Giełda tylko przez chwilę wzięła za dobrą monetę ostateczne propozycję zmian w OFE. Gdy inwestorzy zważyli za i przeciw, szybko ruszyła ostra wyprzedaż, a indeks WIG20 tracił nawet ponad 2 proc.
Po okresie bicia rekordów na indeksach małych i średnich spółek nastał czas odreagowania. Przed wysokim ryzykiem wystąpienia korekty spadkowej ostrzegało mocne wykupienie rynku. Impulsem do jej rozpoczęcia okazał się wzrost napięcia politycznego na Bliskim Wschodzie.
Podczas wolnego czwartku na rynek napłynęły świetne dane z amerykańskiego rynku pracy. Inwestorzy uważają, ze pozytywne odczyty przybliżają cięcia programu QE3 w USA i reagują wyprzedażą akcji. Dodatkowym czynnikiem przemawiającym za spadkami na polskim rynku jest linia trendu spadkowego, która zatrzymała wzrosty indeksu WIG20.
Dzień przed rozpoczęciem długiego weekendu warszawskie indeksy pną się odważnie na północ. Rynkowi ciąży spadający kurs KGHM, ale straty równoważy mocno rosnące PGNiG. WIG20 dotarł jednak do linii trendu spadkowego trwającego od początku roku, co ostudziło na razie zapędy popytu.
Sierpień zaczyna się solidną porcją danych makro, a zakończy lawiną raportów półrocznych. Analiza techniczna mówi, że na rynek akcji zaczął napływać świeży kapitał, który chce zagrać pod dobry sezon. Wraz z ekspertem z SGH sprawdziliśmy, jak ustawiły się poszczególne indeksy i czego im potrzeba aby sięgnąć po rekordy.
Obie spółki budzą ostatnio więcej emocji niż zwykle. Ich kursy zawitały też na wyjątkowo niskie poziomy cenowe. Z pomocą eksperta z DM BOŚ sprawdziliśmy w jakiej są aktualnie kondycji technicznej.
Środowy poranek przynosi na polskim rynku próbę odreagowania ostatnich spadków. Na wartości zyskują wszystkie indeksy poza cenowym WIG20, który spada ze względu na odcięcie dywidendy od akcji KGHM. W centrum uwagi inwestorów będzie dzisiaj protokół z czerwcowego posiedzenia FOMC oraz wystąpienie Bena Bernanke.
Według analityków DM BPS zakończenie QE3 w USA i zamieszanie w sprawie OFE będzie ograniczać wzrosty na polskiej giełdzie, ale akcje pozostaną bardziej atrakcyjne niż obligacje dzięki niskim stopom procentowym i oczekiwanemu ożywieniu gospodarczemu w Polsce.
W czerwcu łatwo można było się naciąć, bo zachowanie indeksu blue chipów przypominało spadający nóż. Jednak zdaniem ekspertów z biur maklerskich, w lipcu będzie lepiej, bo rynek zdyskontował już najczarniejszy z możliwych scenariuszy wobec OFE.
W czwartek inwestorzy liczyli na odreagowanie zamieszania wokół zmian w OFE. Spokój nie trwał długo, bo analitycy instytucji finansowych sieją wątpliwości dotyczące konsekwencji proponowanych zmian. Gwoździem do trumny okazała się seria negatywnych informacji z największych spółek.
WIG20 szybko zabrał się do odrabiania strat z pierwszej czerwcowej sesji. Zdaniem eksperta od analizy technicznej z SGH, przebicie oporu na 2.488 pkt. może okazać się kluczem do dalszych wzrostów. Zobacz, które blue chipy mogą najmocniej przyczynić się do kontynuacji rajdu.
Początek poniedziałkowej sesji przynosi przecenę na głównych europejskich giełdach. Słabe nastroje w USA i Azji skutecznie studzą zapał do kupowania akcji. W kalendarzu makro zaplanowano na dzisiaj publikacje indeksów wyprzedzających dla przemysłu.
Polska giełda idzie własną ścieżką i nie przejmuje się negatywnymi informacjami z ostatnich dni. Pierwsze oznaki siły można było dostrzec już na czwartkowej sesji, kiedy warszawskie indeksy dzielnie odrabiały straty. Piątek przynosi kontynuację odbicia, które daje nadzieję na wyrysowanie pozytywnej formacji odwróconej głowy z ramionami.
Zachowanie europejskich parkietów na środowej sesji będzie weryfikacją wczorajszej euforii. Poranek przynosi nieznaczne wzrosty indeksów, które potwierdzają dobre nastroje. Polski rynek nie daje się ponieść emocjom i wypada słabo na tle zachodnich odpowiedników. Szansą na odwrócenie złej passy jest ważny poziom techniczny.
Zdaniem ekspertów od techniki, ubiegłotygodniowy powiew optymizmu to nie tylko jednorazowy wyskok, ale zapowiedź korekty wzrostowej na przynajmniej kilka najbliższych sesji. Jeśli scenariusz się sprawdzi, indeks WIG dotrze do poziomu 47.000 pkt., a WIG20 do 2.470 pkt.
Poniedziałkowy zryw popytu nie wystarczył na długo, ale może być sygnałem nadchodzącej poprawy. Z pomocą eksperta z SGH sprawdziliśmy, w jakiej sytuacji technicznej znajdują się najważniejsze warszawskie indeksy 140 najważniejszych spółek, czylo WIG20, mWIG40 oraz sWIG80.
Ostatnie sesje na GPW są znacznie lepsze niż na zachodnich giełdach. Sygnałów poprawy sytuacji z dnia na dzień przybywa. W poniedziałek warszawski parkiet kontynuuje wzrosty z ubiegłego tygodnia. Potwierdzeniem zwyżki jest zachowanie rentowności polskich obligacji skarbowych, które aktualnie są najniższe w historii.
W końcówce tygodnia polski rynek zabrał się za odrabianie pokaźnych strat, mimo niesprzyjających nastrojów w Europie. Zainteresowanie inwestorów skupia się dzisiaj na blue chipach, a szczególnie tych, z których Skarb Państwa zamierza pobrać wyższe dywidendy. Poza Polską w centrum uwagi są popołudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy.
WIG20 razi słabością na tle zachodnich odpowiedników. Na dodatek z dnia na dzień przybywa argumentów przemawiających za kontynuacją spadków. Na czwartkowej sesji szczególnie gorąco jest na akcjach KGHM oraz PGE. Sprawdziliśmy techniczne perspektywy dla obu blue chipów.
Dobre nastroje udzielają się jedynie rozwiniętym rynkom. Środowa sesja przynosi w Europie spadkowe odreagowanie po wczorajszych silnych wzrostach, a w Warszawie kontynuację dotychczasowej słabości. Na zachowanie rynku będą dzisiaj wpływać liczne publikacje danych makro.
Polska giełda od początku roku blado wypada na tle europejskich odpowiedników. Dotychczas ratunkiem okazywały się wsparcia techniczne, które ograniczały skalę przeceny. Niestety mijający tydzień położył temu kres. Cypryjskie problemy polityczne pogorszyły perspektywy dla rynku w dłuższym terminie.
Sytuacja polityczna i finansowa na Cyprze nie daje spokoju globalnym rynkom. Napięcia szczególnie mocno zaszkodziły polskiej giełdzie, która już od dłuższego czasu zmaga się z korektą. W efekcie WIG20 naruszył wczoraj linię 10-miesięcznego trendu wzrostowego. W środę trwa dramatyczna walka o zanegowanie negatywnego sygnału.
Innowacyjny pomysł na ratowanie finansów malutkiej śródziemnomorskiej wyspy wstrząsnął rynkami finansowymi na całym świecie. Napięcie na Cyprze skłoniło inwestorów do realizacji zysków na akcjach oraz ucieczki od euro. Przecena zostawia spory ślad na wykresach, a szacowany przez ekspertów potencjał spadku WIG20 to około 6 proc.
Kursy obu spółek mają spory wkład w ostatnie przebudzenie indeksu WIG20. Zdaniem eksperta od techniki z DM BOŚ, przed PGE i PGNiG spora szansa na kontynuację wzrostów.
Europejskie indeksy utknęły w ostatnich dniach w wąskiej konsolidacji na lokalnych szczytach. Z kolei polski rynek nadal nie może otrząsnąć się po dwumiesięcznej korekcie spadkowej. W środę uwaga inwestorów skupiła się na wynikach PZU. Po południu poznamy także odczyt sprzedaży detalicznej w USA.
W poniedziałek rano europejskie indeksy notują nieznaczne spadki. Piątkowa sesja w USA okazała się lepsza niż sądzili inwestorzy w Europie, więc indeksy mają trochę zaległości do nadrobienia. Znacznie gorsze informacje makro napłynęły z Azji. Swoje trzy gorsze dorzuciła agencja ratingowa Fitch, która ścięła ocenę wiarygodności kredytowej Włoch.
Na koniec tygodnia europejskie indeksy zyskują dzięki dobrym informacjom z amerykańskiego rynku pracy oraz krzepiącej wypowiedzi prezesa EBC Mario Draghiego. Po południu na rynek trafi kolejna porcja danych makro, która nada rytm piątkowej sesji.
WIG20 złapał wiatr w żagle. Ruch nie jest przypadkowy, bo za oceanem właśnie padają rekordy wszechczasów. Indeks blue chipów jeśli się postara, wkrótce dojedzie do 2.650 pkt. Z pomocą eksperta od techniki z SGH sprawdziliśmy, które z dużych spółek są przygotowane na łapanie wysokiej fali.
W środę europejskie rynki kontynuują wczorajsze dynamiczne zwyżki. Podczas gdy na rynek napływały kolejne negatywne sygnały, a inwestorzy czekali na spadki, rynkowy pociąg ostro ruszył. Węgla do pieca dosypują banki centralne stymulujące gospodarki, a inwestorzy zaczynają na wyścigi kupować akcje.
Giełdy nic sobie dzisiaj nie robią z niepokojących danych z ostatnich dni. Po chwilowej panice wywołanej wynikami wyborów we Włoszech, główne europejskie indeksy wróciły do punktu wyjścia. W piątek w centrum uwagi obok raportów kwartalnych poszczególnych spółek są liczne publikacje danych makro.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
Sprawdź jak StockWatch.pl może pomóc Ci w skutecznym inwestowaniu
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.
Zbigniew Dębicki, prezes zarządu Forever Entertainment SA - start 15 września o godz. 12:00
Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projekt: Core naszej strategii to zdecydowanie oparte na fabule, duże gry AAA z otwartym światem
Costas Tziamalis, wiceprezes Grupy ASBIS: Kluczowym motorem wzrostu jest popyt na serwery i komponenty do AI
