Dywidendy 2016: Spółki z WIG20 wypłacą akcjonariuszom 12 mld zł

W tym roku aż 15 spółek z indeksu WIG20 podzieli się dywidendą. Lista jest krótsza o jedną pozycję od tej z roku 2015. Z uchwał podjętych na walnych oraz rekomendacji zarządów wynika, że spółki z indeksu WIG20 łącznie wypłacą swoim akcjonariuszom nawet 11,8 mld zł. W kwocie tej uwzględniliśmy warunkową propozycję PKO BP (1,25 mld zł). Jeśli jednak największy polski bank notowany na GPW nie podzieli się zyskiem z akcjonariuszami, pula tegorocznych wypłat stopnieje do 10,55 mld zł.

Nominalnie największą dywidendę w tym roku najprawdopodobniej wypłaci Pekao. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się na walnym 16 czerwca. Zarząd drugiego co do wielkości banku w kraju zarekomendował przeznaczenie na ten cel ponad 99,7 proc. zysku netto, czyli łącznie ponad 2,28 mld zł. Tegoroczna wypłata 8,70 zł na akcję daje stopę dywidendy 5,94 proc. – trzecią co do wielkości wśród spółek z WIG20. Warto dodać, że jeśli uchwała przejdzie na walnym, będzie to czwarta z rzędu dywidenda Pekao o stopie przekraczającej 5 proc.

Blisko 1,8 mld zł zamierza podzielić między akcjonariuszy PZU. Decyzja zapadnie na walnym 30 czerwca. Zarząd największego polskiego ubezpieczyciela z zysku za 2015 rok chce wypłacić 2,08 zł na akcję, co daje drugą wśród blue chipów stopę dywidendy (6,7 proc.). Choć liczby robią wrażenie, to inwestorzy czują niedosyt. Tegoroczna rekomendacja jest o 30 proc. niższa od ubiegłorocznej i o 23 proc. od konsensusu rynkowego. W ubiegłym roku PZU było liderem wśród spółek z indeksu WIG20 pod względem dywidendy – stopa wyniosła ok. 7 proc. Ubezpieczyciel od debiutu na GPW w 2010 r. regularnie dzieli się zyskiem z akcjonariuszami. Niedawno Sebastian Klimek, członek zarządu PZU ujawnił, że grupa pracuje nad nową strategią i polityką dywidendową. Szczegóły planów rozwojowych mają pojawić się najpóźniej wraz z wynikami za pierwsze półrocze 2016 roku.

Trzecia co do wielkości dywidenda szykuje się w PGE. Akcjonariusze spółki energetycznej na walnym 28 czerwca pochylą się nad rekomendacją zarządu w kwestii wypłaty 1,72 mld zł z zysku za 2015 rok. Jeśli uchwała przejdzie, na każdy walor przypadnie 0,92 zł i będzie to najwyższa stopa dywidendy wśród blue chipów (7,12 proc.). Warto dodać, że dotychczas PGE była dywidendowym pewniakiem. Spółka co roku, począwszy od debiutu (2009 r.), dzieli się zyskiem z akcjonariuszami. >> Zobacz analizę raportu finansowego PGE za 2015 rok

Kolejne dwa miejsca na liście prawdopodobnie przypadną reprezentantom sektora bankowego. BZ WBK podzielił i wypłacił (16 maja) 1,29 mld zł z zysku za 2015 r. i z niepodzielnego zysku za 2014 r., a zarząd PKO BP zarekomendował warunkową dywidendę w wysokości 1,25 mld zł. Do wypłaty dojdzie, jeżeli do 8 grudnia bank nie przejmie innego banku albo nie wystąpią zmiany regulacyjne lub zalecenia nadzorcze, które znacząco zmieniłyby poziom wymogów kapitałowych. Zdaniem ekspertów, warunkowy charakter propozycji banku w głównej mierze wynika z niepewności dotyczącej sposobu rozwiązania problemu z kredytami w CHF.

Ostatnią spółką, która w tym roku może wypłacić dywidendę przekraczającą 1 mld zł jest PGNiG. Losy zysku za 2015 rok rozstrzygną się na walnym 28 czerwca. Tu także można mówić o niedosycie. Na koniec marca 2016 r. stan gotówki przypadającej na jednostkę dominującą (przez którą płacona jest dywidenda) wynosił 7.372 mln zł. Tegoroczna propozycja 0,18 zł na akcję jest niższa od prognoz części rynkowych ekspertów oraz o 10 proc. skromniejsza od ubiegłorocznej.

Dywidendowym pewniakiem jest już PKN Orlen. Ubiegłotygodniowe walne podjęło decyzję o wypłacie 855,42 mln zł dywidendy, czyli 2 zł jedną akcję. Warto odnotować, że akcjonariusze nie poparli propozycji Nationale-Nederlanden OFE o zwiększeniu puli do 1,5 mld zł (przeliczeniu na akcję dywidenda wyniosłaby 3,50 zł). Prezes spółki w jednym z wywiadów podkreślił, że celem strategicznym PKN Orlen jest systematyczny wzrost wartości DPS (dividend per share – kwota dywidendy na jedną akcję). Polityka zakłada wypłaty dywidendy na poziomie do 5 proc. średniej rocznej kapitalizacji spółki za rok poprzedni, przy zapewnieniu bezpieczeństwa fundamentów finansowych grupy kapitałowej.

Kolejne miejsca należą do dywidendowych maratończyków, czyli spółek, które w tym roku wypłacą dwunastą dywidendę z rzędu. Mowa o KGHM, Asseco Poland i Orange Polska. Warto jednak odnotować, że w wypadku producenta miedzi i telekomu w ostatnich latach mamy do czynienia ze znaczącym spadkiem wypłacanych kwot. Akcjonariusze KGHM dawno zapomnieli o gigantycznych wypłatach, takich jak z zysku za 2010 (14,90 zł na akcję) czy 2011 rok (28,34 zł na akcję). W tym roku lubiński koncern proponuje 1,50 zł w dwóch ratach. KGHM za ubiegły rok, z powodu olbrzymich odpisów, zanotował 2,79 mld zł straty na poziomie jednostkowym i 5 mld zł straty na poziomie skonsolidowanym. Z kolei tegoroczna dywidenda Orange Polska – 0,25 zł na akcję – będzie najniższą, jaką otrzymają akcjonariusze spółki. Telekom ma poważny problem z topniejącymi wynikami. W całym 2015 roku zysk netto sięgnął 257 mln zł, co jest najgorszym rezultatem od 2010 roku.

Pozytywnie na tym tle wypada Asseco Poland. 2 czerwca akcjonariusze otrzymali 3,01 zł na każdy walor. Co ważne, informatyczna spółka już piąty rok z rzędu podzieliła dywidendą o stopie zbliżonej do 5 proc.

Na skromne, ale regularne dywidendy mogą liczyć akcjonariusze Eurocashu. W maju handlowa spółka handlowa wypłaciła jedenastą z rzędu dywidendę. Kwietniowe walne przeznaczyło do podziału między akcjonariuszy blisko 140 mln zł, co dało stopę około 2 proc.

Jednym z większych tegorocznych rozczarowań jest w kwestii dywidendy jest Energa. W ubiegłym roku gdańska spółka była druga na liście wśród blue chipów pod względem stopy (1,44 zł na walor i stopa 5,77 proc.). W tym roku zarząd wyłamał się z pierwotnej polityki dywidendowej i mocno przykręcił kurek. Tegoroczna propozycja to 0,49 zł na walor, co przy obecnym kursie akcji daje stopę na poziomie 5,1 proc. Na pierwszy rzut oka propozycja wydaje się hojna. Sęk w tym, że w ciągu roku notowania Energi spadły o 60 proc. Gdyby zarząd zaproponował 0,49 zł na akcję w ubiegłym roku, stopa dywidendy nieznacznie przekraczałaby 2 proc. Ostry spadek dywidendy w Enerdze to pokłosie wykorzystania jej zasobów (500 mln zł) do wspomagania sektora górniczego oraz odmrożenia planu budowy bloku energetycznego w Ostrołęce.

Dywidendy spółek z indeksu WIG20, stan na 7 czerwca 2016 r. Źródło: Opracowanie własne na podstawie raportów bieżących

(Fot. DP/stockwatch.pl)

Kto dostanie najwięcej?

Listę dywidendowych beneficjentów jak co roku otwiera Skarb Państwa. W sumie największy inwestor na polskiej giełdzie może w tym roku zainkasować ponad 3,22 mld zł – przy założeniu, że dywidendą podzieli się PKO BP. Jeśli jednak największy polski bank przeprowadzi akwizycję, nastąpią zmiany regulacyjne lub KNF zaleci niewypłacanie dywidendy, wówczas pula skurczy się do 2,86 mld zł.

Zakładając, że akcjonariusze poprą na walnych rekomendacje zarządów, najwięcej do wspólnej kasy wpłaci PGE – w sumie nieco ponad 1 mld zł. Drugim największym płatnikiem dywidendy będzie PGNiG z kwotą 750 mln zł. Na trzecim miejscu znajdzie się PZU z kwotą nieco ponad 0,6 mld zł. Kolejne miejsca przypadną kolejno PKO BP (367 mln zł), PKN Orlen (235 mln zł), Enerdze (104 mln zł), KGHM (95 mln zł) i Tauron PE (53 mln zł).

Drugą co do wielkości dywidendę na GPW otrzyma UniCredit SpA, główny akcjonariusz Pekao. Bank w ramach 14. w swojej giełdowej historii dywidendy wypłaci włoskiej spółce 1,44 mld zł. Tegoroczny wskaźnik wypłaty dywidendy zysku netto za 2015 rok to aż 99,7 proc. Na trzecim miejscu jest Banco Santander SA. BZ WBK wypłacił hiszpańskiemu właścicielowi blisko 0,9 mld zł.

Tuż za podium uplasowały się dwa otwarte fundusze emerytalne: Aviva OFE Aviva BZ WBK i Nationale-Nederlanden. Pierwszy otrzyma z Asseco Poland, CCC, PKN Orlen, PKO BP i PZU w sumie ok. 290 mln zł, przy czym 2/3 tej kwoty to udział w zysku liderów sektora ubezpieczeniowego i bankowego. Z kolei portfel Nationale-Nederlanden wzmocnią wypłaty z Asseco Poland, BZ WBK, PKN Orlen, PKO BP, Tauron PE. W sumie pięć blue chipów wypłaci funduszowi blisko ćwierć miliarda złotych. Ponad 60 proc. środków to zasługa PKN Orlen i BZ WBK.

Środek tabeli dywidendowych beneficjentów należy do Luisa Amarala (wraz ze spółką Politra B.V. s.a.r.l), Adama Górala i Dariusza Miłka (wraz z Ultro Sp. z o.o.). Trzej twórcy giełdowych potęg zgarną w sumie 108 mln zł z tegorocznych dywidend. Finalne cztery miejsca na liście zajmują akcjonariusze LPP i CCC: Forum TFI, Leszek Gaczorek, Marek Piechocki i Jerzy Lubianiec.

>> Nie przegap ważnego momentu – pilnuj terminów ustalania prawa do udziału w zyskach. >> Listę spółek, które jeszcze zamierzają wypłacić dywidendę znajdziesz w jednym miejscu w serwisie StockWatch.pl

W tym roku zyskami nie podzielą się Alior Bank, Cyfrowy Polsat, Lotos, Enea i mBank. Brak dywidendy z pierwszych trzech spółek nie jest niespodzianką. Alior Bank wszystkie środki angażuje obecnie w przejęcie wydzielonej części Banku BPH, Cyfrowy Polsat ma wysoki poziom zadłużenia i o powrocie do regularnych wypłat zacznie myśleć od 2017 roku, a Lotos przeznaczy środki na pokrycie ubiegłorocznej straty. Niedosyt mogą czuć za to akcjonariusze Enei i mBanku. W wypadku spółki energetycznej będzie to pierwszy rok od giełdowego debiutu (2008 r.), kiedy akcjonariusze nie otrzymają dywidendy. Zarząd tłumaczy swoją decyzję coraz bardziej wymagającą sytuacją rynkową, zmianami zachodzącymi w otoczeniu regulacyjnym oraz potrzebami inwestycyjnymi grupy w krótkim i średnim horyzoncie czasowym. Jednocześnie władze Enei podkreśliły, że ich intencją jest kontynuowanie w przyszłości dotychczasowej polityki zakładającej wypłatę dywidendy na poziomie od 30 proc. do 60 proc. zysku netto wskazanego w jednostkowym sprawozdaniu finansowym. W mBanku o rekomendacji o niewypłacaniu dywidendy ostatecznie przeważyły wytyczne KNF na temat nowych wymogów kapitałowych w 2016 roku.