry są plotki o możliwym krótkoterminowym rozwiązaniu problemu limitu zadłużenia w USA. Dzięki temu politycy zyskaliby czas na kontynuowanie negocjacji. Pozytywną informacją jest również nominacja Janet Yellen na nowego szefa FED.
Tematem numer jeden pozostaje kwestia budżetu i podniesienia limitu zadłużenia USA. Zachowanie rynków wskazuje jednak, że inwestorzy nie wierzą w możliwość doprowadzenia do bankructwa jednej z największych gospodarek świata. Tymczasem polskie spółki z segmentu małych i średnich nie tracą apetytu na nowe szczyty cenowe.
W USA nadal trwa przedstawienie z uchwalaniem budżetu i podnoszeniem limitu zadłużenia, ale zachowanie europejskich giełd w ostatnim czasie wskazuje, że inwestorzy nie zakładają realizacji czarnego scenariusza. Tymczasem polskie indeksy małych i średnich spółek ustanawiają kolejne szczyty cenowe.
Początek środowej sesji wskazuje, że wczorajsze solidne zwyżki na głównych światowych rynkach były tylko chwilowym odreagowaniem, o kruchych podstawach. W centrum uwagi rynków nadal będą negocjacje budżetowe w USA, głosowanie nad wotum zaufania dla włoskiego rządu oraz konferencja po posiedzeniu EBC.
W ostatnim czasie rynkom ciąży polityczny pat w USA. Tamtejsze partie nie doszły do porozumienia w sprawie budżetu, co doprowadziło do zamknięcia większości placówek rządowych. Poza budżetem w październiku będzie toczyć się batalia o podniesienie limitu zadłużenia USA. We wtorek rynki próbują odreagować spadki, ale na GPW dominują niedźwiedzie nastroje.
Światowe giełdy rozpoczęły tydzień od spadków wywołanych weekendowymi wydarzeniami politycznymi. We Włoszech przybiera na sile kryzys rządowy, który może doprowadzić do przedterminowych wyborów. Z kolei w USA nadal nie ma porozumienia ws. budżetu, a we wtorek prawdopodobnie dojdzie do wstrzymania prac administracji tego kraju.
Ekspert z DM BOŚ wziął pod lupę kurs jednego z liderów wzrostów ostatnich miesięcy i dla kontrastu spółkę, która dotąd pozostawała raczej w tyle. Sprawdź jaka jest dla nich diagnoza techniczna.
Na rynku czuć niepewność związaną z kwestią podniesienia limitu zadłużenia w USA, ale warszawska giełda należy w ostatnich dniach do najsilniejszych w Europie. WIG20 przełamał na wczorajszej sesji linię trendu spadkowego trwającego od początku roku. Dobre nastroje wspierać będą dzisiaj informacje o złagodzeniu reformy OFE, porozumienie Rosji i USA w sprawie Syrii oraz koniec kwartału.
Brak ograniczenia QE3 wywołał szybką i silną reakcję wszystkich rynków finansowych, ale od tamtej pory większość z nich kieruje się do poziomów obserwowanych przed tym wydarzeniem. Warszawska giełda od kilku dni osuwa się w delikatnym trendzie spadkowym. Taki obraz rynku może utrzymać się do końca miesiąca.
Po jednodniowym wybiciu wywołanym ogłoszeniem brak cięcia w programie QE3, warszawska giełda osuwa się i wraca do punktu wyjścia. We wtorek obserwujemy wzrosty, które nie zmieniają jeszcze technicznego obrazu rynku.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.
Zbigniew Dębicki, prezes zarządu Forever Entertainment SA - start 15 września o godz. 12:00
Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projekt: Core naszej strategii to zdecydowanie oparte na fabule, duże gry AAA z otwartym światem
Costas Tziamalis, wiceprezes Grupy ASBIS: Kluczowym motorem wzrostu jest popyt na serwery i komponenty do AI
