Początek środowej sesji na rynkach w Europie przynosi mocne odreagowanie. Tempo wzrostów narzucają francuskie i niemieckie indeksy, które przed południem zyskują nawet 1,7 proc. Mniej wyrywne są polskie blue chipy, których indeks rośnie jedynie o 0,3 proc. Kluczowym czynnikiem dla środowej sesji będą propozycje przedstawicieli sektora bankowego w kwestii kredytów we frankach.
Przez najbliższe dwa tygodnie na rynek trafi salwa ponad 460 raportów finansowych podsumowujących 2014 rok. W kanonadzie sprawozdań nie zabraknie publikacji firmowanych przez mocno grane ostatnio spółki. Sprawdziliśmy, gdzie inwestorzy już od dłuższego czasu ustawiają się pod dobre wyniki.
Niestety, ale w ostatnich dniach indeks polskich blue chipów najczęściej występuje w roli czerwonej latarni na mapie Europy. We wtorek niemiecki DAX i francuski CAC śrubują tegoroczne wyniki, a WIG20 traci blisko 0,3 proc. Szansą na zmianę sentymentu jest rozpoczynające się dzisiaj dwudniowe posiedzenie RPP.
W piątek uwaga inwestorów skupia się na kolejnej porcji wyników kwartalnych. Najwięcej emocji ponownie dostarczają parkietowe maluchy, których indeks na ostatniej sesji miesiąca podwyższa lutową stopę zwrotu o 0,6 proc.
Największe spółki wypłacą w tym roku duże dywidendy. Dodatkowo dzięki poprawiającym się wynikom finansowym, zaczęły też ładnie rosnąć ich kursy. Z pomocą eksperta z SGH sprawdziliśmy techniczne szanse na dalsze wzrosty czterech flagowych okrętów warszawskiego parkietu.
Porozumienie z Mińska dało impuls do wzrostów, z którego w piątek korzysta zdecydowana większość europejskich indeksów. Najlepszym przykładem jest dzisiaj niemiecki DAX i jego rekord wszech czasów na poziomie 11 tys. pkt. Na tym tle marnie wypadają polskie indeksy, które lewitują w pobliżu ważnych oporów technicznych.
RPP zgodnie z przewidywaniami odłożyła zmianę stóp procentowych do marca. Z kolei z decyzją o cięciu nie zwlekały banki centralne Rumunii i Chin. Ważny ruch wykonał też Europejski Bank Centralny, który zaprzestał uznawania greckich obligacji jako zabezpieczenie pożyczek dla greckich banków.
Środowa decyzja RPP będzie kluczowym momentem dla przebiegu sesji na warszawskim parkiecie. Rynek nie spodziewa się zmian, ale coraz mocniej nastawia się na cięcie już w przyszłym miesiącu. Konferencja prasowa po posiedzeniu Rady może okazać się okazją do weryfikacji oczekiwań.
Mocne wzrosty cen miedzi, srebra czy ropy naftowej przekładają się na notowania największych spółek surowcowych z warszawskiej giełdy. Z dużą uwagą rynek będzie śledził przebieg rozpoczynającego się we wtorek posiedzenia RPP. Eksperci nie spodziewają się zmian stopy procentowej, ale liczą na sygnały o planowanym cięciu w marcu.
Lepsze od oczekiwań analityków dane o sprzedaży detalicznej w Niemczech i Hiszpanii oraz wydatkach konsumentów we Francji pozwoliły giełdom Europy Zachodniej rozpocząć ostatnią sesję tygodnia na plusach. Na warszawskim parkiecie również dominuje kolor zielony.
Inwestorzy z dystansem podeszli do nowej strategi lubińskiego koncernu. Założenia na kolejne lata okazały się zbieżne z powszechnymi oczekiwaniami rynku. Wysokość tegorocznej dywidendy nie jest jeszcze przesądzona, ale według analityków może mieścić się w przedziale 4,20-5 zł na akcję.
Podobnie jak na początku pierwszej sesji tygodnia tak i w pierwszych godzinach wtorkowego handlu indeksy warszawskiej giełdy obrały kierunek przeciwny wobec trendu na rynkach zachodnioeuropejskich. Gracze nad Wisłą z optymizmem oczekiwali publikacji danych o stanie polskiej gospodarki.
Początek tygodnia na warszawskim parkiecie wypada słabo. Do południa polskie indeksy walczyły z przeceną, podczas gdy ich zachodnie odpowiedniki szybko przełknęły gorzkie wieści z Grecji i wyszły na plus. W Europie siłą imponuje niemiecki DAX, który rośnie ósmą sesję z rzędu.
Po bardzo udanej środowej sesji pierwsze minuty czwartkowych notowań przynoszą próbę dźwignięcia WIG20 z powrotem ponad 2.300 pkt. Obroty jednak nie są powalające, widać ograniczoną skłonność do ryzyka przed poznaniem najważniejszej od miesięcy decyzji ECB, od której zależeć mogą losy całej gospodarki strefy euro.
Po wyprzedaży wywołanej przeceną ropy i miedzi, w czwartek rynkami zatrząsł Narodowy Bank Szwajcarii. Zmiana polityki walutowej spowodowała silne umocnienie franka do polskiego złotego i od razu odbiła się na kursach banków. Sprawdziliśmy, jak największe polskie spółki poradzą sobie z narastającą zawieruchą.
Decyzja Szwajcarskiego Banku Centralnego o rezygnacji z obrony kursu franka przed spadkiem poniżej 1,20 wobec euro zaszokowała inwestorów na rynku walutowym i giełdach papierów wartościowych. Efekt – gwałtownie spadające kursy akcji giełdowych banków.
Zarząd miedziowego kombinatu ma świadomość tegorocznych wyzwań i szykuje nową strategię. Niewykluczone, że dokument jeszcze w styczniu zostanie zatwierdzony.
Spadek cen miedzi do poziomów z 2009 roku pustoszy portfele akcjonariuszy spółek surowcowych. Eksperci ostrzegają, że notowania czerwonego metalu mogą osunąć się jeszcze o 12 proc. Nerwowo będzie także na kursach akcji producentów węgla, bo najnowsze prognozy cen mówią o kolejnych obniżkach w tym roku.
W środę spółki surowcowe notowane na wszystkich europejskich rynkach są liderami przeceny. Na rodzimym rynku najsłabiej wygląda sytuacja KGHM, którego akcje tracą nawet przeszło 6 proc. przy bardzo dużych, jak na poranną fazę sesji, obrotach.
W tym roku maklerzy wydali pierwsze ciekawe rekomendacje z zaleceniami kupuj. Na liście styczniowych okazji inwestycyjnych figurują akcje, które zdaniem analityków dadzą zarobić od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.
Jak nie rajd św. Mikołaja, to może efekt stycznia. Walory ciekawych spółek tylko czekają na pozytywny sygnał z szerokiego rynku, który opiera się spadkom. Na styczniową odwilż ekspert z SGH wytypował specjalnie dla StockWatch.pl spółki z ciekawym układem technicznym na wykresach notowań.
Tegoroczna przecena miedzi i węgla dała w kość czołowym spółkom surowcowym notowanym na polskiej giełdzie. Eksperci nie mają wątpliwości, że w przyszłym roku JSW, KGHM czy Bogdance będzie równie ciężko, a ewentualne odreagowanie zależy od poprawy kluczowych czynników fundamentalnych.
Podczas środowej sesji na GPW powinna rozstrzygnąć się kwestia ewentualnego wybicia dołem z konsolidacji. W pierwszej fazie notowań strona podażowa idzie za ciosem potwierdzając dominację uzyskaną w poniedziałek.
Pierwsza połowa wtorkowych notowań na GPW przynosi kontynuację osłabienia z pierwszej sesji tygodnia. Inwestorzy, którzy wczoraj sprzedawali akcje po kiepskich informacjach z Niemiec i Chin, dziś przyjęli kolejny cios z tego samego kierunku.
Po udanym finiszu minionego tygodnia początek poniedziałkowych notowań na GPW stoi pod znakiem sporej niepewności inwestorów. Z jednej strony chcieliby podążyć śladem bijącego rekord rynku niemieckiego, ale z drugiej boją się czy po ustanowieniu nowego szczytu przez DAX nie rozpocznie się aby realizacja zysków.
Początek czwartkowych notowań przynosi lekkie zwyżki indeksów w Warszawie i na giełdach zachodnich. O kierunku indeksów na kolejne dni przesądzi popołudniowe wystąpienie szefa ECB.
We wtorek inwestorzy zaliczają udany początek sesji, choć amplituda wahań indeksów pozostaje symboliczna. Na pierwszy plan ponownie wysunęły się spółki ukraińskie. Tym razem impulsem do mocnych wzrostów okazały się doniesienia o możliwym zawieszeniu broni między prorosyjskimi separatystami i ukraińskimi wojskami.
Początek nowego tygodnia przynosi kontynuację spadków z końcówki poprzedniej sesji. Indeks WIG20 w dół ciągnie przecena akcji miedziowego kombinatu, w które uderzają topniejące ceny miedzi i srebra.
Po dziewięciu kolejnych dniach wzrostów inwestorzy na europejskich giełdach zaczynają realizować zyski. Sygnał do zwrotu na rynku dała OPEC, której decyzja o utrzymaniu poziomów wydobycia uderza w notowania spółek naftowych.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.
Zbigniew Dębicki, prezes zarządu Forever Entertainment SA - start 15 września o godz. 12:00
Andrzej Skolmowski - prezes Grupy Azoty - start 25 września o 12:30
Marek Cichewicz, prezes zarządu oraz Paweł Łapiński, wiceprezes zarządu Grupy Klepsydra - start 11 września o 10:30
Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projekt: Core naszej strategii to zdecydowanie oparte na fabule, duże gry AAA z otwartym światem
Costas Tziamalis, wiceprezes Grupy ASBIS: Kluczowym motorem wzrostu jest popyt na serwery i komponenty do AI
