Indeks WIG20 zanurkował poniżej 2100 pkt., podczas gdy indeksy małych i średnich spółek próbują trzymać fason, w czym pomagają im spółki "wynikowe" z Grupą Azoty na czele. O losach sesji zdecydują jednak najprawdopodobniej banki i ich reakcja na konferencję prezesa NBP.
Dziś na GPW giełdowe maluchy wyróżniają się siłą na tle rynku. Indeks sWIG80 rośnie o 1,3 proc. i zbliża się do okrągłego poziomu 20 tys. pkt. W centrum uwagi są akcje krajowych producentów węgla, które rosną po zapowiedzi embarga na rosyjski surowiec.
Giełda w Warszawie rozpoczęła tydzień od wzrostów. Po raz kolejny pomagają nadzieje na zakończenie wojny w Ukrainie. Dodatkowo akcjom JSW pomaga nowa rekomendacja, a spółce Atrem opublikowane wyniki finansowe.
W południe warszawskie indeksy zredukowały do zera poranne wzrosty. Podobną skłonność do realizacji zysków można zaobserwować również na innych europejskich parkietach. Czyżby giełdy przygotowywały się na gorący czwartek?
Rynki akcji w całej Europie czekają na nowe impulsy. Głównie te polityczne związane z Ukrainą. To właśnie wojna, a w przerwach wyniki spółek, będą odgrywać w najbliższych dniach kluczową rolę na GPW.
Mniejsza zmienność na warszawskich indeksach przekierowała w piątek uwagę inwestorów na tematy spółkowe. W centrum uwagi znalazły się spółki publikujące wyniki.
Pozytywna reakcja Wall Street na wyniki posiedzenia Fed napędziła poranne wzrosty na giełdzie w Warszawie. Rynki finansowe znalazły się jednak w takim miejscu, że chwilowo pozytywne czynniki przestają działać, stąd druga połowa sesji może przynieść pogorszenie nastrojów.
PZU, PKO, Pekao, Allegro, KGHM, Dino Polska i CD Projekt - te spółki ciągną w górę warszawską giełdę. Za wszystkim stoją nadzieje na zakończenie wojny w Ukrainie. W tle natomiast czai się Fed z pierwszą od grudnia 2018 roku podwyżką stóp procentowych w USA.
Giełdy pod ostrzałem złych informacji, w grze KGHM i LPP Omawiane walory: kghm, lpp, TAURONPE
Wojna w Ukrainie, wzrost zachorowań na Covid-19 w Chinach, czy wreszcie rychła perspektywa rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych w USA ciągną w dół europejskie parkiety. Inwestorzy ignorują nawet taniejącą kolejny dzień ropę naftową, której kurs wraca poniżej 100 USD za baryłkę.
Nadzieje na rozejm w połączeniu z mocno taniejącą ropą napędzają dziś wzrosty na europejskich giełdach, pomimo niepokojących doniesień z Chin. W kontrze do całej Europy znalazł się warszawski parkiet. Głównie za sprawą spółek surowcowych i energetycznych.
Na europejskich giełdach dominują wzrosty. Już sam fakt, że przed weekendem inwestorzy nie starają się domykać pozycji, obawiając się zostać z akcjami na weekend, jest pozytywną informacją. Negatywny wpływ wojny na giełdy maleje.
W czwartek na GPW drożeją LPP, CCC, spółki ukraińskie, banki korygują wczorajsze wzrosty, a Eurocash rośnie po wynikach. Nastroje są umiarkowanie pozytywne i takie mogą pozostać do końca sesji. Inwestorzy wciąż wsłuchują się w doniesienia z Ukrainy, a dziś dodatkowo jeszcze czekają na wyniki posiedzenia ECB.
Banki ciągną giełdę w górę, w grze PKO BP, Pekao i Alior Omawiane walory: Alior, jsw, Pekao, PGNiG, pko bp
Europejskie giełdy notują wzrosty, mimo wysokich obaw o gospodarcze konsekwencje wojny w Ukrainie. Inwestorzy kupują przede wszystkim najmocniej przecenione akcje. We wtorek odbija zwłaszcza sektor bankowy, który czeka na decyzję RPP ws. stóp procentowych.
Putin zasiał strach na giełdach, mBank i JSW w centrum uwagi Omawiane walory: bogdanka, jsw, mBank
Piątkowa sesja sprowadza się do odpowiedzi na jedno proste pytanie: czy chcę na weekend zostawać z akcjami w portfelu? A jeżeli chcę, to z akcjami których spółek? Wszystko inne ma mniejsze znaczenie, a najmniejsze już dane z amerykańskiego rynku pracy.
Niewielkie wzrosty na otwarciu sesji na GPW, a później szybka realizacja sporych przecież zysków z ostatnich dni. Cofają się te spółki, które ostatnio były "grzane", a próbują rosnąc te, które straciły najwięcej. Dobrze radzą sobie spółki paliwowe i gazowy PGNiG, które korzystają na drogich surowcach.
Inwestorzy rzucili się na akcje JSW, Bogdanki i PGNiG. Wszystkie trzy spółki notują dwucyfrowe wzrosty. Indeks WIG20 rośnie o ponad 2 proc. i jest liderem wzrostów w Europie. Dalej mocno drożeją spółki "wojenne".
Agresja Rosji i Białorusi na Ukrainę pozostaje głównym tematem na GPW. Z każdym dniem jednak inwestorów coraz trudniej wystraszyć. Stąd obserwujemy takie obrazki jak dziś, gdy po bardzo słabym otwarciu indeks WIG20 szybko wyszedł na plusy.
Mocne odbicie na GPW, w grze LPP, Pekao i PKO BP Omawiane walory: lpp, Pekao, pkobp
Warszawskie indeksy odreagowują wczorajszą paniczną wyprzedaż akcji. Rynek w górę ciągną głównie spółki z indeksu WIG20. Ryzykiem pozostaje jednak zbliżający się weekend.
W nocy Rosja zaatakowała Ukrainę. Przez europejskie rynki akcji przetacza się fala wyprzedaży akcji. Indeks WIG20 traci ponad 8,6 proc. Najwięcej od pandemicznej paniki w dniu 12 marca 2020 roku.
Akcje CD Projektu drożeją po tweecie Elona Muska, Budimex wystrzelił po wynikach, LPP domyka grudniową lukę, a WIG20 dalej radośnie pędzi giełdowym rollercoasterem.
Inwestorzy rzucili się na przecenione akcje. W ciągu zaledwie dwóch godzin WIG20 urósł o ponad 4 proc. To łapanie dołków to ryzykowana strategia, bo ryzyko geopolityczne rośnie, a sytuacja na wykresach indeksów jest jednoznacznie zła.
Strach przed agresją Rosji na Ukrainę nasila się. Inwestorzy uciekają z akcji, a warszawskie indeksy schodzą coraz niżej. WIG20 jest o krok wygenerowania podażowego sygnału, który otworzy mu drogę w kierunku 2.000 pkt.
„Next Week” uspokoił inwestorów, w grze Arctic Paper i Creepy Jar Omawiane walory: arctic, CreepyJar, kinopol
Pierwsza połowa piątkowej sesji na giełdzie w Warszawie upływa pod znakiem niewielkich wahań indeksów. Strach przed wojną nieco się zmniejszył, ale wciąż jest z tyłu głowy u inwestorów, którzy w najbliższych godzinach będą decydować, czy zostać z akcjami na weekend.
Warszawska giełda nieco się cofnęła i czeka na kierunek, jaki obiorą główne światowe parkiety. W centrum uwagi znalazły się przede wszystkim spółki publikujące wyniki finansowe za IV kwartał.
Drugi dzień wzrostów po tym, jak obawy przed atakiem Rosji na Ukrainę ustąpiły, a rynki nabrały przekonania, że żadnej wojny w Europie nie będzie. Bliskość oporów na WIG20 będzie jednak ograniczała możliwość mocniejszego ruchu do góry.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
50% rabatu na dostęp do Strefy Premium StockWatch.pl dla uczestników programu Orlen w portfelu!
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.