Wiadomości autora: Marcin Kiepas
-
-
Lepsze nastroje na światowych giełdach, w tym głównie piątkowe mocne wzrosty na Wall Street, przekładają się na zwyżki na GPW. Inwestorzy są jednak dość ostrożni. Popyt koncentruje się głównie na dużych spółkach.
-
W piątek na GPW przeważa atmosfera wyczekiwania. Przede wszystkim na sygnały z USA. Dużo dzieje się natomiast na poszczególnych spółkach. Zwłaszcza na akcjach Bumechu, Eurocash, Esotiq i Ursusa.
-
Strach przed podwyżkami stóp procentowych w USA i powrotem spadków na Wall Street wywołał falę wyprzedaży akcji w Europie. Jednym z najsłabszych indeksów jest WIG20, który atakuje dziś minima z początku miesiąca.
-
W środę główne indeksy w Warszawie lekko zniżkują. Apetyt na akcje psuje wczorajsza wyprzedaż na Wall Street oraz ogólnie słabsze nastroje na globalnych parkietach. Losy dzisiejszej sesji wciąż jednak pozostają kwestią otwartą.
-
Mimo dobrych danych makro z polskiej gospodarki, ceny akcji w Warszawie spadają. Inwestorzy obawiają się, że po tygodniu wzrostów na Wall Street wróci przecena. Swoje trzy grosze dokładają gorsze od oczekiwań wyniki HSBC i BHP Billiton.
-
Poniedziałkowe umocnienie złotego zdyskontowało dzisiejsze, prawdopodobnie lepsze od prognoz, dane z polskiej gospodarki. Dlatego o jego losach rozstrzygną impulsy płynące z rynków globalnych.
-
Pod znakiem niewielkich wzrostów i ospałego handlu upływa poniedziałkowa sesja na GPW. Do końca dnia jej obraz prawdopodobnie już nie ulegnie zmianie. Ciekawie za to będzie w kolejnych dniach.
-
W piątkowy poranek emocje na GPW rozgrzewają mocno taniejące akcje BZ WBK i drożejące w ślad za miedzią akcje KGHM. Sam WIG20 rośnie, odrabiając straty z czwartku. Kalendarz sprawia jednak, że w drugiej połowie dnia nastroje w Warszawie mogą się pogorszyć.
-
Poprawa nastrojów na globalnych giełdach wspiera ceny akcji w Warszawie. Utrzymanie zwyżek może być jednak trudnym zadaniem, gdyż rodzime indeksy wkroczyły w obszar luk bessy z ubiegłego tygodnia, co powinno prowokować realizację zysków.
-
Inwestorzy z warszawskiej giełdy są tak mocno skupieni na sytuacji na rynkach globalnych, że zupełnie zignorowali nieco słabszy od oczekiwań odczyt nt. polskiego PKB. Dlatego też o losach środowej sesji zdecydują popołudniowe dane z USA. Póki co dobre zachowanie spółek energetycznych zapewnia wzrosty w Warszawie. Kolejny dzień drożeją też akcje Kruka.
-
Warszawska giełda kontynuuje wzrostowe odreagowanie dwutygodniowych spadków. Indeksom jednakże ciążą spadające akcje PGE i LPP. Jeżeli w drugiej połowie dnia popyt nie dostanie wsparcia ze strony Wall Street, to sesja może zakończyć się spadkami.
-
Poprawa nastrojów na światowych giełdach i bliskość wsparć ratuje warszawską giełdę, stając się przyczynkiem od wzrostowego odbicia. To może być udany tydzień na GPW.
-
Po spadkach na otwarciu piątkowych notowań, warszawska giełda stara się odrabiać straty. Jednak coraz bardziej skomplikowana sytuacja na Wall Street oraz słabość małych i średnich spółek nie wróżą niczego dobrego.
-
Przedłużająca się silna wyprzedaż akcji na Wall Street, przy jednocześnie rosnących rentownościach amerykańskich obligacji, rykoszetem uderza w złotego. Euro i dolar są najdroższe od miesiąca, a szwajcarski frank od 3 miesięcy. Sytuacja w USA może wywołać ucieczkę kapitałów z rynków wschodzących, jeszcze bardziej pogrążając złotego.
-
Podczas gdy większość inwestorów zastanawia się nad charakterem ostatnich dynamicznych spadków na giełdach, inni szukają okazji inwestycyjnych. Jedną z nich ponownie może stać się CD Projekt.
-
Jeżeli przyjąć, że ostatnia paniczna fala wyprzedaży, jaka przetoczyła się przez największe giełdy, była tylko konieczną korektą długoletniej hossy, to widoki na przyszłość są dobre. Pytanie tylko, czy to właściwe założenie?
-
Rano WIG20 tracił momentami nawet 4 proc., po tym jak wczoraj załamały się notowania na Wall Street. Ale spokojnie. Prawdopodobnie najgorsze inwestorzy mają już za sobą. W kolejnych godzinach nastroje powinny się poprawiać, bo rynki wciąż wierzą, że to co dzieje się w USA, to tylko gwałtowna korekta w trendzie wzrostowym.
-
Handel na giełdzie w Warszawie rozpoczął się od szeroko zakrojonych spadków. Opcją na odwrócenie losów sesji jest tylko scenariusz zakończenia korekty na Wall Street. To jednak nie zmieni dość ponurego obrazu rynku, jaki wyłonił się w ostatnich dniach. Szybki powrót indeksu WIG do niedawnych rekordów wydaje się mało prawdopodobny.
-
Przez europejskie giełdy przetacza się kolejna fala przeceny. Czerwień dominuje także w Warszawie. Rano WIG20 traci 0,8 proc. i tylko jedna spółka z prestiżowego indeksu broni się przed przeceną. W tle jeszcze są dane z USA, dlatego też losy piątkowej sesji mogą ważyć się do samego końca.
-
Miłe złego początki. Tak najkrócej można podsumować czwartkową sesję na GPW. Początkowe wzrosty zostały brutalnie przerwane przez silną przecenę niemieckiego DAX-a, któremu zaszkodziły rosnące rentowności obligacji. W efekcie WIG20 był dziś jednym z najsłabszych indeksów w Europie.
-
Giełda w Warszawie po tygodniowej przecenie próbuje wrócić do wzrostów. Pozytywny scenariusz wspierają dobre nastroje na europejskich parkietach oraz mocna postawa sektora bankowego. Warunkiem sukcesu jest zakończenie korekty na Wall Street.
-
Realizacja zysków na światowych giełdach przesądziła o wtorkowym kierunku warszawskich indeksów. Nastrojów nie uratują publikowane dziś dobre dane nt. polskiego PKB. Pomimo spadków, wciąż aktualne pozostaje oczekiwanie powrotu w perspektywie 2-3 tygodni indeksów na GPW do szczytów sprzed tygodnia.
-
Końcówka stycznia i początek lutego zapowiadają się wyjątkowo emocjonująco na rynkach finansowych. W wypadku warszawskiej giełdy bieżący tydzień może przynieść nawet nowe rekordy indeksów. Rano w centrum uwagi są akcje Getin Noble Banku, Polimeksu-Mostostalu i Robyga.
-
W piątek rano warszawska giełda próbuje przerwać trwającą od środy korektę spadkową. Pomaga dobre zachowanie spółek paliwowych i banków. Na wyniku piątkowej sesji zaważą popołudniowe dane z USA.
-
Wyniki finansowe PKN Orlen rozczarowały, co nie tylko odsuwa indeksy od niedawnych rekordów, ale też każe postawić pytanie, czy faktycznie rozpoczynający się sezon wyników na GPW będzie impulsem do wzrostów.
-
We wtorek WIG wspiął się na nowy historyczny rekord, ale szybko z niego zawrócił i dziś kontynuuje spadki. Indeksy w dół ciągnie przede wszystkim branża energetyczna. Pomimo przeceny warszawska giełda wciąż jednak dysponuje potencjałem do zwyżki i poprawy rekordów.
-
Na ten moment inwestorzy z GPW czekali ponad dekadę. We wtorek rano WIG pokonał poziom 67.772,9 pkt. i znalazł się najwyżej w historii, na 67.933,05 pkt. Dobre nastroje na rynkach światowych, a także zbliżający się sezon wyników na GPW sprawiają, że to prawdopodobnie nie ostatni rekord polskiej giełdy.
-
Początek tygodnia na GPW upływa w spokojnej atmosferze. Za to cały tydzień zapowiada się niezwykle emocjonująco. Niewykluczone, że to właśnie w tym tygodniu inwestorzy będą świętować nowy historyczny rekord indeksu WIG.
-
Warszawskie indeksy nieznacznie rosną w piątek, co przybliża WIG do historycznych rekordów z 2007 roku. Na rynku jednak wyraźnie brakuje impulsów, żeby ten powolny marsz ku górze zamienić w sprint.
-
Środowy poranek upływa na GPW pod znakiem lekkich wzrostów, co wpisuje się w nastroje dominujące w Europie. W centrum uwagi w dalszym ciągu pozostają akcje Alior Banku i CD Projektu.
50% rabatu na dostęp do Strefy Premium StockWatch.pl dla uczestników programu Orlen w portfelu!
Sprawdź