Czerwcowy wniosek o upadłość budowlanej grupy wywołał popłoch u inwestorów i u kredytodawców. Do wydania przez sąd postanowienia, wierzyciele cały czas mają prawo dochodzić swoich należności. Zdecydowany ruch wykonał w tej kwestii bank ING, który zażądał natychmiastowej spłaty obligacji wyemitowanych przez spółkę.
Od tygodnia giełdy w USA pną się w górę wspomagane lepszymi od prognoz wynikami spółek. W ślad za nimi idą główne europejskie indeksy. Na ich tle boli słabość GPW, która nie daje się ponieść fali dobrych nastrojów na rynkach. Drugą sesję z rzędu w centrum uwagi inwestorów jest bank PKO BP.
Pojawiła się kolejna komplikacja w sytuacji grupy PBG. Nadzorca sądowy poinformował, że transakcja zbycia akcji Energomontażu-Południe na rzecz Rafako z grudnia 2011 roku jest bezskuteczna, a to oznacza, że akcje muszą wrócić do upadającej spółki, a ona musi zwrócić otrzymane pieniądze. Decyzja jest niekorzystna dla obu stron, a ich kursy solidnie obrywają.
Na środowej sesji w ścisłym centrum zainteresowań znajdują się akcje PBG oraz Sygnity. Powody są zgoła odmienne, tak jak i obrane kierunki. StockWatch.pl z pomocą eksperta sprawdził, jakie są techniczne prognozy dla obu spółek.
Szczęście na chwilę uśmiechnęło się do akcjonariuszy budowlanych spółek. Kursy branżowych liderów zaczęły odbijać od dna poprawiając swój fatalny obraz. Jednak zdaniem speca od analizy technicznej, do pełni szczęścia jeszcze daleka droga. Zobacz jakie są aktualne prognozy eksperta dla PBG oraz Polimeksu-Mostostalu.
W niecałą dekadę wielkopolski biznesmen stworzył jedną z największych firm budowlanych w kraju, wszedł na listę 100 najbogatszych Polaków. Przez kilka najbliższych lat – w najlepszym scenariuszu – będzie pracował na spłatę zobowiązań wobec wierzycieli.
Po zapowiedziach wicepremiera o możliwości udzielenia pomocy upadającym spółkom budowlanym, na forum StockWatch.pl rozgorzała dyskusja na temat słuszności i skutków tak daleko idącej interwencji ze strony Państwa. Skupieni na portalu inwestorzy (blisko 40 tys. zarejestrowanych użytkowników) podzielili się na dwa obozy.
Inwestorzy od początku tygodnia czekali na nadejście czwartku. Po południu decyzje w sprawie stóp procentowych podejmą Europejski Bank Centralny i Bank Anglii. Rynek oczekuje, że uruchomione zostana działania stymulujące gospodarki. Na tle spokojnych giełd europejskich wyróżnia się polski WIG20, który nie czekał na impuls ze strony banków i poszedł w górę, przechodząc ważny poziom.
Wicepremier Waldemar Pawlak dał sygnał, że państwo rozważa przejęcie upadających spółek budowlanych. W reakcji na te deklaracje, inwestorzy rzucili się do kupowania akcji PBG i Hydrobudowy, a ich kursy raz za razem wisiały na kolejnych widłach. TKO dla PBG wskazywał przez zamknięciem nawet +36 proc.
Kilka udanych sesji na zagranicznych giełdach przyciągnęło na warszawski parkiet rodzimych spekulantów. Na celowniku znalazły się spółki dramatycznie przecenione podczas ostatnich spadków. StockWatch.pl rozejrzał się po gotującym się rynku, szukając przesłanek dla wzrostów trwalszych niż tylko kilka sesji.
Techniczna sałatka na ostro: trzy walory budowlanych spółek, które na przemian nurkują i się wznoszą. Analiza podpowiada, jakie poziomy są kluczowe dla określenia kierunku budowanego aktualnie trendu.
Prezes - to brzmi dumnie. Przynajmniej do niedawna, bo ostatnio wskutek złych wyników oraz trudności finansowych w spółkach giełdowych, niektórzy z top menedżerów samemu bądź z pomocą akcjonariuszy ewakuowali się ze swoich stanowisk. To nie koniec roszad - karuzela kadrowa dopiero się rozkręca. StockWatch.pl sprawdził, gdzie jeszcze można spodziewać się zmiany warty na najwyższych szczeblach.
Nie ma szans na odbicie w gwałtownie przecenionych spółkach budowlanych. Mimo iż pozornie ich wskaźniki fundamentalne są atrakcyjne, lepiej poczekać z werdyktem na raporty półroczne. Od strony technicznej sytuacja jest opłakana. StockWatch.pl sprawdził, jakie są krótkoterminowe perspektywy kursów Polimeksu, Budimeksu, PBG i Hydrobudowy Polska - najbardziej parzących ręce spółek budowlanych na GPW.
Jerzy Wiśniewski zrezygnował w czwartek z funkcji szefa PBG. Na jego miejsce rada nadzorcza wybrała Wiesława Różackiego, który jest obecnym prezesem Rafako. Kurs na fali optymizmu odbija w górę.
Kolejna dramatyczna odsłona w gorącym temacie PBG. W czwartek po południu, podczas walnego zgromadzenia, Jerzy Wiśniewski zdecydował o zakończeniu swojej kadencji.
Budowlana grupa swoim wnioskiem o upadłość spłoszyła banki kredytujące jej działalność. Instytucje jedna za drugą odcinają dostęp do gotówki i misterna układanka zaczęła rozsypywać się w oczach. W ślady PBG poszło osiem kolejnych spółek zależnych, które również wystąpiły o upadłość układową. Z tego powodu pod znakiem zapytania stanęła realizacja ważnych projektów.
Po długotrwałych spadkach budowlanka stała się poligonem dla kapitału spekulacyjnego. Nie ma mowy o fundamentach, za to spektakularne przeceny mieszają się z odbiciami, przyciągając graczy żądnych ryzyka. StockWatch.pl sprawdził, jak eksperci od analizy technicznej widzą grę na walorach najgorętszych spółek budowlanych.
Seria silnych wzrostów na polskiej giełdzie nie mogła trwać wiecznie i na wczorajszej sesji rynek znalazł równowagę. W końcówce tygodnia na zachowanie rynku oddziaływać będzie rozliczenie czerwcowej serii kontraktów terminowych oraz emocje związane z niedzielnymi wyborami w Grecji.
Od kilku sesji rynek obstawiał, że budowlana spółka dostanie od sądu - podobnie jak Hydrobudowa - upadłość z ochroną przed wierzycielami. W środę stało się to faktem, ale dodało już niewielkiego animuszu notowaniom PBG. Euforia była chwilowa, a kurs szybko powrócił do wyceny sprzed informacji.
Polskie blue chipy wyróżniały się na ostatnich sesjach siłą na tle europejskich parkietów, jednak w środę widać pierwsze oznaki zwątpienia. Niestety, tempa narzuconego przez blue chipy nie wytrzymują małe i średnie spółki.
Spekulacyjna gra na akcjach PBG oraz Hydrobudowy trwa w najlepsze. Wzrostom nie szkodzi nawet wtorkowa seria alarmujących komunikatów dotyczących wypowiedzenia umów kredytowych przez banki oraz żądań obligatariuszy.
Ponownie zadziałała zasada kupuj plotki i sprzedawaj fakty. Na poniedziałkowej sesji europejskie rynki opanowała mała euforia po przyznaniu pomocy dla Hiszpanii, ale w miarę upływu czasu pozytywne nastroje słabły. Rynek zaczął dyskontować wątpliwości co do formy wsparcia oraz jego skutków. Mimo to WIG20 wyróżnia się we wtorek po południu siłą i rośnie o ok. 1,5 proc.
Kolejny raz potwierdził się schemat gry na bankrutach. Jeszcze tydzień temu inwestorzy masowo wyprzedawali akcje budowlanych spółek, które złożyły wnioski o upadłość. Teraz te same spółki ponownie stają się obiektem potężnych zakupów. Upadłość w wariancie układowym wywołała euforię na kursach Hydrobudowy i PBG.
Budowlana grupa poinformowała, że cztery banki zdecydowały się na zablokowanie linii kredytowych. W każdym z wypadków powód jest ten sam: wniosek o upadłość układową. Nasila się również spór z Narodowym Centrum Sportu - strony mają przeciwne zdania na temat terminowego regulowania płatności. Tymczasem inwestorzy nie czekając na wyjaśnienia nadal wyprzedają akcje.
Po jednodniowej przerwie GPW wraca do gry. Niestety nowe informacje do zdyskontowania to głównie negatywne dane makro. Od początku sesji główne polskie indeksy znajdują się pod kreską. Kolor czerwony przeważa również na innych europejskich parkietach.
Ten tydzień przejdzie do historii jako czarny moment sektora budowlanego w Polsce. Falę złych informacji można porównać do niszczycielskiego tsunami. Komunikatów o kolejnych roszczeniach ciągle przybywa, a kurs PBG i HBP ponownie spada pod naporem podaży.
W środę rynki wyczekują na ruchy banków centralnych EBC i FED, a na giełdach dominuje kolor zielony. Polskie indeksy korzystają na poprawie sentymentu i liżą rany po wtorkowej silnej przecenie. O utrzymanie się nad kreską walczą także budowlane spółki PBG i Hydrobudowa.
Rating Altmana nadawany przez StockWatch.pl po raz kolejny sprawdził się jako wskaźnik sygnalizujący z wyprzedzeniem problemy finansowe przedsiębiorstw. W zdecydowanej większości przeanalizowanych przez nas upadłości z ostatnich 4 lat zadziałał prawidłowo, ostrzegając inwestorów ze sporym wyprzedzeniem.
Okazja stulecia czy zasadzka na łapaczy spadających noży? To dopiero początek spadków, bo kolejnym spółkom grozi efekt domina. StockWatch.pl sprawdził czy rekordowo niskie wskaźniki fundamentalne w sektorze budowlanym są przesłanką do zakupów, chociażby spekulacyjnych.
Po zielonym otwarciu polskie blue chipy ruszyły na południe. Słabo radzą sobie również małe i średnie spółki, które od początku sesji schodzą coraz niżej. Informacją dnia na poniedziałkowej sesji było złożenie wniosku o upadłość układową PBG i Hydrobudowy Polskiej. Zawieszenie handlu ograniczyło skalę przeceny, ale we wtorek uwolnione kursy urwały dno.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.
Marek Cichewicz, prezes zarządu oraz Paweł Łapiński, wiceprezes zarządu Grupy Klepsydra - start 11 września o 10:30
Zbigniew Dębicki, prezes zarządu Forever Entertainment SA - start 15 września o godz. 12:00
Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projekt: Core naszej strategii to zdecydowanie oparte na fabule, duże gry AAA z otwartym światem
Costas Tziamalis, wiceprezes Grupy ASBIS: Kluczowym motorem wzrostu jest popyt na serwery i komponenty do AI
